Jasna Góra: nocne czuwanie archidiecezji wrocławskiej

Uwierzcie, że zło może zostać pokonane jedynie siłą dobra, kłamstwo mocą prawdy, nienawiść mocą miłości – mówił abp Józef Kupny w jasnogórskiej bazylice, przewodnicząc Mszy św. na rozpoczęcie nocnego czuwania duchowieństwa i wiernych archidiecezji wrocławskiej przed wizerunkiem Czarnej Madonny. Inicjatywa zgromadziła ponad 5 tys. wiernych z Dolnego Śląska oraz prawie 200 kapłanów.

W homilii metropolita wrocławski, nawiązując do fragmentu z Księgi Przysłów, który mówi o mądrości Boga zauważył, że nieprzypadkowo Maryja jest określana jako stolica mądrości. – Od niej chcemy uczyć się mądrości życiowej – mówił pasterz Kościoła wrocławskiego, dodając, że stać się mądrym to spojrzeć na swoje życie oczyma Boga i poszukiwać rozwiązania własnych problemów w świetle słowa Bożego. – Zaufajcie Bogu, dajcie się ogarnąć Jego miłości i nigdy nie zwątpcie w Boże miłosierdzie – zaznaczył ksiądz arcybiskup i kontynuował: – Nie ulegajcie pokusie opowiadania złem za zło. Zabiegajcie o pokój w waszych rodzinach, sąsiedztwie w naszej Ojczyźnie.

W dalszej części homilii hierarcha zauważył, że najważniejszym pouczeniem Maryi jest zachęta, by uczynić wszystko, cokolwiek poleci Syn Boży. – Warto postawić sobie pytanie czy staramy się słuchać głosu Chrystusa i w jakim stopniu jesteśmy wierni Jego Ewangelii – tłumaczył abp Kupny, dodając, że we współczesnym świecie wielu zamiast słuchać słów Jezusa posługuje się nimi dla własnych celów. Czynią je pretekstem do wyrażenia własnych punktów widzenia i potwierdzenia swoich racji. – Tak nie wolno czynić. Słowem Bożym nie wolno manipulować. Nie wolno zmieniać jego sensu – mówił metropolita wrocławski.

Następnie abp Kupny zestawił fragment Ewangelii o weselu w Kanie Galilejskiej z opisem ukrzyżowania Jezusa. – Pod krzyżem Maryja w nowy sposób odczytuje to, co wydarzyło się w Kanie – podkreślił hierarcha, dodając: – Aby ratować szczęście młodej pary prosiła syna o cud, a teraz wie, że nadeszła ta godzina, w której syn pragnie dokonać największego cudu. Już nie woła pod krzyżem: „synu, wina nie mają”, ale patrząc na cierpienie i konanie Jezusa zdaje się wołać „syna nie mają już miłości, a ich serca są kamienne i puste jak stągwie, bo miłość w nich wygasła, skończyła się”. Nie prosi już o przemienienie wody w wino, ale o coś więcej – prosi by te kamienne serce napełnić miłością.

Na zakończenie metropolita wrocławski przypomniał, że kiedy Symeon zapowiadał, iż duszę Maryi przeniknie miecz, dodał, że na jaw wyjdą zamysły serc wielu. – Z coraz większą siłą ujawniają się: gniew, kłótnie, zazdrość, nienawiść, żądza władzy za wszelką cenę, brak szacunku dla bliźniego, nieposzanowanie życia, profanacje, ataki na Kościół, wyśmiewanie ludzi wierzących, odrzucanie chrześcijańskich norm moralnych, narzucanie fałszywych ideologii, lekceważenie prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z wyznawaną wiarą i normami moralnymi. Ujawniły się i ciągle się ujawniają zamysły serc wielu – zaznaczył abp Kupny, dopowiadając, że Maryja w każdym czasie prosi syna, by wypełniał puste ludzkie serca miłością.

Po Mszy św. wierni spotkali się w Kaplicy Cudownego Obrazu na modlitwie różańcowej, O 21.00 przeżywali wspólnie Apel Jasnogórski, a następnie czuwali do północy modląc się przed Jasnogórską Ikoną. Modlitwę prowadzili przedstawiciele poszczególnych dekanatów archidiecezji wrocławskiej oraz siostry zakonne. O północy zaś zgromadzili się na pasterce maryjnej pod przewodnictwem bp. Andrzeja Siemieniewskiego, która zakończyła tegoroczne czuwanie.

Wrocławskie pielgrzymowanie na Jasną Górę odbywa się nieprzerwanie od 2000 r., kiedy archidiecezja wrocławska przeżywając jubileusz tysiąclecia swojego istnienia oddała się w macierzyńską niewolę Maryi. Pamiątką tego wydarzenia jest herb archidiecezji oraz pierścień milenijny, znajdujący się po lewej stronie jasnogórskiego wizerunku.