Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Macharski o sprawie o. Hejmo

28 kwietnia 2005 | 16:00 | md //mr Ⓒ Ⓟ

– Musimy być w ten sposób krytyczni, byśmy docierali do tego, o co naprawdę chodzi. A w tym wypadku nikt z nas nie wie, o co naprawdę chodzi – powiedział kard. Franciszek Macharski, odnosząc się do informacji IPN, że o. Konrad Hejmo był w latach 80. tajnym współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL.

– Prawda i miłość są większe od ludzkiej słabości – podkreślił. Metropolita krakowski przestrzegł przed pochopnym osądzaniem i zaapelował o to, by podobne wiadomości nie podkopywały zaufania do człowieka.
Podczas spotkania z dziennikarzami w Domu Arcybiskupów Krakowskich kard. Macharski powiedział, że obecnie sytuacja przypomina stanie w „długim ogonku do magla”.
– W tej kolejce do magla wciąż trwają rozmowy, jedna osoba przekazuje drugiej jakąś wiadomość, a potem o tych rozmowach się zapomina, ale słowa wypowiedziane o innych osobach zostają – przestrzegł.
Metropolita krakowski bronił się przed komentowaniem sprawy o. Hejmo. – Nie wszystkie uczucia zawsze trzeba pokazywać. Ja też się bronię, takie moje prawo, żeby nie wypowiadać wszystkiego. A może najpierw trzeba pomyśleć, trzeba zapytać: cóż to za lekarz, który od razu wie, na co kto chory, który natychmiast wie, jakie lekarstwo jest potrzebne – mówił.
Zaapelował o krytyczne podejście do informacji, „żebyśmy docierali do tego, o co naprawdę chodzi, a w tym wypadku nikt z nas nie wie, o co naprawdę chodzi”.
Metropolita powiedział też, że „trzeba szukać prawdy, dobra, szczerości i zrozumienia. Trzeba szukać prawdy, ale nie tylko o innych. O sobie też” – podkreślił.
Kard. Macharski pwoeidział, że „prawda i miłość są większe od ludzkiej słabości”. Przywołał Jana Pawła II, który „zawsze nam tłumaczył, że miarą człowieka i ludzkich czynów jest Duch Święty, a najważniejsze rzeczy objawiają się nie wtedy, kiedy inni sądzą, ale wtedy, kiedy człowiek potrafi się sam osądzić”. – Mielibyśmy stać się zjadaczami tylko takiego chleba, który odbiera apetyt na prawdę, dobro, piękno i zaufanie do człowieka? – zapytał retorycznie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.