Drukuj Powrót do artykułu

Jasna Góra: dzień modlitwy o beatyfikację Prymasa Wyszyńskiego i wołanie za Polskę przez jego wstawiennictwo

28 października 2020 | 16:40 | it | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ

Na Jasnej Górze, jak każdego 28. dnia miesiąca, trwa dziś modlitwa o rychłą beatyfikację Prymasa Wyszyńskiego. Zainaugurowała ją Msza Św. o północy w Kaplicy Matki Bożej. Do dziękczynienia za jego życie i posługę, dzisiaj dołączone jest też podziękowanie za uwolnienie go z więzienia, w którym przebywał trzy lata. Przez wstawiennictwo Czcigodnego Sługi Bożego trwa wołanie za Polskę.

– Kiedy z taką troską i bólem patrzymy na to co dzieje się dzisiaj w Polsce, na rozszalałą nienawiść do Boga i brak szacunku do piątego przykazania wraz z Czcigodnym Sługą Bożym przyzywamy wstawiennictwa Matki Bożej – mówił podczas Mszy św. sprawowanej o rychłą beatyfikację ks. Kardynała, o. Kazimierz Maniecki. Podkreślał, że „chcemy prosić Matkę Najświętszą, by tak jak w najcięższych chwilach naszej Ojczyzny, tak i dzisiaj, ogarnęła nas płaszczem swej opieki i wlała w nasze serca łaskę nadziei”. – Często powtarzał Prymas Tysiąclecia, że Polska, która tak bardzo kocha Matkę Bożą Częstochowską jest ojczyzną nadziei. W ojczyźnie Jasnej Góry nie może zabraknąć nadziei. Z tą nadzieją stajemy dzisiaj przy ołtarzu z sercami gorącymi przepełnionymi wiarą, że zwycięstwo, gdy przyjdzie będzie to zwycięstwo przez Maryję – mówił paulin.

O. Maniecki przypomniał wielką miłość Prymasa Tysiąclecia do swej Ojczyzny,
Polski. – On, który powiedział, że kocha Ojczyznę bardziej niż własne serce niech wstawia się za naszą Ojczyzną, tak bardzo go prosimy – wołał.

Dziś 64. rocznica uwolnienia prymasa Wyszyńskiego z więzienia. Przebywał w areszcie przez 3 lata. Uwięziony został 25 września 1953 r. Uwolnienie nastąpiło 28 października 1956 r. W tym czasie przebywał kolejno w Rywałdzie, Stoczku koło Lidzbarka Warmińskiego, Prudniku na Śląsku Opolskim i Komańczy w Bieszczadach.

Przyczyną aresztowania było narastające od czasu „Porozumienia” z 1950 r. napięcie między Kościołem a ludową władzą. Przysłowiowym „gwoździem do trumny” okazał się list biskupów polskich z 8 maja 1953 r., w którym biskupi pisali „Rzeczy Bożych na ołtarzach cesarza składać nam nie wolno. Non possumus!”. Autorem tych słów był w istocie Prymas Wyszyński.

Anna Rastawicka z Instytutu Prymasowskiego podkreśla, że to Matce Bożej Jasnogórskiej ks. Prymas zawdzięczał swoje ocalenie. – Na Jasnej Górze trwała nieustanna modlitwa. To były nocne czuwania, przyjazdy wiernych z całej Polski i rzeczywiście losy Prymasa Wyszyńskiego potoczyły się inaczej niż innych więźniów. Nie był preparowany, nie był torturowany, jak np. abp Baraniak, on był jakby osłonięty Jej płaszczem – mówiła.

Modlitwa o uwolnienie Prymasa Wyszyńskiego w kaplicy Matki Bożej zaowocowała powstaniem Apelu Jasnogórskiego i jak dodaje Anna Rastawicka, godzina 21.00 stała się dla ks. Kardynała wyjątkowym czasem. – Prymas zawsze o tej porze błogosławił, gdziekolwiek był błogosławił całej Polsce. To był moment jego łączności z całym narodem. Zaczęło się to w więzieniu, kiedy nie mógł służyć bezpośrednio swoim słowem, obecnością, ale służył modlitwą i tym codziennym błogosławieństwem – przypominała.

Na Jasnej Górze Msza Św. w intencji Ojczyzny sprawowana jest każdego dnia o 15.30. Szczególną modlitwą jednoczącą Polaków i wołaniem za naród jest codzienny Apel Jasnogórski o godz.21.00.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.