Kard. Dziwisz doktorem h.c. uniwersytetu w Barcelonie

Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz i amerykański teolog i pisarz George Weigel zostali 14 listopada doktorami honoris causa katolickiego uniwersytetu Abat Oliba CEU w Barcelonie.

Po odebraniu wyróżnienia były sekretarz osobisty papieża wygłosił wykład nt. „Kościół drogą i nadzieją jednoczącej się Europy”. Kardynał Dziwisz nawiązał w swym wystąpieniu do trwającego obecnie jednoczenia się naszego kontynentu, podkreślając zwłaszcza wkład do tego procesu Kościoła i osobiście Jana Pawła II. Przypomniał, że papież Polak po raz pierwszy wspomniał o dwóch tradycjach jednej Europy podczas swej pierwszej podróży do swej ojczyzny w czerwcu 1979 w Gnieźnie. Kardynał dodał, że „wówczas mogło to być odczytane przez jednych jako proroctwo, przez innych zaś nawet jako brak politycznej roztropności”.
Odwoływanie się do duchowej tradycji i siły Europy „stawało treścią papieskich wystąpień niemal zawsze, kiedy papież podejmował temat zjednoczenia podzielonego politycznie, ekonomicznie, kulturowo a nierzadko duchowo kontynentu” – mówił dalej metropolita krakowski.
Wspomniał też o ciągłym przywoływaniu przez Jana Pawła II wkładu chrześcijaństwa do jedności i powstawania tożsamości europejskiej i „orzeźwiającego wpływu Ewangelii” na dzieje tej części świata.
Kardynał przypomniał historyczne tło pierwszych kroków na drodze do budowy wspólnoty europejskiej ponad pół wieku temu, gdy na kontynencie świeże były jeszcze rany II wojny światowej i już był przedzielony żelazną kurtyną.
A jednak, mówił hierarcha, już wówczas czołowi politycy europejscy, wśród nich chrześcijanie Konrad Adenauer, Alcide de Gasperi i Robert Schuman „śmiało nakreślili wizje budowy instytucji, w której równe prawa miały kraje duże i małe, zarówno te, które wyszły z wojny zwycięskie, jak i te pokonane, bogate i biedne”.
Metropolita krakowski zaznaczył, że tę linię i postawę Jana Pawła II, który wytrwale przypominał o chrześcijańskich korzeniach i dwóch „płucach” jednoczącej się Europy – zachodnim i wschodnim – kontynuuje obecnie jego następca Benedykt XVI.
Na zakończenie nowy doktor h.c. uczelni barcelońskiej przytoczył słowa Jana Pawła II z jego adhortacji apostolskiej „Ecclesia in Europa”: „Europo! Nie lękaj się! Ewangelia nie jest ci przeciwna, ale jest po twojej stronie”.
Metropolita krakowski jest już tytuł doktorem honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (2001) i Akademii Pedagogicznej w Krakowie (2006). W 1996 roku Papieska Akademia Teologiczna nadała mu medal „Bene merenti” przyznawany osobom zasłużonym dla tej uczelni.
15 listopada kard. Dziwisz spotka się z metropolitą Barcelony abp. Luisem Martinezem Sistachem, którego na konsystorzu 24 bm. w Rzymie Benedykt XVI włączy w skład Kolegium Kardynalskiego. W jego towarzystwie zwiedzi słynną świątynię Sagrada Familia, zaprojektowaną przez architekta Antoniego Gaudiego, a także świątynię Tibidabo zainicjowaną przez św. Jana Bosco oraz słynny klasztor benedyktynów z cudowną figurką La Moreneta (katalońska Czarna Madonna) na górze Montserrat. Jego założycielem był patron uczelni barcelońskiej – opat Oliba.
Noszący jego imię Uniwersytet Abat Oliba (UAO) w obecnym swym kształcie istnieje od 2003, ale jego korzenie sięgają r. 1973, gdy powstał Ośrodek Uniwersytecki Abat Oliba. Głównymi kierunkami studiów są tam prawo, administracja i zarządzanie oraz ekonomia, wykładane z punktu widzenia katolickiej nauki społecznej. W ciągu przeszło 30 lat uczelnia wykształciła ponad 8 tys. specjalistów. W roku akademickim 2005/6 studiowało na niej ok. 2 tys. osób.
Uczelnia należy do największej grupy uniwersyteckiej w Hiszpanii – Fundacji św. Pawła CEU. Obecnie w jej ramach działa 26 ośrodków w w tym 2 uniwersytety katolickie – w Madrycie i Walencji. Zajęcia prowadzi na nich prawie 3 tys. wykładowców nauczających ok. 30 tys. Studentów. Co roku Fundacja przeznacza ponad 4,5 mln euro na stypendia, nagrody i wyróżnienia naukowe oraz na kształcenie.
Patron UAO – Oliba (971-1046) był założycielem opactwa benedyktyńskiego w Montserrat i biskupstwa Vic. Ze względu na swe zasługi dla narodu i Kościoła na tych ziemiach nazywany jest duchowym ojcem Katalonii, która w tamtym okresie powstawała jako samodzielna wspólnota narodowo-polityczna. Był on też wielkim promotorem sztuki romańskiej.