Jutro kolejna pikieta w obronie życia poczętego pod Szpitalem Bielańskim

Po raz kolejny obrońcy życia staną pod warszawskim Szpitalem Bielańskim, by protestować przeciwko abortowaniu dzieci z zespołem Downa. Pikiety odbywają się regularnie od kilku miesięcy.

"Szpital to miejsce, w którym ludzi powinno się leczyć, a nie zabijać. Mordowanie dzieci z Zespołem Downa to barbarzyństwo i dyskryminacja" – podkreślają organizatorzy pikiety, zachęcając do wzięcia w niej udziału. Początek 29 marca o godzinie 11.00.

Informacje o tym, że kobiety przyjeżdżają specjalnie do szpitala na warszawskich Bielanach by abortować swoje chore dzieci ujawniono przy okazji sprawy kobiety, której odmówiono aborcji w Poznaniu. Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu wydał oświadczenie, że zespół Downa nie jest wskazaniem do dokonania aborcji. Kobiecie udało się jej dokonać właśnie w Szpitalu Bielańskim w Warszawie.

"Zabijanie chorych dzieci to akt odrażającego barbarzyństwa. Aż trudno uwierzyć, że takie bestialstwo dokonuje się w Warszawie, a ci, którzy to robią chełpią się swymi zbrodniami i chcą narzucić te odrażające praktyki innym" – napisali organizatorzy pikiety antyaborcyjnej. "Jeśli będziemy bierni, ich plan może się powieść. Nie możemy do tego dopuścić. Pokażmy, że w Warszawie są ludzie, którzy przeciwstawiają się zabijaniu chorych dzieci".