Kard. Dziwisz wystąpił do IPN o lustrację

Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz wystąpił z wnioskiem do Instytutu Pamięci Narodowej o lustrację.

Swoją prośbę umotywował pojawiającymi się publicznie sugestiami, jakoby miał współpracować z tajnymi służbami komunistycznymi. Z akt IPN wynika natomiast, że sekretarz papieża był inwigilowany.

O sprawie poinformowała dzisiejsza „Rzeczpospolita”.

Pion lustracyjny IPN wystąpił do purpurata o zgodę na umieszczenie jego nazwiska w tzw. katalogu osób rozpracowywanych przez komunistyczną bezpiekę. Jak informuje ks. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii, kard. Dziwisz zgodził się na umieszczenie swojego nazwiska w tym katalogu.

O lustrację wystąpił sam kard. Dziwisz po tym, jak w ostatnich miesiącach w archidiecezji krakowskiej zaczęły się pojawiać plotki, jakoby sekretarz papieża w czasie PRL miał zostać zwerbowany jako tajny współpracownik bezpieki o pseudonimie „Adiutant”. W archiwach IPN nie zachowały się żadne donosy podpisane tym pseudonimem.

Według „Rzeczpospolitej”, źródłem plotki był podpisany tym pseudonimem dokument z połowy lat 70., w którym sugerowano, że w najbliższym czasie zostanie zwerbowana osoba z bliskiego otoczenia kard. Karola Wojtyły.

Innym powodem wystąpienia o lustrację były sugestie współpracy agenturalnej opublikowane we włoskim wydaniu książki „Zamach na papieża” autorstwa Ferdinando Imposimato i Sandro Provvisionato.

Prokuratorzy IPN sprawdzili, czy sekretarz Jana Pawła II nie współpracował z SB. Przeprowadzona została bardzo dokładna kwerenda: sprawdzono wszystkie dokumenty, również w archiwach MSWiA, łącznie z dziennikami rejestracyjnymi. Nie znaleziono żadnego śladu współpracy. Z akt IPN wynika natomiast, że ks. Dziwisz tak jak wszyscy duchowni katoliccy był inwigilowany w ramach tzw. TEOK, czyli Teczki Ewidencji Operacyjnej Księdza – donosi „Rzeczpospolita”.

Podstawą prawną lustracji kard. Dziwisza – jak informuje „Rz” – jest fakt, że hierarcha jest mianowanym przez prezydenta członkiem Społecznego Komitetu Ochrony Zabytków Krakowa. Zgodnie z ustawą osoby takie muszą złożyć oświadczenie lustracyjne.