Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Erdő otrzymał Nagrodę im. Sługi Bożego Jánosa Esterházego

13 marca 2022 | 21:46 | o. pc (KAI Budapeszt) | Budapeszt Ⓒ Ⓟ

W niedzielę 13 marca w Izbie Wyższej Parlamentu Węgier upamiętniono sługę Bożego Jánosa Esterházego – męczennika komunizmu z Południowej Słowacji. Podczas uroczystości przedstawiciele Stowarzyszenia Rákócziego i Komitetu Pamięci Jánosa Esterházego wręczyli Nagrodę imienia rego kandydata na ołtarze prymasowi Węgier kardynałowi Péterowi Erdő, arcybiskupowi Ostrzyhomia i Budapesztu.

Ceremonię otworzyło przemówienie wicepremiera Węgier Zsolta Semjéna, który – przypomniawszy złożoną przez patrona nagrody ofiarę z własnego życia, jego postawę duchową i spuściznę – stwierdził, że „węgierska tożsamość Jánosa Esterházego nie oddziela nas od otaczających nas narodów, ale nas z nimi łączy”. Podkreślił, że „jest on również symbolem środkowoeuropejskiej współpracy i wspólnoty losów”, którą obecnie stara się budować czwórka wyszehradzka.

Mówiąc o więziach chrześcijaństwa z narodami, Semjén zauważył, że religia ta jest najbardziej uniwersalnym systemem wartości, ponieważ Ewangelia Jezusa Chrystusa obowiązuje we wszystkich dziedzinach życia. Jednocześnie powszechne chrześcijaństwo nie eliminowało narodów, ale je uszlachetniało, rozwijało i w ten sposób zachowywało. „Bóg dał nam ojczyznę ziemską i niebieską, dlatego naszym obowiązkiem jest troska o losy własnego narodu” – podkreślił mówca.

Według niego, z chrześcijańskiego punktu widzenia pogląd, który nie uznaje narodów za wartość, jest błędny, podobnie jak internacjonalizm marksizmu i jego „bardziej wycyzelowana forma” – kosmopolityczna koncepcja liberalna. Ale równie skrajnym błędem jest szowinizm, gdy jeden naród podważa prawo innych narodów do istnienia, pogardza jego wartościami. Zaangażowanie narodowe Jánosa Esterházego było jednak „najbardziej uniwersalne”, ponieważ uważał on, że misją nie tylko narodu węgierskiego, ale każdego narodu na świecie jest „praca nad sobą” – zaznaczył wicepremier. Dodał, że „głębokie chrześcijańskie zaangażowanie” sługi Bożego i jego opowiedzenie się za wartościami narodowymi sprawiły, że był on prawdziwym kompasem w czasie burz i nieludzkich wydarzeń XX wieku.

Podczas uroczystości prymas Węgier kard. Péter Erdő, arcybiskup Ostrzyhomia i Budapesztu, otrzymał Nagrodę im. Sługi Bożego Jánosa Esterházego, przyznane mu przez Stowarzyszenie Rákócziego i Komitet Pamięci Jánosa Esterházyego. Laudację wygłosił arcybiskup Trnawy Jan Orosch CM, wielki orędownik pojednania Słowaków i Węgrów, który świadectwa o wierze i świętości sługi Bożego poznał od swoich zakonnych współbraci, którzy przebywali z nim w więzieniach komunistycznych.

Dziękując mówcy za te słowa prymas Węgier powiedział, że postać sługi Bożego jeszcze dziś skłania do refleksji. Jego życie dowodzi, że reprezentowanie wartości chrześcijańskich w życiu publicznym jest możliwe w każdych czasach, ale tylko wtedy, „gdy jesteśmy gotowi” przyjąć w imię Chrystusa nawet męczeństwo – wskazał laureat. Przypomniał, że o misji świeckich mówi kilka dokumentów Soboru Watykańskiego II. Wyznacza wiernym zadanie kształtowania „porządku tego świata”, w tym polityki, gospodarki, sztuki i nauki, zgodnie z Ewangelią. Sobór zdaje się zachęcać katolików do dążenia do wysokich urzędów publicznych i reprezentowania na nich wartości ewangelicznych – oświadczył kardynał.

Jego zdaniem potwierdzeniem tego jest fakt, iż niewielu biskupów z krajów komunistycznych mogło uczestniczyć w Soborze w tamtym czasie. Przecież czy to w czasach Cesarstwa Rzymskiego, czy prześladowań chrześcijan w komunizmie, wierzący nie mieli szans na rządzenie państwem. Ich zadaniem było wstać i dawać świadectwo swojej wiary w życiu codziennym – podkreślił arcybiskup ostrzyhomski i budapeszteński.

Zwrócił uwagę, że nie wszystkie kraje są takie same i nawet dziś są takie, w których udział w życiu publicznym wymaga zaparcia się wiary w Chrystusa, podczas gdy w innych, choć nie ma takich żądań, „systemy działają w taki sposób”, że ci, którzy nie chcą popełniać „grzechów strukturalnych”, nie mogą w nich uczestniczyć. Trzeba zatem w danym miejscu i w ramach istniejących możliwości, wypełnić „jedną i wspólną misję chrześcijańską”, która jest „naszym zadaniem” – powiedział laureat. Za przykład podał Jánosa Esterházego, którego droga życia pokazuje, że czasem można to osiągnąć tylko przez cierpienie, ofiarę z siebie, męczeństwo.

Arcybiskup Ján Orosch z Trnavy, chwaląc kardynała, powiedział, że o jego talencie świadczy fakt, że mimo młodego wieku przez dziesięć lat kierował Konferencją Biskupów Katolickich WęgierI taże przez dziesięć lat był przewodniczącym Rady Konferencji Biskupich Europy.

Według oficjalnej biografii watykańskiej, kardynał Péter Erdő jest autorem 25 książek i prawie 250 artykułów naukowych. Sława jego wieloaspektowej działalności kościelnej i naukowej wykracza daleko poza granice Węgier.

Prezentacja jego książki, zawierająca wybór jego materiałów z 25 lat, na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim „otrzymała symfonię pochwał od najlepszych prawników świata” – powiedział gość ze Słowacji, podkreślając wierność Ewangelii, która cechuje prymasa Węgier oraz jego duszpasterską mądrość i odwagę, podziwianą przez wielu w czasie ubiegłorocznego Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Budapeszcie. Kardynał wiele uczynił i nadal czyni na rzecz duchowej odnowy narodów Europy Środkowej – stwierdził laudator.

Warto dodać, że kard. Péter Erdő był inicjatorem podpisania w 2006 w katedrze ostrzyhomskiej przez biskupów węgierskich i słowackich wspólnej Deklaracji Pojednania, w której zawarto słowa „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.

Nagroda im. Jánosa Esterházego przyznawana jest od 1991 r., a pierwszą jej zdobywczynią była córka patrona wyróżnienia Aliz Esterházy-Malfatti. W 2018 otrzymał ją metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.