Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Dziwisz: Bóg nie zagraża człowiekowi, a cierpliwie na niego czeka

25 grudnia 2014 | 14:55 | aw Ⓒ Ⓟ

Bóg nie zagraża człowiekowi, On szanuje naszą wolność i czeka cierpliwie na odpowiedź, na przyjęcie daru – mówił kard. Stanisław Dziwisz 25 grudnia w katedrze na Wawelu. Metropolita krakowski przewodniczył Mszy św. w uroczystość Bożego Narodzenia.

W kazaniu przypomniał, że Bóg wkroczył w ruiny świata i człowieka, zranionego przez grzech, żeby go zbawić. Stwórca nigdy się nie pogodził z upadkiem człowieka i sam stał się człowiekiem żeby wyprowadzić nas z krainy śmierci. „Dziś, w świetle tej niezwykle pocieszającej nowiny, możemy spojrzeć na to, co może stanowi ruiny naszego życia osobistego, rodzinnego i społecznego. Dobra Nowina o przyjściu na świat Boga-Człowieka jest dla wszystkich, którzy uginają się pod ciężarem grzechu, rozczarowań, doznanych krzywd, niespełnionych nadziei. Ta Dobra Nowina jest dla wszystkich, którzy się źle mają” – mówił metropolita krakowski.

Nawiązując do Ewangelii św. Jana pisanej z perspektywy lat, kard. Dziwisz zwrócił uwagę, że Ewangelista pisze realistycznie o przyjęciu, z jakim się spotkało Słowo. Świat, a przynajmniej jego część, nie poszedł w ślady pasterzy betlejemskich, gdyż „świat Go nie poznał”. Jednak Bóg zawsze szanuje wolność człowieka, wychodzi mu naprzeciw i czeka cierpliwie, by człowiek wyszedł naprzeciw Niego, by uczynił krok, by przyjął dar.

„Jak w trzecim tysiącleciu, w którym liczymy na nowo czas od narodzin Jezusa, świat reaguje na Jego przyjście i wkroczenie w nasze dzieje? – pytał kaznodzieja. Stwierdził, że w tych dziejach obecne są blaski i cienie, dobro i zło, miłość i nienawiść, rozpacz i nadzieja. Zapewnił, że od chwili Wcielenia w naszych dziejach zmieniło się wszystko i że już nie jesteśmy skazani na bezsens, pustkę i śmierć. Bóg wyciągnął do ludzi swą dłoń i to od nich zależy, czy pozwolą Mu prowadzić się do źródeł życia.

Kard. Dziwisz stwierdził, że żyją wokół nas ludzie, również w naszych rodzinach i środowiskach, do których nie dociera jeszcze prawda o tym, co wydarzyło się w Betlejem. Czasem powodem takiej postawy jest niewiara, obojętność lub poczucie zagrożenia ze strony Boga. Tymczasem On nie zagraża naszej wolności. On ją głęboko szanuje, bo stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. Bóg niczego nam nie chce zabrać, bo wszystko nam daje. Jak o tym przekonać tych, którzy w to powątpiewają? – pytał kaznodzieja. Możemy im tylko przekonać świadectwem naszego życia zawierzonego Bogu, przenikniętego miłością, radością i nadzieją – podkreślił.

Na zakończenie życzył, by ustały wojny, terroryzm, rozlew krwi. „Niech sprawy trudne rozstrzygają się na drodze dialogu, a nie na drodze walki i zabijania często niewinnych ludzi, a nawet dzieci. Wiara w Boga niech prowadzi do braterskiego współżycia między narodami, a nie do zwalczania się i prześladowań” – zaapelował metropolita krakowski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.