Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Dziwisz doktorem honoris causa

26 kwietnia 2013 | 09:23 | ks. rp / pm Ⓒ Ⓟ

Kard. Stanisław Dziwisz otrzymał 25 kwietnia tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Tirańskiego w Albanii. W dniach 24-27 kwietnia metropolita krakowski bierze udział w obchodach 20-lecia papieskiej pielgrzymki bł. Jana Pawła II do tego kraju.

Witając przybyłych gości, prof. Dhori Kule, rektor Uniwersytetu Tirańskiego podkreślił wkład nowego doktora honoris causa w obronę praw człowieka, wsparcie dla narodu albańskiego w staraniach o odzyskanie wolności w czasach komunizmu i wkład w działania na rzecz pokoju na świecie.

W lectio magistralis – wykładzie wygłoszonym z okazji przyznania tytułu, kard. Dziwisz zaznaczył, że wyróżnienie przyjmuje jako wyraz uznania dla wartości, którym starał się służyć w całym swoim kapłańskim życiu u boku bł. Jana Pawła II.

"Jestem w pełni świadomy, że ten zaszczyt, jaki mnie dzisiaj spotyka, zawdzięczam w pierwszym rzędzie Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II. Utwierdza mnie w tym przekonaniu fakt, że data dzisiejszej akademickiej uroczystości nie została wybrana przypadkowo. Właśnie dzisiaj – jak wiemy – przypada dwudziesta rocznica krótkiej, jednodniowej, ale jakże intensywnej i wymownej wizyty błogosławionego Papieża w Albanii, w waszym szlachetnym kraju".

W swoim wykładzie metropolita krakowski podzielił się swoimi refleksjami związanymi z pontyfikatem Jana Pawła II oraz zwrócił uwagę na jego niewątpliwy wkład w obalenie totalitarnego systemu komunistycznego w Europie. Przypomniał, że Karol Wojtyła osobiście doświadczył tego, czym jest system komunistyczny, narzucony Polsce, Albanii i krajom Europy Środkowo-Wschodniej.

"Przyszły Papież ponad trzydzieści lat swego dojrzałego życia konfrontował się z tym systemem jako pasterz – jako ksiądz i biskup. Uważał, że ideologia marksistowska jest szkodliwa, ponieważ zawierała w sobie błąd antropologiczny. Budowała wizję świata i człowieka pozbawionego fundamentu, źródeł i korzeni. Pozbawionego nadziei. Ideologia komunistyczna dzieliła antagonistycznie społeczeństwo na obce sobie klasy. Tak zwana dyktatura proletariatu w rzeczywistości oznaczała dyktaturę wymierzoną przeciw człowiekowi, również człowiekowi ubogiemu. Hasło proletariusze wszystkich krajów, łączcie się – było zwykłym sloganem, bo przecież – jak sami doświadczyliśmy w Polsce i w Albanii – reżym komunistyczny nie budował wspólnoty ludzkiej. System zrywał więzi międzyludzkie, antagonizował, niszczył, izolował. Dlatego Jan Paweł II nigdy nie godził się z tym, że przyszłość świata może zależeć od marksizmu, bo wiedział z własnego doświadczenia, że tego rodzaju lekarstwo jest jeszcze gorsze od choroby dzikiego kapitalizmu.

W opinii prelegenta wybór Karola Wojtyły na papieża w 1978 roku był potężnym wyzwaniem dla komunistycznego systemu. "W Polsce ten wybór był prawdziwym wstrząsem. Z jednej strony obudził ogromne nadzieje w narodzie, a z drugiej podminował system polityczny. Ujawniło się to niecały rok później, podczas pierwszej podróży i wizyty Jana Pawła II w jego ojczyźnie, w czerwcu 1979 roku. Wypowiedziane wtedy słowa Jana Pawła II stanowiły wyzwanie rzucone całemu systemowi komunistycznemu. Papież przemawiał w imieniu tych, którym odebrano głos. Rok później powstała w Polsce "Solidarność" – pierwszy w krajach komunistycznych wolny związek zawodowy. I choć trzeba było jeszcze czekać dziewięć lat, w końcu system komunistyczny upadł w Polsce w 1989 roku, a potem w pozostałych krajach, również w Albanii. Warto pamiętać o tym scenariuszu – dodał.

"Kilka lat później przyszła kolej na Tiranę i Albanię. Doświadczenie waszego kraju było chyba najtrudniejsze ze wszystkich krajów zniewolonych przez nieludzki i bezbożny system komunistyczny. Przez cały ten czas byliście obecni w codziennej modlitwie i w sercu Jana Pawła II. Czekaliśmy w Watykanie z nadzieją w sercu, aby po upadku reżymów totalitarnych Europy Środkowo-Wschodniej, również dla was zaświtała jutrzenka wolności i nadziei. I doczekaliśmy się. Dla Jana Pawła II priorytetem stała się jak najszybsza wizyta w waszym kraju. To był odruch jego serca. On wiedział, co to jest komunizm. Wiedział też, że cierpieliście więcej niż jakikolwiek inny naród".

Z perspektywy czasu wizyta Jana Pawła II w wolnej Albanii – według Kardynała – była w jakiejś mierze spełnieniem się słów, jakie wypowiedział w dniu inauguracji swojego pontyfikatu, 22 października 1978 roku. "Wołał wtedy do zgromadzonych tłumów na placu św. Piotra w Rzymie, ale faktycznie wołał do całego świata, również do tego świata, który wtedy był zamknięty, jak Albania i pozostałe kraje za żelazną kurtyną: Non abbiate paura! Aprite, anzi spalancate le porte a Cristo!".

Metropolita krakowski przypomniał, że Jan Paweł II był także człowiekiem nauki i kultury. "Sam był profesorem i autorem wielu książek i artykułów. Chętnie spotykał się ze środowiskami akademickimi. To było jego środowisko. W tym środowisku czuł się znakomicie. W tym środowisku wypowiadał się o sprawach zasadniczych.

Papież rozumiał ludzi nauki. Solidaryzował się z nimi, bo był jednym z nich. Jednocześnie prowadził ludzi nauki w głąb, odsłaniał przed nimi wymiar transcendencji. A więc ukazywał ostateczny sens dociekań naukowych, szukania prawdy i dzielenia się nią, zwłaszcza z młodym pokoleniem. Dlatego również młodzież, zwłaszcza akademicka, stanowiła jego priorytet. Sam był duszpasterzem studentów jako młody ksiądz w Krakowie, a potem – jako arcybiskup – utrzymywał z nimi przez cały czas ożywiony kontakt. Jako papież ustanowił Światowe Dni Młodzieży, będące jedną z najlepszych inicjatyw Kościoła katolickiego" – stwierdził.

– Przyjmując doktorat honoris causa Uniwersytetu w Tiranie od dziś staję się członkiem waszej społeczności akademickiej, a w jakiejś mierze staję się jeszcze bardziej związany z Tiraną i Albanią. Jestem przekonany, że wartości, jakie wyznawał i głosił błogosławiony Jan Paweł II, są naszymi wspólnymi wartościami. Służymy wielkiej sprawie człowieka, jego godności i przyszłości. Człowiek – jak pisał Jan Paweł II w "Redemptor hominis" jest naszą wspólną drogą. Kroczmy tą drogą odważnie i z nadzieją" – zakończył.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.