Kalwaria Pacławska: dni modlitw o beatyfikację o. Wenantego Katarzyńca

W sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Pacławskiej trwają dni modlitw o beatyfikację Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca. – Blask świętości objawia się w człowieku poprzez jego dobroć – mówił o. Paweł Solecki, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego o. Katarzyńca.

W wygłoszonej w sobotnie popołudnie konferencji o. Edward Staniukiewicz OFMConv. starał się wykazać, w czym tkwi tajemnica krótkiego oraz cichego i skromnego życia o. Wenantego. – Dlaczego dzisiaj, po przeszło 100 latach od jego ziemskiego życia, chcemy wgłębić się w tajniki jego duszy? – pytał.

Franciszkanin przytoczył wypowiedź przyjaciela o. Wenantego – św. o. Maksymiliana Marii Kolbego, który powiedział, że „o. Wenanty nie silił się na rzeczy nadzwyczajne, ale zwyczajne wykonywał w sposób nadzwyczajny”. – Dzisiaj często o tym zapominamy. Chcemy osiągnąć sukces teraz, natychmiast, od razu. Dążymy do rzeczy nadzwyczajnych, zapominając o tych codziennych, zwyczajnych, z których przecież składa się życie – stwierdził o. Staniukiewicz.

– „Byłeś wierny w małych rzeczach, nad wieloma cię postawię” – przypomina Pan Jezus. Często dzisiaj tego brakuje współczesnemu człowiekowi. Może dlatego w głębi serca pragniemy i poszukujemy właśnie takiej prostej i cichej, ale bezkompromisowej i odważnej duchowości, którą żył, a którą dzisiaj fascynuje ojciec Wenanty Katarzyniec – wskazywał zakonnik.

Wieczornej Mszy św. przewodniczył wicepostulator procesu beatyfikacyjnego o. Katarzyńca – o. Paweł Solecki OFMConv. Zauważył on, że w dekrecie o heroiczności cnót o. Wenantego zwrócono uwagę na rolę formacji franciszkańskiej, która w równym stopniu połączyła w sobie „surowość i karność z łagodnością i ludzką wrażliwością”. – To dwie charakterystyczne cechy jego osoby. Zdecydowanie i stanowczość, które nikogo nie obrażały, ale powodowały, że on przyciągał do siebie ludzi poprzez łagodność i ludzką wrażliwość – wyjaśniał o. Solecki.

Kaznodzieja zachęcał do naśladowania cnót wymienionych we wspomnianym dekrecie. – Jeśli chcemy dojść do Pana Boga i uczcić Pana Boga w naszym życiu, to trzeba się modlić, trzeba się zapierać siebie, trzeba być gorliwym, mieć pokorę, zachowywać się moralnie, prowadzić przykładne życie i czule kochać Pana Boga – wskazywał.

Wicepostulator przypomniał, że już ludzie, wśród których pracował o. Wenanty, uważali go za świętego. – Jak ktoś ma zobaczyć, że Bóg jest dobry? Najbardziej piękno i dobroć Boga objawia się w człowieku. I blask świętości objawia się w człowieku poprzez jego dobroć. Dlatego ojca Wenantego uznawano za świętego, gdy kończył bieg swojego życia tu w Kalwarii Pacławskiej 98 lat temu – podkreślił franciszkanin.

O. Solecki zaznaczył, że publiczny kult i modlitwy za wstawiennictwem o. Wenantego nie są dopuszczone do chwili beatyfikacji, jednak indywidualnie można prosić go o wstawiennictwo.

Dni modlitw o beatyfikację o. Wenantego Katarzyńca trwają od soboty do niedzieli (30-31 marca). Zakończy je Msza św., której przewodniczyć będzie o. Marian Gołąb, prowincjał franciszkanów konwentualnych prowincji krakowskiej.

Ojciec Wenanty Katarzyniec, franciszkanin, urodził się 7 października 1889 r. w Obydowie koło Lwowa. Zmarł 31 marca 1921 r. w opinii świętości w Kalwarii Pacławskiej. Od 2016 r. przysługuje mu tytuł Czcigodnego Sługi Bożego. W 2018 r., za zgodą Watykańskiej Kongregacji ds. Świętych jego doczesne szczątki zostały ponownie przebadane i złożone w nowym sarkofagu w kościele sanktuaryjnym. W tym roku obchodzona jest 130. rocznica urodzin o. Wenatego Katarzyńca.