Kard. Krajewski o ekshumacji pomordowanych w Izium

O wielkim cmentarzysku w Izium, o modlitwie na grobach pomordowanych Ukraińców, o celebracji misterium śmierci i zwyciężaniu zła dobrem, opowiada wysłannik Ojca Świętego Franciszka na Ukrainę – kard. Konrad Krajewski. Papieski Jałmużnik modlił się wczoraj na miejscu rosyjskich zbrodni wojennych.

W poniedziałek 19 września, w kolejnym dniu swojej wizyty na Ukrainie, wysłannik Ojca Świętego, kard. Konrad Krajewski, wraz z bp. odwiedził wraz z biskupem Pawłem Honczarukiem, biskupem diecezji charkowsko – zaporoskiej, odwiedził Izium, gdzie modlił się na grobach pomordowanych Ukraińców.

Kard. Krajewski wspomina swoją podróż do miasta Izium, oddalonego ok. 150 km od Charkowa, na terenach odzyskanych w zeszłym tygodniu przez armię ukraińską, gdzie odkryto masowe groby.

Jak zaznacza, po drodze trudno było jechać; jeździe towarzyszył wielki hałas. Tym bardziej uderzająca była absolutna cisza na cmentarzu w środku lasu w Isium.

Jałmużnik papieski opowiada o 50 młodych ludziach, w wieku od ok. 20 do 30 lat – strażakach, policjantach, żołnierzach, którzy w idealnej ciszy odkopywali ciała zamordowanych. – Robili to tak delikatnie, jakby wydobywali swoich najbliższych – ojca, matkę, siostrę, brata. Dla mnie to była celebracja. Celebracja śmierci, w której uczestniczyli ci młodzi ludzie – relacjonuje papieski wysłannik.

Wyjaśnia, że po odszukaniu dokumentów, przenoszono ciała zmarłych w jedno miejsce, by je odwieźć do dalszych badań, by ustalić ich tożsamość i powiadomić najbliższych. – Ci młodzi ludzie nieśli te ciała do punktu zbornego w taki sposób, jakby to była jakaś intronizacja tych ciał. Wszystko odbywało się w idealnej ciszy – dodaje kardynał.

Zwraca też uwagę na to, że nie spotkał się wśród obecnych z jakimiś akcentami pogardy dla Rosjan, chęcią zemsty, odwetu. – Było to celebrowanie tajemnicy śmierci. Myślałem sobie, chodząc przez 3 godziny pomiędzy tymi grobami, podchodząc do tych ciał i odmawiając koronkę do Miłosierdzia Bożego i różaniec, myślałem z jednej strony o tym, co Jezus wycierpiał na krzyżu, kiedy mówił „Panie wybacz im, bo nie wiedzą co czynią”, ale z drugiej strony – w tej ciszy, w tej celebracji dokonywanej przez tych młodych ludzi – o słowach z Pisma Świętego, że zło trzeba zawsze dobrem zwyciężać – zawsze dobrem! Nie ma innej drogi! – zaznacza.

To już czwarta wizyta kardynała Konrada Krajewskiego na Ukrainie od rozpoczęcia konfliktu zbrojnego.