Drukuj Powrót do artykułu

Jezus jako nauczyciel szkoły życia

26 lipca 2013 | 19:19 | ts / pm Ⓒ Ⓟ

“Szkoła życia” była tematem drugiej katechezy, którą dla niemieckojęzycznych pielgrzymów na Światowym Dniu Młodzieży w Rio de Janeiro wygłosił kardynał Christoph Schönborn.

Arcybiskup Wiednia podkreślił, że ważną funkcję w życiu młodych ludzi spełnia ich własna rodzina i przykład rodziców.

Prawdziwa wspólnota życia, nie tylko luźne mieszkanie pod wspólnym dachem, ma większe znaczenie niż wszystko inne. „Krótko mówiąc, rodzinny dom jest szkołą życia” – stwierdził austriacki purpurat.

Tak samo też i Jezus zaprasza wszystkich ludzi, aby „weszli do jego wspólnoty życia i razem z Nim ją przeżywali”, podobnie jak uczniowie z przekazów biblijnych. Aby tak się stało, „trzeba patrzeć oczami, czuć sercem i myśleć” – tłumaczył kard. Schönborn. Dodał, że zawsze musimy się zastanowić, jak w danej sytuacji postąpiłby Jezus. Łączy się z tym także droga „zbyt mocno ciążącego” krzyża, bez której jednak „nie może być naśladowania, nie może być życia z Jezusem”. Być chrześcijaninem oznacza, że jest się otwartym również na cierpienie, choć myśli o tym staramy się uniknąć.

W tym kontekście arcybiskup Wiednia przypomniał młodym II Sobór Watykański, który mówił o powołaniu wszystkich ochrzczonych jako o „wspólnym kapłaństwie”. Nie oznacza to, „że wszyscy otrzymają kapłaństwo”, jest to jedynie podstawa powołania każdego chrześcijanina. „Jest to grunt do rozważenia, czy pójść za zaproszeniem Jezusa, a dopiero później aktualne staje się pytanie o szczególną misję” – podkreślił kard. Schönborn.

Zdaniem purpurata „pójście za” jest widoczne w życiu każdego człowieka. „Nie chodzi przecież o wielkie słowa. – Wcale nie musicie wiele mówić, wystarczy, że w swoim życiu żyjecie Jezusem, przekonywał młodych uczestników ŚDM kard. Schönborn i dodał, że wspaniałym tego przykładem jest papież Franciszek. Ludzie go kochają nie dlatego, że jest papieżem, ale dlatego, że „jest prawdziwym chrześcijaninem”. To chyba najpiękniejszy komplement, jaki można mu powiedzieć – wskazywał arcybiskup Wiednia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.