Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Arborelius: katolicy stali się częścią szwedzkiego społeczeństwa

23 grudnia 2025 | 12:44 | st | Sztokholm Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. AFP/EAST NEWS

Kościół katolicki stał się częścią geografii religijnej Szwecji – powiedział w wywiadzie dla niemieckiego portalu Die Tagestpost arcybiskup Sztokholmu, kard. Anders Arborelius OCD. Rozmawiała z nim Regina Einig.

Die Tagestpost:  Jakie były zdaniem Eminencji najważniejsze wydarzenia Roku Świętego?

Kard. Anders Arborelius:  Dla mnie szczególnym wydarzeniem tego Roku Świętego było pożegnanie papieża Franciszka i wybór nowego Ojca Świętego. Było to w pewnym sensie dzieło opatrzności. Odbyliśmy pielgrzymkę nordycką do Rzymu i byliśmy ostatnią dużą grupą, która spotkała się z papieżem Franciszkiem. Oczywiście widzieliśmy, że był chory, ale wzruszające było, jak mimo to chciał powitać ludzi. Tak jak to się często zdarzało, odłożył na bok przygotowany tekst przemówienia i skierował do pielgrzymów  słowa spontaniczne. Podziękował nam za przyjęcie wielu uchodźców. Jednak obecnie sytuacja wygląda inaczej: Szwecja prowadzi obecnie bardzo restrykcyjną politykę azylową.

Die Tagestpost: A jak obchodzono Rok Święty w samej Szwecji?

– Z okazji 1700-lecia soboru w Nicei i 100-lecia „spotkania w Sztokholmie w 1925 r.” w tym roku w Szwecji odbył się również wielki Tydzień Ekumeniczny. Był to intensywny czas z gośćmi z innych Kościołów. Bardzo podobało mi się to, że mogliśmy wspólnie z innymi chrześcijanami wspominać historię zbawienia. Podczas uroczystej liturgii Patriarcha Ekumeniczny Bartłomiej I odmówił wyznanie wiary w języku greckim, a patriarcha syryjsko-prawosławny w języku aramejskim. Biorąc pod uwagę, że papież w Nicei opowiedział się za jednością chrześcijan, był to naprawdę bardzo znaczący rok.

Die Tagestpost: Jakie zjawiska obserwuje Ksiądz Kardynał w swoim Kościele lokalnym?

– Do naszego Kościoła przychodzi bardzo wielu młodych ludzi. Dlatego możemy się cieszyć w roku jubileuszowym. Mamy więcej powołań kapłańskich, również z rodzin imigrantów. W parafii jezuitów w Sztokholmie ponad stu kandydatów przygotowuje się do przyjęcia do Kościoła katolickiego. Co zaskakujące, więcej jest mężczyzn niż kobiet. Podobnie wygląda sytuacja w innych wspólnotach chrześcijańskich, ale u nas jest to szczególnie widoczne. W jakiś sposób Kościół katolicki stał się częścią geografii religijnej Szwecji.

Nie jesteśmy już małą obcą grupą, ale staliśmy się częścią społeczeństwa. Wiele osób chce pogłębić swoją wiarę. Do tego dochodzi świadomość, że w Szwecji musimy być Kościołem bardziej ewangelizującym i misyjnym. Do tej pory byliśmy obecni przede wszystkim dla wiernych, którzy przybyli z innych krajów, aby ich zintegrować. Ale w zsekularyzowanym kraju mamy zadanie misyjne.

Die Tagestpost: Jak realizujecie ten zamysł w praktyce?

– Staramy się dotrzeć do ludzi poprzez duchowość. Kiedy pytam osoby ubiegające się o chrzest, dlaczego chcą zostać katolikami, często opowiadają o spotkaniach z ludźmi, którzy przekazali im żywą wiarę, lub o tym, że przeczytali pisma świętych lub mistyków. Większość osób nawiązuje kontakt z Kościołem poprzez autorów duchowych. Do tej pory Kościół katolicki był obecny głównie na uniwersytetach i w kręgach intelektualnych. W Szwecji zawsze było tak, że lokalni konwertyci byli ludźmi dobrze wykształconymi z klasycznych miast uniwersyteckich, takich jak Uppsala i Lund. Poza tym wspólnoty tworzą imigranci pierwszego i drugiego pokolenia. Zadziwiające jest, jak wiele pism świętych i mistyków jest tłumaczonych również przez wydawnictwa protestanckie.

Die Tagestpost: Czego ludzie szukają w Kościele katolickim?

– W bardzo zsekularyzowanym kraju, jakim jest Szwecja, ludzie czują, że potrzebują czegoś innego. Pomaga nam klimat sekularyzacji, ponieważ ludzie zauważają, że w ich życiu czegoś brakuje, i nie są antykatoliccy. Staramy się przekazywać życie duchowe. Ponadto udało nam się kupić cztery kościoły w Sztokholmie. Osobiste kontakty, które dzięki temu powstają na miejscu, są bardzo ważne, zwłaszcza w naszym cyfrowym świecie. Również osoby niebędące katolikami interesują się ćwiczeniami ignacjańskimi; są one szczególnie popularne wśród pastorów luterańskich.

Każdego roku kilku pastorów, w tym również pastorek, przechodzi na katolicyzm. Mamy około dziesięciu żonatych byłych duchownych luterańskich, którzy dzięki dyspensie zostali wyświęceni na księży katolickich. Docieramy jednak również do członków tzw. wolnych Kościołów i muzułmanów. Staramy się przekonać wiernych, że dzięki łasce chrztu wszyscy są świadkami Chrystusa. Ulf Ekman, były pastor Kościoła Zielonoświątkowego, który w międzyczasie przeszedł na katolicyzm, pomógł nam w tym projekcie „Wśród przyjaciół”.

Die Tagestpost: na ile w Szwecji muzułmanie mogą stać się publicznie chrześcijanami?

– Większość muzułmanów, którzy przechodzą na katolicyzm, pochodzi z Iranu i w większości była bardzo zsekularyzowana w swojej ojczyźnie. Oczywiście zawsze robimy to bardzo dyskretnie. Jest kilka przypadków, w których należy zachować ostrożność. Ale nie musimy chrzcić ludzi w tajemnicy.

Die Tagestpost: W Skandynawii ludzie są w stanie gotowości w obliczu grożącego konfliktu zbrojnego z Rosją. Jak obawy o pokój wpływają na ekumenizm?

. Istnieje ruch chrześcijan, którzy modlą się teraz bardziej o pokój. Wojna nie jest już czymś odległym, lecz jest blisko. Wszyscy martwią się napiętą sytuacją polityczną i warto zauważyć, że właściwie nie ma żadnego ruchu sprzeciwiającego się powszechnemu zbrojeniu.

Rozmawiała Regina Einig

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.