Jubileuszowa pielgrzymka kapłanów i diakonów do katedry Chrystusa Króla w Katowicach

Każdy musi przejść swój moment zwątpienia, który wpisany jest w dojrzewanie. Zadać sobie pytanie o swoje osobiste talenty, ile ich jest i jakie są. Czasem chyba nawet potrzeba doświadczyć ciemnej nocy zwątpienia, zmierzyć się z poczuciem, że nie ma się ich wcale. (…) Ale to trudne doświadczenie zawsze jest szansą na jeszcze głębsze przywiązanie do Tego, który nas powołał – mówił bp Marek Szkudło podczas jubileuszowej pielgrzymki kapłanów i diakonów do katedry Chrystusa Króla w Katowicach.

Tegoroczne spotkanie duchowieństwa archidiecezji katowickiej odbyło się w wyjątkowych okolicznościach związanych z przeżywanymi jubileuszami, a także z ogłoszoną nominacją podaną do publicznej wiadomości w piątek 29 sierpnia. – Mamy arcybiskupa metropolitę. Nuncjatura przekazała wczoraj komunikat, że Ojciec Święty Leon XIV mianował nim biskupa pomocniczego archidiecezji częstochowskiej Andrzeja Przybylskiego. Dlatego chcemy bardzo podziękować naszą obecnością i Eucharystią za dar nowego metropolity, wymodlonego i oczekiwanego przez nas, a zarazem prosić o błogosławieństwo – powiedział bp Marek witając zgromadzonych, którzy odpowiedzieli na te słowa gromkimi brawami. Administrator archidiecezji katowickiej przekazał także pozdrowienia bp. Andrzeja, który nie mógł przybyć ze względu na uczestnictwo w pielgrzymce rozpoczynającej peregrynację obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w diecezji sosnowieckiej.

Konferencję o pontyfikacie papieża Leona XIV i kierunku odczytanego z pierwszych jego wystąpień wygłosił o. Wiesław Dawidowski OSA. Jednym z najważniejszych wątków podejmowanych przez papieża określił zabieganie o pokój pomiędzy narodami, szczególnie tymi, które są w stanie wojen. Zauważył, że oparta na Ewangelii wizja papieża stoi w opozycji do wymyślonej przez ludzi wizji pokoju. – Ten rodzaj pokoju to nic innego jak piramida władzy przyniesiona na przemocy i na bagnetach. Jest to pokój pozorny, polegający na zapewnieniu władzy, utrwalanej i zarządzanej strachem, a Pan Jezus zapewnia Apostołów, że pokój, który On przynosi to inny model: „daję wam pokój nie tak jak daje świat”. (…) Pokój chrystusowy realizuje się w świecie jedności między ludźmi. Jest skutkiem jedności serc, czyli cnoty nazywanej concordia. Jest on możliwy jedynie tam, gdzie istnieje przyjacielska miłość i kiedy ludzka miłość jest uporządkowana – stwierdził. Przywołując słowa papieża o pokoju, augustianin zauważył, że powracanie do nich jest konieczne, zwłaszcza w czasie, „gdy z ust polityków, działaczy społecznych, aktywistów – brutalizujących już nie tylko język, ale relacje społeczne – padają gorzkie, brutalne i niszczące ludzi słowa”. W konferencji zauważył także, że mimo braku kontroli wydarzeń historycznych, duchowni mogą kontrolować własne reakcje na nie i w ten sposób budować pokój z Bogiem, z sobą samym i ze wspólnotą.

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia sprawowana przez bp. Marka Szkudło. W homilii administrator archidiecezji katowickiej przypomniał, że skuteczność głoszenia Ewangelii zależy od wzajemnej miłości i jedności uczniów Chrystusa. Zaznaczył, że trudne doświadczenia w życiu księdza – poczucie braku talentów czy porównywanie się z innymi – paradoksalnie, mogą stać się elementem na drodze rozwoju wiary. – Każdy musi przejść swój moment zwątpienia, który wpisany jest w dojrzewanie. Zadać sobie pytanie o swoje osobiste talenty, ile ich jest i jakie są. Czasem chyba nawet potrzeba doświadczyć ciemnej nocy zwątpienia, zmierzyć się z poczuciem, że nie ma się ich wcale, doświadczyć upokorzenia i żalu, że są inni – zdolniejsi, bogatsi, bardziej eksponowani, osiągający bardziej spektakularne sukcesy na pastwiskach tego świata. Ale to trudne doświadczenie zawsze jest szansą na jeszcze głębsze przywiązanie do Tego, który nas powołał, i uświadomienie sobie, że obdarował nas bardziej, niż nam się wydaje, a nawet – niż wydaje się naszym współbraciom, naszym parafianom, czy nawet naszym przełożonym – mówił.

Administrator archidiecezji katowickiej zwrócił uwagę, że Kościół na Górnym Śląsku wchodzi także w nowy wymiar odkrywania jedności i nadziei związany z nominacją bp. Andrzeja Przybylskiego na metropolitę katowickiego. – Przyjmujemy nowego arcybiskupa metropolitę katowickiego z wdzięcznością. „Z nami – chrześcijanina – dla nas – biskupa” – podkreślił. Dziękował także księżom za dobro, którego doświadczył w miesiącach, w których pełnił urząd administratora archidiecezji.

Biskup przywołał słowa nuncjusza apostolskiego w Polsce z przemówienia do biskupów, w którym abp Filipazzi wskazał na kluczowe znaczenie jedności w Kościele: „Wyznajemy, że Kościół jest jeden, dlatego też musimy każdego dnia realizować to, kim jesteśmy, także po to, aby pomóc polskiemu społeczeństwu przezwyciężyć silne polaryzacje, które niekiedy słusznie potępiamy. (…) Pamiętajmy, ze Kościół jest rzeczywistością nadprzyrodzoną, a nie tylko ziemską. Dlatego jego problemów nie da się rozwiązać jedynie środkami ludzkimi, zwłaszcza kierując się wyłącznie lub głównie względami właściwymi dla mentalności tego świata. Należy zawsze opierać się na prawdziwej wizji wiary”.

Kończąc, wskazał na duchowe dary, które są udziałem każdego duchownego. – Każdy z nas ma bardzo wiele, każdy z nas ma prawdziwy skarb, ma siebie, swoje kapłańskie powołanie, swoją wiarę. Razem jednak mamy jeszcze więcej. Razem, to co ma każdy z osobna, pomnożone jest przez nieskończoność. Nie zapomnijcie o tym nigdy. Nie zapomnijcie, że Jezus nie zostawił nas samymi, a w Jego Słowie jest nasza nadzieja, zwłaszcza w tych: “Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem”.