Jasna Góra: Pielgrzymki z północy i poszukująca młodzież z „różnych dróg”
12 sierpnia 2021 | 20:42 | Biuro Prasowe @JasnaGóraNews/mir | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ
O wielkiej serdeczności i życzliwości okazywanej w drodze pątnikom mówili ci, którzy dziś pokonali najdłuższe trasy; pielgrzymi z północy Polski – archidiecezji gdańskiej, warmińskiej, białostockiej. Przyszli pątnicy z diecezji toruńskiej i Ziemi Lubawskiej. Były podziękowania za dar macierzyństwa, prośby o ustanie pandemii, o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Przyszli uczestnicy „Wędrowiska”, czyli osoby związane z Pielgrzymką Młodzieży Różnych Dróg i Kultur.
Wyszli od Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Dziś, po 13 dniach wędrówki, pokonawszy 450 km, 115 pątników z Warmii dotarło na Jasną Górę. Ich ulubionymi modlitwami w drodze były Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Sił dodawała im codzienna Eucharystia.
Przez częstą adorację Jezusa w Najświętszym Sakramencie, także w drodze, zapraszali Go do swojego życia, do codzienności i nie tylko „by Go zatrzymać tylko dla siebie, ale oddać innym”.
Ze wzruszeniem dziękowali wszystkim za okazywaną w drodze serdeczność. – Nie brakowało nam niczego. Przez tych ludzi Bóg pokazuje jak wielką ma do nas miłość – mówili.
Martyna Lesińska z Biskupca pielgrzymowała po raz piętnasty. – Warto wyjść z domu. Warto się modlić także o to, by ta pandemia ustała. Jest w nas dużo tęsknoty – przekonywała pątniczka.
Z kolei dla Agnieszki Rutkowskiej z Biskupca pielgrzymowanie to wielka łaska, podziękowanie za dar macierzyństwa. W tym roku przyszła z trójką dzieci. – Obiecałam kiedyś Matce Bożej, że jeżeli będę miała kiedyś dzieci, jeżeli da mi potomstwo, to przyprowadzę je na Jasną Górę w podziękowaniu, więc jesteśmy – wyznała.
39. Piesza Pielgrzymka Archidiecezji Gdańskiej i 36. Piesza Pielgrzymka Gdyńska zgromadziła w tym roku ponad 800 pątników. Gdańszczanie wybrali formułę „hybrydową”, ok. 100 osób przeszło całą trasę do Częstochowy, a dalsze pół tysiąca dołączało w drodze na jeden dzień. Także przy grupie gdańskiej zapisała się rekordowa liczba pielgrzymów duchowych, bo ok. 5 tys.
– Widać potrzebę bycia razem, potrzebę wspólnej modlitwy; a tych intencji jest wiele, i za Polskę, i o naszą jedność, o naszą wiarę – zauważył metropolita gdański abp Tadeusz Wojda.
Ks. Łukasz Grelewicz, przewodnik pielgrzymki gdańskiej, przypominając o rozpoczynającym się jubileuszu pielgrzymki, zwrócił uwagę, że rodziła się ona w czasie zrywu wolnościowego Polaków. Podkreślił, że w świecie w którym jest tak wiele zniewoleń, uzależnień, że troska o wewnętrzną wolność jest wciąż niezwykle aktualna.
Uczestnicy 43. Pieszej Pielgrzymki z Torunia i Ziemi Lubawskiej zgłębiało w drodze tajemnicę „Eucharystii, która daje życie”. Pielgrzymi szli głównie sztafetowo, choć grupa franciszkańska przeszła całą trasę w 9 dni a paulińska w 4. W sumie w pielgrzymce uczestniczyło 1100 osób, w tym sporo kapłanów, bo 30 i 15 kleryków. Wśród nich właśnie paulini z toruńskiej placówki, która obchodzi 25-lecie powołania.
S. Faustyna ze Zgromadzenia Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej na pielgrzymce jest po raz 30-ty. – Nic nie zastąpi osobistego świadectwa – podkreśla. Modlili się za papieża i Ojczyznę, o nowe, święte powołania kapłańskie, zakonne, misyjne, za rodziny i młodzież. W wielu miejscach diecezji w czasie trwania pielgrzymki odbywały się wieczorne czuwania z Apelem Jasnogórskim oraz sprawowane były Msze św. w intencji pielgrzymów.
– Maryjo, Królowo Polski, Pani Nasza Jasnogórska, meldujemy się przed Tobą my, pątnicy 35. Pieszej Pielgrzymki Białostockiej – wybrzmiało na błoniach. W drodze uczyli się co znaczy „wszystko postawić na Maryję”. To także jedna z najdłuższych pielgrzymek, w dwa tygodnie przemierzyli prawie pół tysiąca kilometrów. W trzech grupach przyszło 170 osób. Ks. Marcin Kuczyński, kierownik białostockiej pielgrzymki, podkreśla jej pokutny charakter, związany także z wysiłkiem pokonywania wielu kilometrów. „I pokutujemy w danych intencjach, które niesiemy w naszych sercach przed obliczę Matki Bożej na Jasnej Górze” – mówił.
– Myślę, że zapamiętam z tej pielgrzymki przede wszystkim ogromną życzliwość ludzi, którzy mimo tego, co dzieje na tym świecie, okazywali pielgrzymom otwarte serce – podkreśliła młoda pątniczka z grupy fioletowej.
Nie nazywają siebie pielgrzymką, lecz „Wędrowiskiem”. Tworzą je osoby, związane lub sympatyzujące z Pielgrzymką Młodzieży Różnych Dróg i Kultur, którą przez niemal cztery dekady prowadził zmarły w 2017 r. duszpasterz hipisów ks. Andrzej Szpak. Teraz wędrują z franciszkaninem o. Cordianem Szwarcem, a rozpoczęli je trzydniowymi rekolekcjami w Polanicy-Zdroju Sokołówce, aby potem – przez Góry Bystrzyckie i Złote, poprzez okoliczne wsie i miasteczka – dotrzeć do Nysy. Dalej pociągiem. Dziś ostatni odcinek pokonali pieszo, docierając na Jasną Górę. Piątka młodych przyjęła sakrament bierzmowania. W sumie w „Wędrowisku” wzięło udział 200 osób.
Przyszli, przyjechali a na Jasnej Górze w Godzinie Miłosierdzia zawiązali wspólnotę. Matce Najświętszej powierzyli dzieci i młodzież.
Ich hasło to „Szukam”. Jak mówiła Aneta, dla niej to „szukanie jedności z sobą, jedności z innymi, w dzisiejszym podzielonym świecie, szukam Boga”. W tej pielgrzymce – jak przyznaje – doznaje otwartości, przyjaźni, akceptacji. I tak idę piąty rok. Uczę się kochać – mówi pątniczka.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.