Kard. Koovakad apeluje, by przywódcy promowali pokój i nie podsycali nienawiści
29 sierpnia 2025 | 11:31 | Isabella H. de Carvalho, Vatican News PL | Kuala Lumpur Ⓒ Ⓟ
Fot. Vatican MediaPrzywódcy religijni nigdy nie powinni podsycać nienawiści. Nigdy nie powinniśmy promować, usprawiedliwiać ani tolerować przemocy – wskazał prefekt Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego kard. George Jacob Koovakad w swoim wystąpieniu podczas drugiego Międzynarodowego Szczytu Przywódców Religijnych w Kuala Lumpur w Malezji.
Drugi Międzynarodowy Szczyt Przywódców Religijnych odbywa się w stolicy kraju, Kuala Lumpur, a jego temat brzmi: „Rola przywódców religijnych w rozwiązywaniu konfliktów”. Zostało ono zorganizowane przez urząd premiera Malezji we współpracy ze Światową Ligą Muzułmańską (Muslim World League).
Religie i konflikty
W swoim wystąpieniu kardynał wskazał trzy sposoby, aby przywódcy religijni mogli „przyczyniać się do zapobiegania, rozwiązywania i uzdrawiania konfliktów”. Pierwszym z nich jest zobowiązanie, by być „głosami pokoju, a nie przemocy”. „Powiedzmy to jasno: przywódcy religijni nigdy nie powinni podsycać nienawiści” – stwierdza Koovakad. „Nigdy nie powinniśmy promować, usprawiedliwiać ani tolerować przemocy. Nasze powołanie jest wyższe: zapobiegać złu, rozwiązywać spory i uzdrawiać podziały. Zawsze musimy zachęcać do pokojowych rozwiązań konfliktów. Tylko wtedy będziemy mogli budować świat godny naszej wspólnej ludzkości”.
Wiara nigdy nie powinna być bronią
Dlatego – podkreślił prefekt – przywódcy religijni są „wezwani”, by przypominać swoim „wspólnotom, że wiara nigdy nie powinna być bronią”, lecz „siłą, która uzdrawia”. Cytował również myśl papieża Franciszka z jego ostatniego orędzia Urbi et Orbi na Wielkanoc, w którym apelował do wszystkich, którzy „ponoszą odpowiedzialność polityczną, aby nie ulegali logice strachu”.
Uzdrowienie i sprawiedliwość
Kard. Koovakad zaznaczył, że przywódcy religijni nie mogą „spoczywać spokojnie ani zasypiać w pokoju” wobec „świata, w którym rozbrzmiewa krzyk zranionej ludzkości i krzyk zranionej ziemi”, szczególnie dzieci, kobiet i ubogich. „Religia ma w sobie wyjątkową moc uzdrawiania ran” – dodał – „poprzez przebaczenie, ale także poprzez sprawiedliwe stosowanie prawa, bez ukrywania prawdy”.
Koovakad kontynował: „Prawdziwy i trwały pokój zaczyna się od uzdrowienia najgłębszych ran ludzkości. Dopiero kiedy serca zostaną uleczone, świat wokół nas będzie mógł rozkwitać w pokoju i harmonii”.
Znaczenie dialogu międzyreligijnego
Wreszcie ostatnim sposobem, jaki zaproponował kardynał, jest „odwaga, by burzyć stare mury i przestać wznosić nowe”, a także budowanie „nowych mostów” solidarności. Prefekt wskazał na dialog międzyreligijny jako drogę, która od dziesięcioleci burzy bariery „strachu, ignorancji i nienawiści”. Wskazał też na zaangażowanie Kościoła, który po ogłoszeniu Nostra aetate, soborowej deklaracji o relacjach z religiami niechrześcijańskimi, poprzez kolejnych papieży „od Pawła VI do Franciszka, a teraz Leona XIV”, wyszedł naprzeciw religiom „od muzułmanów, buddystów, żydów, hinduistów, jansenistów, sikhów, taoistów aż po wyznawców religii tradycyjnych”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

