Kard. Müller o biskupach walczących z tradycyjnym rytem rzymskim: to dziecinne zachowanie

Walkę niektórych biskupów z celebracją mszy świętej w tradycyjnym rycie rzymskim kard. Gerhard Müller nazwał „dziecinnym zachowaniem”. Jego zdaniem, „w ten sposób liczą oni na korzyści w Watykanie”.

W wywiadzie z katolicką siecią telewizyjną EWTN były prefekt Kongregacji Nauki Wiary podkreślił, że potrzeba więcej „duszpasterskiej wrażliwości” dla księży i wiernych, którzy preferują tradycyjny ryt rzymski.

Kardynał zapytany o komentarz do niedawnego zwolnienia dwóch księży misjonarzy św. Jana Chrzciciela przez biskupa Covington w Kentucky Johna Ifferta, powiedział, że niektórzy biskupi „spoglądają na Rzym i mówią Ojcu Świętemu: ‘Odepchnąłem tych ludzi i dlatego oczekuję awansu, mianowania arcybiskupem lub kardynałem’. To dziecinne zachowanie niektórych biskupów”.

Według kard. Müllera, ci hierarchowie Kościoła starają się pozorować na „otwartych” i „liberalnych”, podczas gdy brakuje im kompetencji teologicznych.

Kard. Müller zaznaczył, że „ważniejsze jest to, że Msza św. jest w ogóle odprawiana”. Dodał, że kwestia obrządku ma w tym względzie drugorzędne znaczenie. Zdaniem duchownego, jeśli księża będą zbyt surowi wobec świeckich, którzy preferują tradycyjny ryt rzymski, sprawią wrażenie, że pozostają obojętni na wiernych. Kardynał przestrzegł, że wtedy być może wierni zirytują się i odwrócą się od Kościoła.

Bp John Iffert ogłosił pod koniec stycznia zwolnienie dwóch księży, którzy w jego opinii „wielokrotnie oczerniali współczesną formę mszy świętej w swojej parafii”. Biskup poprosił o rezygnację proboszcza parafii ks. Shannona Collinsa i nakazał usunięcie wikariusza ks. Seana Kopczynskiego. Bp Iffert wyraził „poważne obawy” dotyczące ich duszpasterskich kompetencji. Napisał, że zdecydował się na ich zwolnienie „po tym, jak dowiedział się, że ks. Collins głosił w parafii, że święta ofiara mszy, odprawiana w obecnej liturgii rzymskokatolickiej, jest 'nieistotna’, nie zachowuje 'dosłownie nic ze starego’, a reforma liturgii była motywowana nienawiścią do tradycyjnych katolików i starożytnych liturgii Rzymu”.

Biskup Covington podkreślił, że jego decyzja była konsultowana z wikariuszami, dziekanami oraz innymi biskupami. Zapowiedział też kontrole sprawowania liturgii w pozostałych parafiach.