Drukuj Powrót do artykułu

„Kanapka dla każdego” – akcja w Szkole Podstawowej w Szczeglinie

25 października 2011 | 13:25 | kap Ⓒ Ⓟ

Uczniowie podstawówki w malutkim, podkoszalińskim Szczeglinie uruchomili akcję, w której zapewniają drugie śniadanie dla wszystkich głodnych kolegów. Nie chcą robić różnicy w tym, czy ktoś drugiego śniadania zapomniał, czy nie dostał go w domu. – Kanapka jest „dla głodnego” nie „dla biednego” – wyjaśnia szóstoklasistka Natalia Puzio, jedna z współtwórczyń przedsięwzięcia.

Akcję „Kanapka dla każdego” wymyślili sami uczniowie. Na spotkaniu Szkolnego Koła Caritas ks. Dariusz Szyba, proboszcz szczeglińskiej wspólnoty a zarazem katecheta w szczeglińskiej podstawówce, zaproponował dzieciom, by rozejrzały się dookoła, jak i komu mogą pomóc. – Dwa lata temu pani od przyrody podsunęła nam taką myśl, ale kiedy zmienił się nauczyciel pomysł upadł. Teraz, kiedy, ks. Darek zapytał nas, jak chcielibyśmy pomagać, pomyśleliśmy, że można ten pomysł odnowić, bo niektórzy nie mają wcale śniadania, a inni zabierają ze sobą za mało, albo w ogóle zapomną zabrać – opowiada Natalia. Starsi uczniowie deklarują, że sami robią śniadanie dla siebie i do wspólnego pudełka, młodsi nie ukrywają, że to głównie na mamy spada obowiązek przygotowania dodatkowej porcji kanapek. Dorosłym pomysł bardzo się spodobał i chętnie wspierają dzieci w tym, żeby w pudełku codziennie znalazło się coś smacznego. Z drugiego śniadania korzystają wszyscy, także nauczyciele. To, jak mówią dorośli, zapobiega „napiętnowania biedą”. – Ludziom żyje się coraz trudniej, a bieda to trudny temat. Czasami za pomocą MOPS-u idzie też ryzyko napiętnowania, wrzucenia do worka z rozmaitymi patologiami – nie ukrywa Dorota Rabsztyn-Dudek, dyrektor Szkoły Podstawowej w Szczeglinie. – W ubiegłym roku prowadziłam badania na potrzeby realizowanego projektu. Liczby są naprawdę smutne: ponad połowa rodziców uczniów naszej szkoły jest bezrobotna – dodaje.

Zapotrzebowanie na dożywianie dzieci jest dużo większe niż to, któremu może sprostać opieka społeczna. Z niespełna siedemdziesięciorga uczniów szczeglińskiej podstawówki tylko jedenaścioro może skorzystać z tej formy pomocy. – W ubiegłych latach wnioskowałam o dodatkowe dożywianie, ale brakuje środków. Zgłosiłam teraz także wniosek do Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom „Maciuś” z Gdyni, która realizuje m.in. projekt dofinansowywania posiłków w szkołach. Sporo dzieci dojeżdża do Szczeglina i chciałabym, żeby udało się zorganizować dla nich jakąś ciepłą zupę – opowiada dyrektor Rabsztyn-Dudek. Na razie cieszy się, że uczniowie wykazują się taką dojrzałością i chcą wzajemnie sobie pomagać. – Bardzo fajne jest to, że u dzieciaków wyrobił się też bardzo pozytywny odruch. Jeśli mam mniej lekcji i nie zjadłem swojego śniadania, to nie zabieram go z powrotem w tornistrze do domu, czy wyrzucam po drodze, ale zostawiam w pudełku dla kolegów, którzy dłużej zostają w szkole. W takich akcjach chodzi też o to, żeby zmieniać myślenie – dodaje ks. Dariusz Szyba.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.