Jarosławice: proboszcz i hodowcy zainaugurowali nowy sezon gołębi pocztowych
04 maja 2013 | 17:35 | rm Ⓒ Ⓟ
Zainaugurowano nowy sezon gołębi pocztowych. Uroczystość odbyła się w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Jarosławicach w powiecie radomskim. W murach tej świątyni modlili się hodowcy Polskiego Związku Gołębi Pocztowych z Oddziału Przysucha. Podczas nabożeństwa do św. o. Pio i za wstawiennictwem św. Franciszka proszono, aby ptaki szczęśliwie wracały do domów, aby dawały radość hodowcom i jednoczyły rodziny.
Hodowlą gołębi pocztowych zajmuje się jarosławicki proboszcz ks. Antoni Koza. Ta pasja towarzyszy mu od dzieciństwa. Jak wspomina, gołębie zawsze były w domu, a zajmował się nimi brat księdza. – Potem były seminarium i wikariat. Wtedy nie było możliwości, żeby te ptaki hodować. Teraz już można sobie na to pozwolić. Namówiono mnie, żebym zajął się gołębiami pocztowymi, lotowymi. No i tak razem w okolicy hodujemy gołębie pocztowe. Jak mnie pytają, ile ich mam, to mówię, że więcej niż 10 – mówi ks. Antoni.
– Gołębie to stworzenia niebios, mogą nauczyć nas przede wszystkim podnosić głowę, ale nie po, żeby pokazać swoją pychę, ale po to, by popatrzeć w niebo, by spojrzeć na tę drugą stronę rzeczywistości, którą przekroczył Jezus Chrystus i zaprosił tam wszystkich świętych – mówił podczas homilii ks. Antoni Koza.
Hodowcy skupieni wokół przysuskiego oddziału w Eucharystii uczestniczyli ze sztandarem. – Nasz oddział liczy 160 członków. W ubiegłym roku dawaliśmy nasze gołębie do Paryża. Musiały przelecieć 1300 km. Z tego lotu zebraliśmy 5 tys. zł. Potem była licytacja gołębi i zebraliśmy z niej 22 tys. zł. Obie kwoty przekazaliśmy na kielecki szpital dzieci chorych na nowotwory. Chcemy co roku w ten sposób zbierać pieniądze i przekazywać je na rzecz tego szpitala – powiedział Tadeusz Bomba, prezes oddziału Przysucha i wiceprezes okręgu Kielce.
Gołębie po raz pierwszy odbyły tak daleki lot, ale sobie poradziły. Pierwszy z nich przyleciał z Paryża po dwóch dniach, ostatni – po tygodniu. – W tym roku również mamy lot z Paryża. Z Polski wywiezionych będzie około 4 tys. gołębi – zapowiada prezes. Wyjaśnia też, że aby liczyć na sukcesy tych skrzydlatych przyjaciół, trzeba je odpowiednio karmić, podawać im witaminy i elektrolity. Takie gołębie mają też swoją cenę. Na wspomnianej aukcji za jednego z nich zapłacono nawet 3,5 tys. zł.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.