Jasna Góra: 200 tys. pielgrzymów na uroczystościach

Niemal 200 tys. pielgrzymów zgromadziło się pod szczytem Jasnej Góry, by uczestniczyć we Mszy św., odprawionej w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Eucharystii przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk.

Msza była dziękczynieniem za pielgrzymkę Benedykta XVI do Polski, wierni modlili się też o rychłą beatyfikację Jana Pawła II. Dziś także mija 15. rocznica Międzynarodowego Dnia Młodzieży, który odbył się z udziałem Papieża-Polaka.
W homilii Prymas Polski kard. Józef Glemp przypomniał, że w tym roku obchodzone są trzy ważne rocznice – 86. rocznica Bitwy Warszawskiej, 350-lecie lwowskich ślubów Jana Kazimierza, 60. rocznica ofiarowania Narodu Polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi oraz 50-lecie Jasnogórskich Ślubów Narodu.
Wszystkie te akty oddania – przypomniał kard. Glemp – odbyły się w obliczu wielkich niebezpieczeństw dla Polski: w XVII wieku kraj stanął w obliczu potopu szwedzkiego, a król Jan Kazimierz i prymas Andrzej Leszczyński musieli uciekać na Śląsk. W 1939 kraj musieli opuścić prymas kard. August Hlond i przedstawiciele polskiego rządu. Trzecim potopem był system totalitarny, który był potopem ideologii, kłamstwa i zastraszenia.
W obliczu każdej z tych klęsk naród składał śluby i przyrzeczenia Bogu przez pośrednictwo Maryi – przypomniał kard. Glemp. W 1656 r. we Lwowie król Jan Kazimierz złożył śluby, zaś Matka Boża została ogłoszona Królową Polski. Zaraz po II wojnie światowej, 8 września 1946 r. kard. August Hlond ofiarował naród Niepokalanemu Sercu Maryi. Akt ten został przygotowany przez Prymasa Polski w czasie jego wojennej tułaczki w sanktuarium w Lourdes i poprzez ten akt ofiarowania symbolicznie zakończono potop hitlerowski. Natomiast 26 sierpnia 1956, pod nieobecność Prymasa Stefana Wyszyńskiego, zostały złożone Jasnogórskie Śluby Narodu, które stały się początkiem obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski.
Wielkim darem dla Polaków – przypomniała Prymas Glemp – był wybór kard. Karola Wojtyły na Następcę św. Piotra. To on zawierzył świat Matce Bożej podczas swej pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 r.
Kard. Glemp wspominał, że do Maryi zwracali się w najtrudniejszych dla narodu chwilach polscy prymasi. Wyznał, że podobnie było z nim, gdy przyszedł najtrudniejszy dzień jego posługi – 13 grudnia 1981 – ogłoszenie stanu wojennego. Zastał go on na Jasnej Górze, gdzie rano odprawił Mszę św. dla młodzieży. – Odjeżdżałem niepocieszony – wyznał ks. Prymas. A jednak po powrocie do Warszawy wygłosił w kościele Matki Bożej Łaskawej kazanie, w którym przestrzegał przed rozlewem krwi. Istotnie, do rozlewu krwi w Polsce nie doszło.
Wolność, która przyszła, przyniosła nowe wezwania. Kard. Glemp przypomniał rozmowę młodej uczestniczki Przystanku Woodstock, która zapytana przez dziennikarza, czym dla niej jest Polska odpowiedziała: Nic. (Ks. Prymas podkreślił, że nie jest to wina organizatorów imprezy). Ale to „nic”, ta negacja, może dotyczyć nie tylko Polski, ale objąć wszelkie inne wartości – pracę, rodzinę, miłość.
– Trzeba wzywać Maryję do ich obrony – stwierdził kard. Glemp. Przypomniał obraz apokaliptycznego smoka – zło zawsze walczy z dobrem, ale zwycięstwo jest w ręku Boga. Zawierzmy naszą przyszłość Maryi – zaapelował na koniec Prymas Polski.
Na zakończenie Mszy św. abp Kowalczyk dokonał tradycyjnego poświęcenia ziół i płodów ziemi, przyniesionych przez pielgrzymów.
Mszę koncelebrowali metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak i jego bp pomocniczy Jan Wątroba. Obecni byli biskup łucki z Ukrainy Marcjan Trofimiak, metropolita rówieńsko-ostrogski abp Jewsej, reprezentujący kijowski patriarchat ukraińskiego Kościoła prawosławnego, bp Anders Arborjelius ze Szwecji, którego obecność miała być znakiem przebaczenia i pojednania za czasy potopu. We Mszy uczestniczyli także politycy, m.in. minister rolnictwa wicepremier Andrzej Lepper, władze wojewódzkie i samorządowe.