Kard. Dziwisz w „amerykańskiej Częstochowie”: każdy z nas powołany jest do świętości
02 listopada 2025 | 12:33 | Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej | Doylestown Ⓒ Ⓟ
fot. Narodowe Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown
Każdy z nas powołany jest do świętości, do życia w Bogu, do głębokiego zjednoczenia z Nim. Oto horyzont naszej nadziei – mówił kard. Stanisław Dziwisz, sprawując 1 listopada Mszę św. dla amerykańskiej Polonii w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown.
Na początku homilii arcybiskup krakowski senior wyraził radość z obecności wśród amerykańskiej Polonii w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown. – Cieszę się, że mogę dzisiaj z Wami modlić się i sprawować Eucharystię – podkreślił, dziękując za zaproszenie o. Krzysztofowi Wieliczko OSPPE, prowincjałowi paulinów w Stanach Zjednoczonych. – Korzystając z tej szczególnej okazji, dziękuję mu serdecznie za ofiarną dwunastoletnią pracę jako administratora Fundacji Jana Pawła II w Rzymie – dodał.
Kardynał wspominał swoją ostatnią wizytę w „amerykańskiej Częstochowie” w czerwcu 2008 r. Przypomniał, że było to zaledwie trzy lata po śmierci Jana Pawła II, którego proces beatyfikacyjny dopiero trwał. Dzisiaj, 17 lat później, Papież Polak jest już świętym Kościoła katolickiego, a jego grób w bazylice św. Piotra na Watykanie odwiedzają rzesze wiernych. – Św. Jan Paweł II służył Kościołowi jako kapłan i biskup krakowski, a po wyborze na Stolicę św. Piotra otworzył serce dla wszystkich narodów, kultur i języków – mówił długoletni osobisty sekretarz świętego.
Nawiązując do przeżywanej w liturgii uroczystości Wszystkich Świętych, przypomniał, że wprowadza ona w „w tajemnicę ludzkiego życia, powołania i ostatecznego losu”. – Odsłania przed nami wspaniałą perspektywę rzeczywistości, do której wszyscy zmierzamy. Tej rzeczywistości na imię świętość. Tej rzeczywistości na imię życie wieczne. Tej rzeczywistości na imię Bóg – podkreślił kard. Stanisław Dziwisz. Zauważył, że człowiek zanurzony w codzienności potrzebuje głębszego spojrzenia na życie i przemijanie. To sprawia, że pojawiają się pytania o to, co dzieje się po śmierci, jaki jest dalszy los człowieka.
Odpowiedź na te pytania – jak wskazał kardynał – odnaleźć można w właśnie w liturgii uroczystości Wszystkich Świętych. – Wszyscy stanowimy jedną, wielką rodzinę dzieci Bożych. (…) Wszyscy mamy jednego Ojca w Niebie. Wszyscy zmierzamy do pełni życia i miłości – mówił, zauważając, że na drodze do wieczności poprzedziły nas „niezliczone pokolenia, które dotarły już do celu ziemskiej wędrówki” – święci. Arcybiskup krakowski senior dodał, że imiona wielu z nich znamy, bo zostali wyniesieni przez Kościół do chwały ołtarzy, ale świętych jest więcej i 1 listopada jest dniem, w którym wierzący mogą uczestniczyć w ich radości i szczęściu. – Każdy z nas powołany jest do świętości, do życia w Bogu, do głębokiego zjednoczenia z Nim. (…) Oto horyzont naszej nadziei – podkreślił kard. Dziwisz.
Odnosząc się do Ewangelii, zauważył, że wytycza ona drogę, jaką powinien dążyć wierzący, aby dotrzeć do celu – do Nieba. Przyznał, że nie jest ona tożsama z tą, którą proponuje współczesny świat. – Słyszymy przecież wokół: Szczęśliwi bogaci, zamożni, posiadający sporo na kontach bankowych. Szczęśliwi posiadający wszystko, i to jak najwięcej. Szczęśliwi ludzie mocni, wpływowi, posiadający władzę nad innymi. Szczęśliwi posiadający prestiż, znaczenie, sławę. Szczęśliwi, których życie jest łatwe i beztroskie – mówił kardynał, nazywając logikę świata „logiką egoizmu”, którą charakteryzuje zamknięcie się w sobie i skupienie na tym, co się posiada i czego nie chce się stracić.
Podkreślił, że droga do szczęścia, którą wskazuje Chrystus jest trudna do zrozumienia, jednak skutkuje powiększeniem się przestrzeni swojego serca, „przestrzeni miłości”, bo wymaga dzielenia się z drugim człowiekiem, życia nie tylko dla siebie. – Oto logika Ewangelii. Wielkość i szczęście człowieka polegają na tym, by z daru życia, jaki każdy otrzymał od Stwórcy, uczynił z kolei dar dla Boga i dla bliźnich, podejmując służbę, podobnie jak Jezus – wyjaśniał kard. Stanisław Dziwisz.
Przypomniał, że 1 listopada wiąże się też ze szczególną rocznicą. 79 lat temu święcenia kapłańskie w kaplicy Arcybiskupów Krakowskich przyjął młody diakon, Karol Wojtyła. – Znamy dobrze historię jego służby Kościołowi jako kapłana, profesora, duszpasterza akademickiego, biskupa, kardynała i wreszcie jako Namiestnika Chrystusa na ziemi. Jest to historia świętości człowieka, którego bez przesady możemy nazwać człowiekiem Błogosławieństw – mówił arcybiskup krakowski senior, dodając, że wielu wciąż pamięta jego wiarę, oddanie Chrystusowi, Matce Bożej i drugiemu człowiekowi. Długoletni osobisty sekretarz św. Jana Pawła II przyznał, że choć mija 20 lat od jego śmierci, dalej jest obecny w życiu Kościoła i nadal Mu służy. – Świadectwo, jakie zostawił, nie przestaje być źródłem nadziei dla milionów chrześcijan na wszystkich kontynentach – podkreślił. Dodał, że Papież Polak kierował się w swoim życiu „logiką daru i służby”.
Kard. Stanisław Dziwisz zaapelował, by przy okazji uroczystości Wszystkich Świętych i jutrzejszego wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych, spoglądać na tajemnicę życia i śmierci człowieka przez pryzmat życia, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. – Powierzmy dziś nasze najgłębsze nadzieje naszemu Panu i Zbawicielowi. Prośmy Go, by nas umacniał na drodze Błogosławieństw, na drodze prawdziwego szczęścia. Ta droga zaprowadzi nas do królestwa miłości i świętości, do wspólnoty ze Wszystkimi Świętymi – mówił arcybiskup krakowski senior. Zakończył prośbą o wstawiennictwo św. Jana Pawła II i Wszystkich Świętych.
Po Mszy św. w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown odwiedził pobliski cmentarz polonijny.
W niedzielę godz. 18.25 TVP Polonia po raz pierwszy w historii będzie transmitowała Mszę św. z „amerykańskiej Częstochowy”. Eucharystii przewodniczył będzie kard. Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski senior poprowadzi także procesję na cmentarzu z modlitwą za zmarłych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

