Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Martini żegna się z czytelnikami “Corriere della Sera”

24 czerwca 2012 | 12:37 | sal (KAI Rzym) / rk Ⓒ Ⓟ

Kard. Carlo Maria Martini żegna się z czytelnikami “Corriere della Sera”, w którym od trzech lat prowadził rubrykę odpowiedzi na listy – raz w miesiącu, w ostatnią niedzielę miesiąca.

„Nadchodzi czas, gdy wiek i choroba dają mi wyraźny znak, że nadszedł moment, aby jeszcze bardziej wycofać się z rzeczy doczesnych i przygotować się na zbliżające się nadejście Królestwa” – pisze 85-letni emerytowany metropolita Mediolanu, który od lat cierpi na chorobę Parkinsona.

Sędziwy kardynał dziękuje wszystkim swoim czytelnikom, tym, którym potrafił odpowiedzieć, i tym, którzy być może zawiedzeni byli brakiem odpowiedzi lub jej zdawkowością. „Dziękuje dyrekcji mediolańskiego dziennika oraz swoim następcom na stolicy św. Ambrożego, za to, że okazali cierpliwość mimo moich comiesięcznych wystąpień” – wyznaje włoski purpurat.

Kard. Martini spotkał się niedawno w Benedyktem XVI podczas jego wizyty w Mediolanie z okazji VII Światowego Spotkania Rodzin. W ostatniej rozmowie z czytelnikami “Corriere della Sera” zapewnia o “modlitwie za wszystkie pytania, które pozostały bez odpowiedzi”. „Oby Jezus mógł odpowiedzieć na najgłębsze zapytania serca każdego” – pisze kardynał.

Jeden z tematów poruszonych w dzisiejszej rubryce, dotyczy aktualnej sytuacji w Kościele, a pytanie brzmi: “jak można pogodzić wiarę i grzech”. Oto odpowiedź kardynała Martiniego: “Moja odpowiedź bierze początek z odpowiedzi, jakiej Jezus udzielił Piotrowi: 'A bramy piekielne go nie przemogą’ (Mt 16, 18), gdzie mowa jest o Kościele. Słowa te dają Piotrowi pewność, że o ile z jednej strony zawsze grożą mu 'bramy piekielne’, o tyle, z drugiej, nie będą one nigdy w stanie za nim się zatrzasnąć”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.