Jasnogórski Punkt Charytatywny pomoże potrzebującym przed świętami

Na Jasnej Górze trwają zarówno duchowe jak i materialne przygotowania do Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Tradycyjnie Jasnogórski Punkt Charytatywny w ostatnich dniach Wielkiego Tygodnia wesprze najbardziej potrzebujące osoby. Nadal ludzie dobrej woli mogą przynosić produkty, z których przygotowane zostaną paczki żywnościowe.

Z roku na rok przybywa potrzebujących. Rocznie z pomocy Jasnogórskiego Punktu Charytatywnego korzysta około 700 ubogich, regularnie zgłasza się ponad 350 osób. Jak mówi o. Szymon Botul, nikogo nie można zostawić bez pomocy, dlatego apeluje, by przed Wielkanocą podzielić się z innymi artykułami spożywczymi.

– Potrzeb materialnych jest sporo. Z naszej strony zapewniamy żywność w postaci pieczywa, makaronu, materiałów sypkich i to co uda się pozyskać od przedsiębiorców oraz to co przyniosą nam ludzie – podkreśla opiekun Jasnogórskiego Punktu Charytatywnego. Dodaje, że najbardziej potrzebujący ucieszą się z paczek w których znajdzie się olej, mąka, kasza czy wędlina. – Oczywiście przynieść można wszystko co gospodynie będą mogły wykorzystać w kuchni. Czekamy na jajka, słodycze dla najmłodszych i już dzisiaj dziękujemy za ofiarność – zaznaczył paulin.

Opiekun Jasnogórskiego Punktu Charytatywnego liczy, że robiąc świąteczne porządki, w szafach znajdą się niepotrzebne ubrania. Te również można przekazać potrzebującym. – Proszę jednak, by były to rzeczy czyste i schludne. Zależy mi na tym, żeby ci ludzie poczuli się lepiej. Niejednokrotnie dla zaniedbanych osób podarowana odzież to okazanie szacunku, a ten należy się każdemu – podkreślił o. Botul.

Dobre serce okazać będzie można również w Wielką Sobotę. W bazylice ustawiony zostanie kosz, do którego będzie można przynosić żywność. – Kupmy produkty za wyznaczoną kwotę. Jeden bądź dwa bowiem chodzi nam o to, żeby tych artykułów jednakowych było więcej. Wtedy jest nam łatwiej podzielić wśród potrzebujących ofiarowaną żywność – doradza paulin.

Zadowolenia z hojności licznych darczyńców nie kryją osoby korzystające z Jasnogórskiego Punktu. Jak mówią dzięki otrzymanemu wsparciu jest łatwiej żyć, bo niejednokrotnie brakuje pieniędzy, nawet na chleb. – Ja nie mam pracy i dlatego tutaj przychodzę. Dziękuję tym ludziom, którzy nie przechodzą obojętnie obok biedy i wspomagają nas. Bez tego wsparcia nie miałbym po prostu co jeść – przyznaje mężczyzna z Częstochowy, który korzysta ze wsparcia jasnogórskiej organizacji.

Dzięki pomocy Jasnogórskiego Punktu Charytatywnego u ponad 150 rodzin, nie tylko z Częstochowy, każdego dnia na stole jest chleb. Dodatkowo w niektóre dni tygodnia oprócz pieczywa potrzebujący otrzymują także inne najpotrzebniejsze produkty żywnościowe, takie jak: kaszę, mleko czy makaron.