Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Kasper: przemyślmy przyszłą rolę Kolegium Kardynalskiego

12 kwietnia 2024 | 00:10 | tom | Salzburg Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. YouTube

Emerytowany kardynał Kurii Rzymskiej Walter Kasper opowiedział się za reformą obowiązków Kolegium Kardynalskiego. „W trakcie synodalnej zmiany Kościoła i decentralizacji, kardynałowie muszą na nowo znaleźć swoje miejsce” – powiedział kard. Kasper podczas wykładu w Salzburgu.

Zdaniem byłego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan (2001–2010) możliwe byłoby na przykład ożywienie wczesnej kościelnej tradycji soborów prowincjalnych i plenarnych, aby lepiej oddać sprawiedliwość różnorodności kultur i obszarów kulturowych w Kościele. W tym przypadku kardynałowie mieliby nową funkcję – jako przewodniczący rad plenarnych w swoim regionie i przedstawiciele Kościołów na tym obszarze. Ustanowiłoby to rodzaj „systemu dwuizbowego” składającego się z Synodu Biskupów i Rady Kardynałów.

Kard. Kasper przemawiał w ramach sympozjum „Benedyktyni jako kardynałowie”, które do piątku odbywa się w Opactwie Świętego Piotra w Salzburgu. Jest to piąta konferencja poświęcona historii monastycyzmu benedyktyńskiego w Europie w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Patronat nad konferencją objęli: kard. Kasper, arcybiskup Salzburga Franz Lackner, arcyopat o. Korbinian Birnbacher, przewodniczący Rady Narodowej Wolfgang Sobotka i gubernator Salzburga Wilfried Haslauer. Wykład kard. Kaspera, który otworzył również konferencję zorganizowaną przez historyka prof. Andreasa Sohna z Uniwersytetu Sorbonne Paris Nord, nosił tytuł „Kardynałowie w służbie Kościoła i papiestwa”.

W swoim wykładzie kard. Kasper prześledził burzliwą historię kardynalatu – jego wzrost i upadek w późnym średniowieczu. W trakcie tej historii obowiązki kardynałów wielokrotnie podlegały poważnym zmianom. Zakorzeniona w liturgii i wspólnej celebracji Eucharystii z papieżem jako znaku jedności Kościoła, funkcja kardynałów była coraz bardziej upolityczniona i stała się „pionkiem potężnych rzymskich rodzin”. Kard. Kasper przypomniał, że w późnym średniowieczu, kardynałowie byli „coraz bardziej wciągani w upadek i dekadencję Rzymu.

Z kolei w epoce nowożytnej kardynałowie coraz częściej stawali się urzędnikami kurii, równolegle do istnienia księcia-biskupa. Funkcja przywództwa kościelnego została odsunięta i odkryta na nowo dopiero za papieża Jana XXIII i podczas Soboru Watykańskiego II (1962-65), wyjaśnił kard. Kasper. Wraz z kardynałami takimi jak: Augustin Bea, Julius Döpfner, Giovanni Battista Montini i Franz König, rozpoczęła się niejako „nowa epoka w historii Kościoła”. Dziś, podsumował kard. Kasper, konieczny jest zatem powrót do początków Kolegium Kardynalskiego. „Ewangelizacja i komunia eucharystyczna celebrowana razem z Biskupem Rzymu. Zarówno komunia w Słowie, jak i komunia w sakramencie, zostały podane jako zasada przewodnia przez Sobór Watykański II w jego eklezjologii komunii” – podkreślił kard. Kasper.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.