Drukuj Powrót do artykułu

Jesteśmy ludźmi chleba powszedniego i eucharystycznego – podkreślił bp Greger

15 kwietnia 2022 | 12:07 | rk | Bielsko - Biała Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Robert Karp, diecezja Bielsko-Żywiecka

„Uczestnicząc w Eucharystii, jesteśmy ludźmi chleba powszedniego i eucharystycznego” – podkreślił bp Piotr Greger, który 14 kwietnia br. w bielskiej katedrze celebrował Mszę Wieczerzy Pańskiej. Duchowny przypomniał, że lekcją z Ostatniej Wieczerzy jest to, „aby pełni Bożej łaski móc pochylić się nad drugim człowiekiem i w postawie służby dokonać obmycia jego nóg”.

Biskup zachęcił, by w duchu wiary przekraczać progi bielskiej katedry, „aby wydarzenie Wieczernika nie tylko wspominać czy podziwiać, ale nade wszystko być uczestnikami Jezusowego stołu Eucharystii”.

Odwołał się do symboliki biblijnej, tłumacząc, dlaczego w synagodze w Kafarnaum Pan Jezus powiedział o sobie, że jest Chlebem życia (J 6, 48), a nie Barankiem życia. Przypomniał różne konotacje biblijne związane z symboliką chleba.

„Śledząc szczegóły zapisane w księdze Wyjścia na temat manny, nie sposób nie zauważyć, jak ten starotestamentowy chleb z nieba stał się zapowiedzią Chleba Życia danego przez Chrystusa w wieczór Wielkiego Czwartku. Po pierwsze, manna była chlebem z nieba, a Pan Jezus też przychodzi na świat z nieba i przyjmuje ludzkie ciało, aby być Bogiem z nami. Po drugie, kiedy Izraelici zbierali mannę na pustyni, nikt nie miał jej za dużo, ale też nikomu nie brakowało. Nikt nie był głodny, każda rodzina miała wystarczającą ilość manny” – zauważył, wskazując na podobieństwo do Eucharystii.

„Uczestnicząc w Eucharystii, jesteśmy ludźmi chleba powszedniego i eucharystycznego. Tego uczy nas wielkoczwartkowe wydarzenie Wieczernika. Tu jest początek bogatej historii eucharystycznej obecności Jezusa. Przystępując do Komunii świętej stajemy się świątynią Bożej obecności; nasze serca stają się żywym tabernakulum. To jest lekcja Ostatniej Wieczerzy, aby pełni Bożej łaski móc pochylić się nad drugim człowiekiem i w postawie służby dokonać obmycia jego nóg” – zakończył.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.