Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Glemp: królować to zło dobrem zwyciężać

20 listopada 2011 | 15:59 | jm Ⓒ Ⓟ

„Królować to znaczy zło dobrem zwyciężać” – powiedział dziś kard. Józef Glemp w Bazylice Mniejszej św. Wincentego á Paulo w Bydgoszczy. Prymas senior przewodniczył Eucharystii w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.

Prymas senior powiedział, że spotkanie w bazylice jest powrotem do wcześniejszych lat, w których odwiedzał to szczególne miejsce. – Przypominam sobie łaskę Bożą, która przed kilkudziesięcioma laty znajdowała nas tutaj w trudnych warunkach. Dzisiaj, mając łaskę oglądania z perspektywy czasu rozpoczętego dzieła, jest za co Bogu dziękować – dodał.

W homilii kard. Józef Glemp pragnął zwrócić uwagę na „prawdę o Chrystusie Królu i o Jego Królestwie, które zaszczepione przez Kościół w społeczeństwo pozostawia trwałe ślady”. – Chcemy je zauważyć w Bydgoszczy. Przecież na tej samej ziemi na system świeckich rządów nakłada się Kościół – organizacja wiary i ducha, która podlega przykazaniom Boga-Stwórcy – mówił.

Kardynał zauważył, że „wspólnoty polityczne dotychczas patrzą na wspólnotę Kościoła raczej nieufnie”. – Przykazanie Boże próbują zastąpić swoim prawem. Odbywa się to z krzywdą dla ludzi. Wystarczy wskazać na przykład nazizmu i komunizmu. Królestwo Boże jest tam, gdzie jest świętość, ale to ciągle jest przed nami. Ma to być Królestwo sprawiedliwości i prawdy, miłości i pokoju. Obserwując świat, mamy wrażenie, że to nie nastąpi wcześnie – powiedział.

Prymas zwrócił uwagę na sytuację, która ma miejsce na przełomie XX i XXI wieku. Przywołał m.in. postać prymasa Edmunda Dalbora, który w 1924 roku ustanowił parafię św. Wincentego á Paulo w Bydgoszczy. – Zajęta przez wojska niemieckie podczas okupacji została odzyskana w stanie wielkiego zniszczenia. Po wojnie, jako uczeń szkoły średniej, ilekroć byłem w Bydgoszczy, przybywałem tutaj, gdyż zawsze w konfesjonale był kapłan i można się było wyspowiadać – mówił.

Kardynał Glemp, wspominając trudne dla Polski czasy, przypomniał, że gdy towarzyszył prymasowi Wyszyńskiemu, miał możliwość częstego zatrzymywania się wraz z nim u Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo. – Stąd miał on dobre rozeznanie sytuacji duszpasterskiej i walki ideologicznej w terenie. Ówczesny proboszcz, znakomity duszpasterz, ks. Ludwik Sieńko, był dobrze zorientowany w potrzebach duchowych nie tylko własnej parafii, ale i całej Bydgoszczy – dodał.

Kard. Glemp dodał, że prymas Wyszyński, będąc w bazylice, „przy wykładzie spraw duchowych wskazywał na krzywdy zadawane przez ówczesny rząd”. – Władza jakby uwzięła się na ateizowanie Bydgoszczy. Miasto się rozbudowywało najszybciej w Polsce, a w nowych dzielnicach nie wolno było stawiać kościołów. Wtedy prymas Wyszyński zdecydował się na śmiały krok. Bez proszenia ustanowił nowe parafie przy kapliczkach cmentarnych. Znaleźli się dzielni kapłani, niektórych nazwiska pamiętam: Barełkowski, Berka, Rossa, Drapała – wyliczał.

Prymas podkreślił, że „mimo gnębienia Kościoła przez władze, Królestwo Boże w Bydgoszczy rosło”. – Królestwo Bożej rozwinie się w pełni na zakończenie wieków, gdy wszystko zostanie poddane Chrystusowi. Otóż przebłyski tego Królestwa ujawniają się w niektórych czynach Kościoła. Z pierwszego pozwolenia na budowę na Wyżynach wyrosła świątynia Polskich Braci Męczenników, a do męczenników, obok błogosławionego biskupa Michała Kozala, dołącza błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko. To jest ta tajemnicza nić Królestwa Bożego, która sobie wyznacza własne tory w Kościele – mówił.

Wspominając współczesne dzieje Bydgoszczy, Prymas senior wskazał również na młodą diecezję bydgoską. Dodał, że w Koście lokalnym sprawdza się Chrystusowa przypowieść porównująca Królestwo Boże do ziarnka gorczycy. – Na tym tle zarysowuje się dojrzewanie diecezji do Królestwa Bożego, do większego oddziaływania Chrystusa Króla, po prostu do świętego życia – stwierdził.

„Czy jednak umiemy szerzyć Królestwo Boże, które jest Królestwem sprawiedliwości i prawdy, miłości i pokoju? – pytał prymas. – Ewangelia kładzie nacisk na miłość, ale to wysoki próg, zacznijmy od uczciwości. Być uczciwym to rozróżnić dobro od zła i mieć wolę wyboru dobra – powiedział.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.