Drukuj Powrót do artykułu

Kapłan-były więzień reżymu komunistycznego wspomina czas prześladowań

22 września 2014 | 10:12 | kg (KAI/ACI) / am Ⓒ Ⓟ

Jednym z koncelebransów Mszy św., sprawowanej 21 września w Tiranie pod przewodnictwem papieża Franciszka, był ponad 80-letni obecnie ks. Gjergj Simoni, który 10 lat spędził w więzieniu komunistycznym.

Dziś jest jednym z trzech żyjących jeszcze księży, którzy przeżyli lata terroru antyreligijnego w Albanii. W rozmowie z latynoamerykańską agencją katolicką ACI Prensa opowiedział on o swojej drodze do kapłaństwa, o czasach prześladowań za wiarę i o swoim zmarłym bracie – biskupie Zefie Simonim.

Wspominając czasy dzieciństwa sędziwy duchowny zaznaczył, że jego babcia prowadzała go na Msze, gdy miał 6 lat i w czasie podniesienia „odczuwałem chęć bycia jak Jezus w ręku kapłana, który odprawiał liturgię”. „Wkrótce zdałem sobie sprawę, że chcę zostać księdzem, ale moje marzenie nie mogło się spełnić przez całe dziesięciolecia i dopiero 21 kwietnia 1991, gdy miałem już 58 lat, przyjąłem święcenia” – powiedział ks. Simoni. Był wówczas pierwszym księdzem katolickim w Albanii, wyświęconym po latach prześladowań.

Powiedział, że wychowywał się i wzrastał w rodzinie katolickiej. Jego brat Zef Simoni został wyświęcony na kapłana potajemnie w latach sześćdziesiątych a wiele lat później, 25 kwietnia 1993, już po upadku reżymu komunistycznego i przywróceniu wolności religijnej, przyjął sakrę biskupią z rąk św. Jana Pawła II.

Obaj bracia, podobnie jak setki innych duchownych i świeckich wiernych, doświadczyli prześladowań w czasach reżymu Envera Hodży. „Mój brat był znakomitym naukowcem i proponowano mu stypendia w ówczesnym ZSRR, ale odmówił. W 1958 postanowił wstąpić do seminarium duchownego, tajnego, gdyż już wówczas zaczęły się prześladowania religijne” – wspomina ks. Gjergj. Dodaje, że on też chciał zostać kapłanem, ale nie przystąpił do święceń, „aby uniknąć problemów”, ale i tak nie minęły go represje ze strony reżymu.

Aresztowano go w 1967 po znalezieniu w jego mieszkaniu różnych przedmiotów sakralnych, a także książek z domu arcybiskupa Tirany, które przechowywał, oraz jego własnych tekstów poetyckich, które pisywał przeciw władzy.

„Miałem w domu duży ogród i poproszono mnie kiedyś o ukrycie tam kielicha i innych przedmiotów kultu religijnego oraz książek religijnych” – opowiada duchowny. Wykopał więc duży dół, w którym schował te przedmioty, a na zewnątrz posadził kwiaty. Okazało się jednak, że ktoś to podpatrzył i doniósł o tym policji. „Przez osiem dni szukali w domu, a później w ogrodzie, i to nawet z użyciem wykrywacza metalu, ale nie znaleźli kielicha” – stwierdził nie bez dumy rozmówca ACI Prensa.

Ale i tak skazano go na 10 lat więzienia. W celi siedział z 15 kapłanami, których poznał już wcześniej. „Gdy po raz pierwszy powiedziałem im, że chciałbym być «podobny do Niego», jeden z księży zaznaczył, że «trzeba wejść na ciemną drogę”, ale odparłem: «Nie widziałem ciemności»” – wspominał 80-letni kapłan.

Podczas dzisiejszej Mszy św. koncelebrowanej z Ojcem Świętym ks. Simoni podarował mu tomik ze swymi wierszami i książkę, którą jego brat, bp Zef Simoni (1928-2009), napisał na temat prześladowań chrześcijan w Albanii. W rozmowie z agencją przypomniał ponadto, że na I nadzwyczajnym Synodzie Biskupów dla Europy w 1991 jego brat opowiedział o tym, co się wydarzyło w minionych latach w tym kraju.

Agencja latynoska przypomniała, że w 1945, gdy komuniści objęli władzę w tym kraju, Kościół katolicki miał tam 7 biskupów, ponad 200 księży i kilkaset sióstr zakonnych, ale gdy w 1991 przywrócono tam wolność religijną, był już tylko 1 biskup, nieco ponad 30 kapłanów i mniej więcej tyle samo zakonnic.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.