Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Cantalamessa: Jezus ma być naszą drogą, a Duch Święty przewodnikiem

22 marca 2024 | 20:11 | Krzysztof Bronk, Vatican News PL | Watykan Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Grzegorz GALAZKA/East News

Wiara to nie tylko postawa umysłu i serca, ale życie, konkretne postępowanie. Dlatego Jezus wskazuje nam siebie jako drogę, a Ducha Świętego jako przewodnika – mówi kard. Raniero Cantalamessa w ostatnim kazaniu wielkopostnym dla Ojca Świętego i Kurii Rzymskiej. W tym roku papieski kaznodzieja komentował fragmenty Ewangelii św. Jana, w których Jezus objawia samego siebie mówiąc: Ja Jestem.

Tym razem kard. Cantalamessa odniósł się do słów, w których Jezus nazywa siebie drogą. Tym samym Nauczyciel po raz kolejny wzywa swych uczniów, aby Go naśladowali, aby poszli za Nim.

„Temat naśladowania Chrystusa – mówił kard. Cantalamessa –  zajmuje ważne miejsce w Czwartej Ewangelii. Iść za Jezusem to niemal to samo co wierzyć w Niego. Wiara jest jednak postawą umysłu i woli; obraz drogi i chodzenia podkreśla ważny aspekt wiary, a mianowicie podążanie, czyli dynamizm, który musi charakteryzować życie chrześcijanina, a także konsekwencje, jakie wiara musi mieć w naszym postępowaniu, w życiu. Naśladowanie – w przeciwieństwie do wiary i miłości – nie oznacza jedynie określonej postawy umysłu i serca, ale wyznacza uczniowi program życia, który wymaga całkowitego podzielania tego samego sposobu życia, przeznaczenia i misji, co Pan.

Kard. Cantalamessa przypomniał, że Jezus nazywa siebie drogą podczas Ostatniej Wieczerzy, w mowie pożegnalnej, w której wskazuje uczniom również przewodnika w osobie Ducha Świętego. To Jego natchnienia mają ich poprowadzić po drodze świętości.

„Wierność natchnieniom – mówił kard. Cantalamessa –  to najkrótsza i najpewniejsza droga do świętości. Na początku nie wiemy, czym konkretnie jest świętość, której Bóg pragnie od każdego z nas; tylko Bóg ją zna i objawia nam stopniowo w miarę postępu na naszej drodze. Dlatego nie wystarczy mieć jasny program doskonałości, a następnie stopniowo go realizować. Nie ma identycznego modelu doskonałości dla każdego. Bóg nie tworzy świętych seriami, nie lubi klonowania. Każdy święty jest nowym, niepowtarzalnym wynalazkiem Ducha. Bóg może wymagać od jednego czegoś przeciwnego niż od drugiego. Wynika z tego, że aby osiągnąć świętość, człowiek nie może po prostu przestrzegać ogólnych zasad, które mają zastosowanie do wszystkich. Musi również zrozumieć, czego Bóg żąda od niego i tylko od niego. To, czego Bóg chce od każdej osoby w sposób odmienny i szczególny, można odkryć poprzez wydarzenia życiowe, słowo Pisma Świętego, kierownictwo duchowe, ale środkiem głównym i zwyczajnym są natchnienia łaski. Są to wewnętrzne natchnienia Ducha Świętego w głębi serca, poprzez które Bóg nie tylko objawia to, czego od nas pragnie, ale także daje niezbędną siłę, a często nawet radość, aby to osiągnąć, jeśli dana osoba wyrazi na to zgodę”.

Kard. Cantalamessa zastrzegł, że aby kierować się w życiu natchnieniami Ducha Świętego potrzeba umiejętności rozeznawania, choćby w takiej postaci, jak to proponował św. Ignacy Loyola. Przyjmowanie natchnień jest jednak niezbędne zwłaszcza dla tych, którzy mają kierować Kościołem. Tylko w ten sposób Duch Święty może prowadzić swój Kościół za pośrednictwem swych ludzkich przedstawicieli – mówił papieski kaznodzieja.

„Konkretnym owocem tej medytacji – mówił kard. Cantalamessa –  powinna być odnowiona decyzja o całkowitym i bezwzględnym powierzeniu się wewnętrznemu prowadzeniu Ducha Świętego, jak w swego rodzaju kierownictwie duchowym. Wszyscy musimy poddać się wewnętrznemu Mistrzowi, który mówi do nas bez zbędnych słów. Podobnie jak dobrzy aktorzy, musimy mieć wyczulone ucho, przy dużych i małych okazjach, na głos tego ukrytego ‘podpowiadacza’, aby wiernie odegrać naszą rolę na scenie życia. To właśnie oznacza wyrażenie ‘uległość Duchowi’. Jest to łatwiejsze niż nam się wydaje, ponieważ On przemawia do nas wewnątrz, uczy nas wszystkiego i poucza o wszystkim. Czasami wystarczy proste wewnętrzne wejrzenie, poruszenie serca, chwila skupienia i modlitwy”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.