Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Dziwisz w Gnieźnie: trzeba cierpliwie odbudowywać to, co naruszył komunizm JUŻ JEST

29 kwietnia 2012 | 11:36 | bgk Ⓒ Ⓟ

„Dzisiaj, po latach, dziękujemy Bogu za dar odzyskanej wolności (…) Dziękujemy, że w czasie pontyfikatu Jana Pawła II legł w gruzach bezbożny system totalitarny, zniewalający narody w naszej części Europy. System pozostawił po sobie ruiny duchowe i materialne i do naszego pokolenia należy cierpliwa odbudowa tego, co zostało naruszone” – mówił kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas Sumy odpustowej sprawowanej 29 kwietnia na Placu św. Wojciecha w Gnieźnie.

Uroczysta Eucharystia stanowiła centralny punkt dorocznych, dwudniowych uroczystości ku czci św. Wojciecha – głównego patrona Polski i archidiecezji gnieźnieńskiej. Wspominając jego osobę i misję metropolita krakowski podkreślił, że w oczach świata, biskup Wojciech był człowiekiem, któremu się nie udało, który przegrał.

„Pośród napięć i konfliktów musiał dwa razy opuścić Pragę – miasto i stolicę kierowanej przez siebie diecezji. W Rzymie, zafascynował go ideał życia zakonnego według reguły św. Benedykta i przywdział habit benedyktyński. Kierowany gorliwością apostolską, podjął daleką wyprawę na Północ i dotarł aż do pogańskich Prus, gdzie spotkał się z wrogością. Padł przeszyty strzałami. Miał wtedy czterdzieści jeden lat. Rodzi się więc pytanie: klęska czy zwycięstwo? W prawidłowej odpowiedzi na to pytanie zawiera się znacznie większa prawda o życiu człowieka. Prawda o życiu każdego z nas” – mówił kard. Dziwisz.

Przypomniał również, że św. Wojciech jest patronem ładu hierarchicznego Kościoła w Polsce. Jak dodał, „wspólnota Kościoła potrzebuje takiego ładu, porządkującego jego życie w całym bogactwie wielorakich charyzmatów, ubogacających lud Boży”. W tym świetle – mówił dalej metropolita krakowski – Gniezno zajmuje szczególne miejsce w naszych dziejach. Tutaj przecież powstała na polskich ziemiach pierwsza metropolia. Tutaj również miało miejsce wydarzenie, które nazywamy pierwszym Zjazdem Gnieźnieńskim.

„Jakże szczęśliwą była intuicja oraz inicjatywa Księdza Prymasa Seniora Henryka Muszyńskiego, by po wiekach wznowić i kontynuować Zjazdy Gnieźnieńskie, aby jednocząca się Europa stawała się nie tylko wspólnotą gospodarczą i polityczną, ale przede wszystkim wspólnotą ducha, wspólnotą wartości, z których wyrosła i które stanowią filary jej tożsamości. Tą wizją Europy żył błogosławiony Papież Jan Paweł II” – podkreślił hierarcha.

Przypomniał również, że Papież Polak przestrzegał Europę przed utratą pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego. Przyczyn gaśnięcia nadziei na Starym Kontynencie upatrywał m.in. w „dążeniu do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa. Taki typ myślenia – przypomniał słowa Jana Pawła II jego były sekretarz – doprowadził do tego, że uważa się człowieka za absolutne centrum rzeczywistości, każąc mu w ten sposób wbrew naturze rzeczy zająć miejsce Boga, zapominając o tym, że to nie człowiek czyni Boga, ale Bóg czyni człowieka”

„Warto zapamiętać te słowa Papieża. Kto kogo czyni? Czy to my czynimy Boga? Jeżeli tak, wtedy skazujemy się na nicość i bezsens. Jeżeli natomiast Bóg czyni nas, jeżeli stwarza nas na swój obraz i podobieństwo, wtedy wszystko w naszym życiu nabiera sensu” – skonstatował kaznodzieja.

Kard. Dziwisz przypomniał również, że właśnie w Gnieźnie Jan Paweł II upomniał się o uciemiężone narody zza żelaznej kurtyny. „Dziś, po latach, dziękujemy Bogu za dar odzyskanej wolności, za upadek komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej, za to, że w czasie pontyfikatu Papieża Polaka legł w gruzach bezbożny system totalitarny, który pozostawił po sobie ruiny duchowe i materialne. Do naszego pokolenia należy cierpliwa odbudowa tego, co zostało naruszone. Jan Paweł II wniósł swój niepowtarzalny wkład w to dzieło” – podkreślił kard. Dziwisz.

W swoim słowie metropolita krakowski nawiązał także do 50. rocznicy kapłaństwa abp. Józefa Kowalczyka, jak dodał – jednego z pierwszych i najbliższych współpracowników Jana Pawła II. Przypomniał krótko drogę życiową obecnego Prymasa, wspólną pracę w Watykanie, a także późniejszą w nuncjaturze apostolskiej w Polsce. Jak dodał, nie sposób opisać, nawet w największym skrócie, dokonań abp. Józefa Kowalczyka w czasie 21 lat pełnienia przez niego urzędu nuncjusza apostolskiego w Polsce. „Zaowocowała jego roztropność, wizja Kościoła i doświadczenie” – mówił wskazując na niektóre owoce tej posługi m.in.: reorganizację struktur administracyjnych Kościoła w Polsce.

Na koniec podziękował Prymasowi Polski „za niezmordowaną i wytrwałą posługę”, jaką pełni jako kapłan i biskup. „Niech Ten, który Cię powołał przed laty, nadal Cię umacnia, nadal Ci błogosławi, by ziarno Twojej miłości i służby przynosiło nadal piękny owoc” – życzył na koniec kard. Dziwisz.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.