Drukuj Powrót do artykułu

Jubileuszowa 30. Piesza Pielgrzymka Legnicka dotarła do celu

08 sierpnia 2022 | 16:13 | Biuro Prasowe @JasnaGóraNews/mir | Częstochowa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Twitter/JasnaGoraNews

Ok. 400 pielgrzymów pieszych i ponad 200 duchowych jubileuszowej 30. Pieszej Pielgrzymki Legnickiej odkrywało na nowo znaczenie jasnogórskiego Obrazu Matki Bożej i to, że Maryja czeka na każdego człowieka. Hasłem rekolekcji w drodze stało się słowo: „Czekam”. W pielgrzymce były też osoby niepełnosprawne i wiele dzieci, dla nich powstało nawet „pielgrzymkowe przedszkole”. Była m.in. grupa pokutna, ale też i kobieca, którą prowadziły s. Magdalena i Sylwia ze Zgromadzenia Sióstr Św. Marii Magdaleny od Pokuty.

Dla pątników legnickich poznawanie znaczenia jasnogórskiego Obrazu było przede wszystkim odkrywaniem Bożej miłości. Zdaniem ks. Mateusza Rycka, ojca duchownego legnickiej pielgrzymki, w dzisiejszych trudnych czasach, i z powodu pandemii, i wojny tuż za granicami Polski, i z powodu różnego zamętu, człowiek traci poczucie stabilności czy celu, punkt oparcia. – Pielgrzymka prowadząca do celu, uświadamia nam, że kiedy ów cel mamy, to odkrywamy wtedy, ile w nas jest możliwości. Doświadczenie trudu uruchamia w nas potencjał, różne talenty – podkreślił kapłan.

– To bardzo inspirujący program duchowy, bo Maryja czeka tu na Jasnej Górze, ale też w tym miejscu spotyka się tyle różnych ludzkich oczekiwań. Pielgrzymka to nie tylko ludzkie przedsięwzięcie, to także spełnienie Bożego pragnienia spotkania wierzących ludzi – powiedział w rozmowie z @JasnaGóraNews bp Andrzej Siemieniewski, ordynariusz legnicki.

Katarzynie z grupy 9 pielgrzymkowy program na nowo uświadomił, że chrześcijanin to ten, który czeka na powtórne przyjście Chrystusa i jest zawsze „gotowy”. Dla Piotra z grupy 1 to przede wszystkim oczekiwanie na spotkanie z Maryją w Jej jasnogórskim Wizerunku. – Matka Boża czekała na nas tutaj, abyśmy poszli już razem z różańcem w dłoni, z modlitwą za rodaków, za Polskę – powiedział Piotr, a Dorota z grupy 3 dodała: „bo Ona czeka. Każdego z nas przytuli i przygarnie do siebie”.

Po raz drugi grupę kobiecą, „dziewiątkę” przyprowadziły siostry magdalenki, czyli s. Magdalena i s. Sylwia ze Zgromadzenia Sióstr Św. Marii Magdaleny od Pokuty. Przyszły w niej 22 osoby; z Jeleniej Góry, Kamiennej Góry i okolic. – Na trasie była radość i modlitwa, bo to jest przeplatane ze sobą, idąc, chwalimy Boga. W tym roku mieliśmy tylko trzech panów, byli nam bardzo potrzebni, w szczególności, kiedy trzeba było nieść tubę. To też nie oznacza, że „dziewiątka” nie jest dla mężczyzn. Zachęcamy, żeby za rok dołączyli do nas, bo dzięki temu poznają duchowość swoich kobiet – zachęca s. Magdalena.

W pielgrzymce legnickiej byli i tacy, którzy przyszli i z Jasnej Góry…na Jasną Górę. Otóż w grupie 5 ze Zgorzelca – szło troje pątników, dla których miejscem „startu” była podbogatyńska miejscowość o nazwie… Jasna Góra. Wieś Jasna Góra to niewielka miejscowość na południe od Bogatyni w której mieszka ok. 250 osób. Swoją polską nazwę otrzymała po II wojnie światowej, a jest to tłumaczenie jej niemieckiej nazwy – Lichtenberg. Bp Siemieniewski zauważył, że to „też jakiś znak, że Jasna Góra ma być, i początkiem, i końcem bardzo wielu błogosławionych spraw w naszym życiu”.

Właśnie z Jasnej Góry przyszła Dorota, dla której to pierwsza pielgrzymka i „czas wychodzenia z choroby alkoholowej”. Matce Bożej powierzyła swoje życie i zmaganie z nałogiem.

O tym, że pielgrzymka piesza uczy „odróżnić chwaściory od tego, co w życiu ważne, docenić prostą codzienność, a w niej obecność drugiego człowieka” – przekonana jest Ewa Przendzik, która w grupie ze Zgorzelca przyszła po raz trzeci.

Ks. Tomasz Metelica, główny przewodnik legnickiej pielgrzymki, wyraził wielką wdzięczność za gościnność na trasie. – Zauważyliśmy, że ludzie stęsknili się za pielgrzymką, widać było wielkie przygotowania i powszechną mobilizację, że niemal czuliśmy się zawstydzeni, że nasze przejście jest tak ważne dla tych społeczności – opowiadał ks. Metelica. Przewodnik uśmiecha się, że są nawet stałe miejsca, gdzie pątnicy do syta najedzą się wyśmienitymi pierogami.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.