Kanonizacja prawosławnego mnicha rumuńskiego Arseniusza z Prislopu, ofiary komunizmu

Co najmniej 15 tys. osób wzięło udział w klasztorze Prislop, na środkowym zachodzie Rumunii, w uroczystości ogłoszenia świętym prawosławnego mnicha Arseniusza z Prislopu. Przez wiele lat ten duchowny, teolog i malarz był prześladowany przez reżim komunistyczny w tym kraju.

Oficjalne ogłoszenie kanonizacji odbyło się w klasztorze, w którym żył w przeszłości mnich, w piątek, 28 listopada, czyli w dniu wyznaczonym przez Rumuński Kościół Prawosławny jako dzień wspomnienia Arseniusza, który przyszedł na świat w 1910 r. we wsi Alvaca, w Siedmiogrodzie jako Arsenie Boca.

W 1945 r., czyli krótko po nastaniu reżimu komunistycznego mnich Arseniusz został zatrzymany przez podległych służbom bezpieczeństwa funkcjonariuszy. Działająca od 1948 r. służba specjalna komunistycznej Rumunii, tzw. Securitate, przez kolejne kilkadziesiąt lat nękała duchownego, który kilkakrotnie trafiał też do więzienia.

Zatwierdzona w lutym br. dekretem synodalnym przez Rumuński Kościół Prawosławny kanonizacja Arseniusza przewiduje, że Arsenie Boca będzie czczony jako Święty Cudowny Wyznawca Arseniusz z Prislopu.

Rumuński mnich, uznawany za symbol sprzeciwu komunistom, zmarł w opinii świętości miejscowości Sinaia, w Siedmiogrodzie 28 listopada 1989 r., czyli niespełna miesiąc przed upadkiem komunistycznego reżimu w Rumunii. Arsenie Boca był też przełożonym klasztoru, teologiem, a także znanym artystą-malarzem. Jedną z ulubionych postaci, którą prezentował na nich był katolicki święty Franciszek z Asyżu.