Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Maradiaga: w skrzyni biegów Ducha Świętego nie ma wstecznego

31 lipca 2022 | 18:14 | pb (KAI/alfayomega.es) | Tegucigalpa Ⓒ Ⓟ

Papież zwołuje kardynałów z całego świata, żeby przełożyć reformę Kurii Rzymskiej na pracę kurii diecezjalnych. Wskazał na to kard. Óscar Andrés Rodríguez Maradiaga w rozmowie z hiszpańskim tygodnikiem katolickim „Alfa y Omega”. Zaznaczył, że reforma, której „kryterium nie jest władza, lecz służba”, jest nieodwracalna, dodając, że „w skrzyni biegów Ducha Świętego nie ma biegu wstecznego”.

Koordynator Rady Kardynałów, doradzającej papieżowi w rządzeniu Kościołem i jeden z twórców reformy Kurii Rzymskiej, podkreślił, że chodziło nie o „reformę dokumentu”, czyli dotychczas obowiązującej konstytucji apostolskiej „Pastor bonus” z 1988 roku, lecz o reformę kilku obszarów.

Pierwszym była sfera gospodarki, w której panował „prawdziwy bałagan”. – Owocem tej pracy było stworzenie „wzmocnionego ministerstwa finansów, jakim jest dzisiaj Sekretariat ds. Gospodarki”. Trzeba było również skorygować „słynny IOR”, zwany bankiem watykańskim. Zmiany te „są niewątpliwie jednym z wielkich osiągnięć” i są już ich wyniki: przejrzystość i rozliczalność, zgodność z normami Unii Europejskiej i Moneyvalu, bardziej wykwalifikowany i profesjonalny personel, praca zespołowa, która ułatwia unikanie nieprawidłowości. Następnie zajęto się reformą „różnych gałęzi środków społecznego przekazu”. – Konstytucja „Praedicate Evangelium” wyłaniała się stopniowo na tej drodze – wyjaśnił purpurat z Hondurasu.

Przyznał, że istniały opory przez zmianami, wynikające z „naturalnej skłonności ludzi do tego, co bezpieczne”. – Innym punktem spornym było łączenie nowych idei, które wyłaniały się (na przykład z preambuły) ze sztywnością kanonów prawa kanonicznego. Dzięki Bogu, dyskutowano w atmosferze chrześcijańskiej miłości i bez większych problemów. Oczywiście, nie oznacza to, że wszyscy myślimy w ten sam sposób – zaznaczył kard. Maradiaga.

Ujawnił, że Rada Kardynałów zawsze zaczynała pracę od sprawowania Eucharystii i od modlitwy. Ponadto „stała obecność Ojca Świętego” zachęcała do posuwania się naprzód. – Posiadanie wsparcia papieża było fundamentalne: on nigdy się nie wycofuje, nawet jeśli ma przed sobą mur sprzeciwu. Ma wielką wiarę – przyznał metropolita Tegucigalpy.

Wyjaśnił, że zwołane na koniec sierpnia zebranie wszystkich kardynałów w Watykanie na temat „Praedicate Evangelium” i jej konsekwencji wynika z samych pryncypiów tej reformy. – Kuria Rzymska służy także konferencjom episkopatów, dlatego też konieczne jest, abyśmy wszyscy szczegółowo poznali nową konstytucję, nie tylko ją przeczytali i odłożyli na bok, ale także wprowadzili ją w życie w kuriach diecezjalnych. Podczas ostatnich konsystorzy spotykaliśmy się tylko na części liturgicznej i uroczystej. Zamiast tego będziemy mieli teraz dwa dni na dyskusję. Zostały położone podwaliny pod nową drogę, także nową duchowość w Kościele powszechnym – stwierdził koordynator Rady Kardynałów.

Uważa on, że „jednym z najtrudniejszych do zrozumienia i przyjęcia” elementów reformy może być to, że „Kościół to nie tylko hierarchia i władza rządzenia czy kierowania”. – Papież już to jasno wyraził, zarówno słowami, jak i czynami. Teraz również świeccy (kobiety i mężczyźni) mogą być prefektami dykasterii, to znaczy mogą podejmować decyzje. Nie ma żadnego poważnego powodu, dla którego dykasteriami muszą koniecznie kierować kardynałowie. Tak czy owak funkcją kolegium kardynalskiego jest doradzanie papieżowi w rządzeniu Kościołem powszechnym i wybór nowego papieża na ewentualnym konklawe. To się nie zmienia. A jednocześnie nie jest tak, że teraz kardynałowi nie wolno być prefektem dykasterii. Ale stopniowo wchodzimy w ducha synodalnego – zaznaczył kard. Maradiaga.

Zaprzeczył pogłoskom, jakoby zaczął się schyłek pontyfikatu Franciszka. Ci, którzy tak twierdzą mylą się, mają „złudzenia optyczne”, o czym mówił także sam papież. Niektórzy życzyli sobie, żeby zrezygnował on po pięciu latach pontyfikatu. Jest to „podświadome odrzucenie” tego papieża. Tymczasem „Kościołem rządzi Boża opatrzność i daje nam papieża, jakiego chce Bóg”.

Pytany, czy wprowadzenie reformy w życie zależeć będzie od woli biskupów, honduraski hierarcha zauważył, że konstytucja apostolska weszła w życie i nie ma drogi odwrotu, a w Kościele obowiązuje posłuszeństwo. Również w Watykanie kardynałowie nie mogą utrudniać wprowadzania w życie reformy, której „kryterium nie jest władza, lecz służba”. – Powołaniem kardynała jest być doradcą papieża i jego elektorem, a nie szefem dykasterii – powtórzył koordynator Rady Kardynałów.

Odnosząc się do odziedziczonego po włoskim systemie przerostu biurokratyzacji i braku profesjonalizacji pracowników, kardynał podkreślił, że choć konstytucja już obowiązuje, to zmiany w tej dziedzinie nie nastąpią z dnia na dzień. Ale „stopniowo się to zmienia” i trzeba iść w tym kierunku, udoskonalając to, jak funkcjonowano od dawna.

Dotyczy to także większej obecności świeckich, w tym kobiet. – Jestem przekonany, że w skrzyni biegów Ducha Świętego nie ma biegu wstecznego. Na przykład kiedyś nie było Dykasterii ds. Świeckich, choć świeccy stanowią w Kościele katolickim większość. To było trochę sprzeczne. Tylko w czasie obecnego pontyfikatu o 17 procent wzrosła liczba kobiet pracujących w Kurii Rzymskiej. Nie chodzi tu jedynie o fasadę, kobiety zajmują stanowiska, na których podejmuje się decyzje, na przykład w dykasterii zajmującej się gospodarką. To są bardzo zdolne osoby – stwierdził arcybiskup Tegucigalpy.

Pytany na koniec o to, jak opisałby wymarzony Kościół, wskazał, że byłby to Kościół „idący naprzód z radością Ewangelii, z radością miłości, ze świętością i z troską o wspólny dom”. Kościół odrzucający klerykalizm i w którym „wszyscy naprawdę jesteśmy braćmi”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.