Jutro rozpoczynają się zdjęcia do filmu fabularnego „Klecha”
04 sierpnia 2017 | 16:03 | rm | Radom Ⓒ Ⓟ
Rozpoczynają się zdjęcia do filmu fabularnego „Klecha”, opowiadającego o Proteście Radomskich Robotników w czerwcu 1976 r. Jednym z bohaterów tego zrywu był ks. Roman Kotlarz. Filmowcy w najbliższych dniach pojawią się w Radomiu oraz na trasie Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę.
Oficjalny klaps nastąpi w sobotę, 5 sierpnia na planie filmowym. Pierwsza scena będzie kręcona w sali parafialnej przy kościele św. Jana Chrzciciela w Radomiu. 6 i 7 sierpnia ekipa będzie towarzyszyć pątnikom w drodze do Matki Bożej Częstochowskiej. – Plan filmowy będzie się znajdował na trasie pielgrzymki między Hutą a Niekłaniem w okolicach Szydłowca. Będziemy również w Radomiu, Odrzywole nad rzeczką Drzewiczką oraz w Częstochowie – opowiada Jacek Gwizdała producent i reżyser filmu, który był gościem Radia Plus Radom. Głównym planem zdjęciowym będzie gmach Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. Na początku września zdjęcia będą kręcone w pobliżu kościoła św. Trójcy, gdzie ks. Kotlarz błogosławił protestujących. Scena będzie grana w udziałem ok. tysiąca statystów.
Jacek Gwizdała dodaje, że postać ks. Kotlarza jest praktycznie nieznana w Polsce. – To postać anonimowa. Wynika to z tego, że po wydarzeniach 1976 roku ówczesna władza zrobiła wszystko, by wymazać z historii nazwisko tego kapłana – powiedział Jacek Gwizdała.
Ireneusz Czop, zagra postać ks. Romana Kotlarza. – Były różne propozycje, ale już po pierwszych spotkaniach z Irkiem byliśmy po słowie. Miał w pewnym sensie doświadczenie grając postać Karola Wojtyły, a następnie Jana Pawła II w spektaklu telewizyjnym – powiedział reżyser filmu.
W obrazie wystąpi plejada znakomitych aktorów, m.in. Piotr Fronczewski, Artur Żmijewski, Danuta Stenka, Wojciech Pszoniak i Jan Peszek.
Zdjęcia potrwają 50 dni. Premiera filmu odbędzie się 17 października 2018, z okazji 90. rocznicy urodzin ks. Romana Kotlarza.
Ks. Roman Kotlarz uważany jest za niezłomnego kapłana, męczennika czasów komunizmu. Był prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa i zmarł na skutek pobicia przez tzw. „nieznanych sprawców”. Miał wówczas 47 lat.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.