Drukuj Powrót do artykułu

Jutro eksmisja byłych betanek z Kazimierza Dolnego

09 października 2007 | 16:40 | im, mj//mam Ⓒ Ⓟ

Na środę, 10 października planowana jest eksmisja byłych zakonnic ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej z domu w Kazimierzu Dolnym. Według informacji zgromadzenia, w klasztorze mieszka 61 osób.

O eksmisji byłych zakonnic zadecydował Sąd Rejonowy w Puławach. Kobiety nie są już zakonnicami, zostały wydalone ze zgromadzenia z powodu złamania ślubu posłuszeństwa.

Konflikt – trwający już niemal dwa lata – dotyczy części sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej, które nie podporządkowały się decyzji Stolicy Apostolskiej, dotyczącej odwołania s. Jadwigi Ligockiej, dawnej przełożonej generalnej. Odwołanie przełożonej było reakcją na liczne sygnały o napięciach występujących we wspólnocie sióstr betanek.

Dotyczyły one m.in. odwoływania się przez byłą matkę generalną do prywatnych natchnień Ducha Świętego przy podejmowaniu decyzji istotnych dla życia i funkcjonowania zgromadzenia.

Sygnały o niepokojącej sytuacji w zgromadzeniu otrzymała Stolica Apostolska, która dla zbadania problemu przysłała swojego delegata. Owocem wizytacji była decyzja o odwołaniu s. Jadwigi z funkcji przełożonej generalnej podjętą przez Kongregację ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Kongregacja wydała 6 sierpnia 2005 r. dekret mianujący nową przełożoną generalną.

Była przełożona generalna nie podporządkowała się jednak tej decyzji. Odwołała do Kazimierza Dolnego, gdzie wówczas znajdował się dom generalny zgromadzenia, inne siostry z placówek, w których pracują zakonnice. Wskutek tego część sióstr, sympatyzujących z dawną przełożoną, zamieszkała na terenie klasztoru w Kazimierzu, porzucając pełnione wcześniej obowiązki.

Kobiety przebywające w budynku według postanowienia Stolicy Apostolskiej nie są już zakonnicami i nie mają prawa go zajmować. Ponieważ nie chciały one opuścić klasztoru w Kazimierzu, zgromadzenie złożyło pozew do sądu, który nakazał eksmisję byłych betanek. Nie przyznał jednak osobom eksmitowanym lokali socjalnych. Jak wyjaśnia pełnomocnik zgromadzenia, mec. Ewa Stepowicz-Lizut, osoby te są zameldowane w swoich domach rodzinnych. Dlatego metropolita lubelski zaapelował do diecezjan, by przyjęli byłe betanki, po tym jak opuszczą klasztor w Kazimierzu Dolnym.

Na apel arcybiskupa podany poprzez diecezjalne Radio eR odpowiedziało kilkanaście rodzin zgłaszając gotowość zaproszenia pod swój dach byłych zakonnic. Do dyspozycji tych kobiet, które z różnych przyczyn nie będą mogły wrócić do swoich rodzinnych domów, czy nie będą miały gdzie zamieszkać, pozostają miejsca w domu rekolekcyjnym.

– Chodzi o to, by te kobiety miały gdzie się schronić przez pierwsze kilkanaście dni po opuszczeniu klasztoru – powiedział w rozmowie z KAI abp Życiński. Zwrócił uwagę, że wśród byłych betanek są osoby, które nie mają już rodziców, pochodzą z ubogich rodzin lub też mogą obawiać się powrotu do swoich rodzinnych niewielkich wiosek czy miejscowości. – Sąsiedzi będą się im przyglądać a dziennikarze biegać za nimi całymi tabunami – powiedział metropolita lubelski. Stąd apel do diecezjan, by przyjąć byłe betanki w pierwszym, najtrudniejszym czasie po opuszczeniu klasztoru.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.