Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Dziwisz: Jan Paweł II dla wielu był niewygodny

13 maja 2021 | 16:28 | PolskiFR.fr | Paryż Ⓒ Ⓟ

Zamach na św. Jana Pawła II był konsekwencją jego niezłomnej postawy w domaganiu się przestrzegania praw każdego człowieka, szczególnie w kontekście zniewolenia poprzez totalitaryzmy. W tamtym czasie taki papież dla wielu był niewygodny – podkreśla w rozmowie z portalem PolskiFR.fr. kard. Stanisław Dziwisz w 40. rocznicę tego zamachu.

Kard. Dziwisz zaznacza, że św. Jan Paweł II od początku swojego pontyfikatu stanowczo apelował w sprawie osób prześladowanych, represjonowanych oraz społeczeństw zniewolonych przez totalitaryzmy.

„Sam pochodził z Polski, czyli kraju, który w XX wieku doświadczył okrucieństw nazizmu i komunizmu. Doskonale rozumiał, jaką krzywdę wyrządza totalitarna przemoc stosowana przez władze wobec pojedynczych obywateli i całych społeczeństw. Stąd wynikała jego niezłomna postawa, gdy domagał się przestrzegania praw i godności każdego człowieka. Zapłacił za to wysoką cenę, ale zamach nie zdołał przerwać jego misji” – powiedział wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II.

Dodał, że chwile po zamachu były bardzo dramatyczne, życie papieża, który w wyniku ran cierpiał, było poważnie zagrożone. „Trzymając osuwającego się i silnie krwawiącego Ojca Świętego byłem w szoku, ale wiedziałem, że musimy działać, żeby ratować jego życie. Św. Jan Paweł II, mimo bólu, zachował spokój, zawierzał się Bogu i Maryi i już w drodze do szpitala, tracąc świadomość, powiedział do mnie, że przebacza zamachowcowi” – wspomina kard. Dziwisz.

Podkreśla również, że po rekonwalescencji św. Jan Paweł II, mimo wprowadzonych zabezpieczeń, nie unikał spotkań z ludźmi, zagranicznych pielgrzymek i nadal z odwagą głosił swoje przesłanie. „Wielokrotnie mówił, że ocalenie życia zawdzięcza Maryi. Odwiedził w więzieniu zamachowca i przez chwilę z nim rozmawiał. Wrogom papieża nie udało się go zatrzymać przemocą, miał misję powierzoną przez Boga, którą kontynuował do końca” – zaznacza kard. Dziwisz.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.