Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Nycz do osób konsekrowanych: bądźcie znakiem dla świata

02 lutego 2023 | 21:41 | dg (KAI) | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. BP KEP

W Dniu Życia Konsekrowanego siostry i braci zakonni, przedstawiciele instytutów świeckich, dziewice i wdowy konsekrowane najpierw w kościele ss. wizytek odmówili koronkę do Bożego Miłosierdzia, po czym procesyjnie przeszli do archikatedry warszawskiej, w której uroczystej Mszy przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

Podczas liturgii ostatni raz w tym roku liturgicznym wybrzmiały kolędy. Na początku Mszy św. miał miejsce związany ze świętem Ofiarowania Pańskiego – Matki Boskiej Gromnicznej obrzęd pobłogosławienia świec.

W kazaniu metropolita warszawski, odnosząc się do tego obrzędu, przywołał refleksję, jaką Poul Ricoeur poświęcił idei symbolu – jako znaku dającego do myślenia, odsyłającego do rzeczywistości zakrytej. Hierarcha wskazał, że jak te świece odnoszą do Chrystusa – światła świata – i Jego Matki, tak znakiem mają być też osoby konsekrowane. Znakiem istotnym w każdym momencie życia, nie tylko w okoliczności gromów i burz, a przede wszystkim gdy człowiek kończy swoje życie na ziemi.

Przywołując Jana Pawła II, który w 1997 r. ustanowił Dzień Życia Konsekrowanego, wskazał, że po 25 latach świat i Kościół tym bardziej potrzebuje życia konsekrowanego jako istotnego znaku.

– Wasza procesja z kościoła sióstr wizytek, wasza obecność, jest znakiem dla ludzi, przede wszystkim na tej głównej ulicy Warszawy jest może znakiem dla tych, którzy są z innych kultur, krajów. Daje im do myślenia. Jest znakiem tego, że skoro ci ludzie modlą się, śpiewają, rezygnują z wielu rzeczy, to znaczy, że są wartości, które przekraczają wymiar ziemski, dla których warto coś poświęcić, warto zrezygnować. Ten symbol powinien dawać światu do zrozumienia, że jest rzeczywistość, do której idziemy, dla której warto wiele poświęcić. To symbol i znak życia wierzącego – mówił kard. Nycz.

Doceniając poszczególne charyzmaty zakonne i posługi wskazał, że dziś, w szybko laicyzującym się świecie, najważniejsze może się okazać właśnie bycie znakiem wiary i życia wiecznego; wskazanie, że życie ludzkie nie kończy się w tym doczesnym wymiarze na ziemi, ale go przekracza.

Za papieżem Franciszkiem podkreślił konieczność radosnego przeżywania powołania, by radość i pogoda wynikające z przepełnionego Bogiem wnętrza promieniowały i były światłem dla świata.

Metropolita warszawski poprosił także wszystkich konsekrowanych, by włączyli się w proces synodalny, bez obaw o to, co być może słyszą z różnych stron o jakichś niebezpieczeństwach. „Nie bójcie się wejść na tę drogę, nawet jeśli słyszycie jakieś lękliwe głosy. Bądźcie na tej wspólnej drodze z biskupami, duchowieństwem i świeckimi. Tylko na tej drodze, wspólnie rozeznającej problemy świata i Kościoła, Kościół może znaleźć swoją przyszłość’ – powiedział, wzywając do zaufania papieżowi i rozpalania na nowo soborowego „aggiornamento”.

Hierarcha wskazał, że świat się dynamicznie zmienia, jest ciągle nowy, i tym bardziej trzeba nieść mu światło Ewangelii, trzeba zakorzeniać w nim Kościół, rozszerzać na tę nowość świata rzeczywistość Kościoła. Wezwał do zaangażowania w nową ewangelizację i dawanie świadectwa życiem. Podkreślił, że Kościół powinien być otwarty, powinien być otwarty na świat. „Ale nie możemy się z tym światem zlać, upodobnić do niego, przyjąć jego reguły – mamy głosić i dawać świadectwo, wtedy nie będzie podstaw do obaw o Kościół” – mówił kard. Nycz.

Wezwał osoby konsekrowane do trwania w Kościele, którego są istotną częścią. „Żaden zakon, żadna wspólnota nie może być państwem w państwie. Jesteście zawsze w Kościele i jesteście zawsze dla Kościoła konieczni. Utrzymujcie więc związek z biskupem, z proboszczem, nie próbujcie tworzyć jakichś samodzielnych gett, bo w nich nie zrealizujemy, tego co nam powierzył Jezus – głoszenia Ewangelii” – powiedział metropolita warszawski.

Przywołując dzisiejszą Ewangelię o ofiarowaniu Pana Jezusa w świątyni kard. Nycz podkreślił wagę życia od poczęcia do śmierci, bo zawsze jest ono darem i własnością Boga.

Przywołując postać Maryi i słowa Symeona o mieczu przenikającym duszę zauważył, że bez miłości, bez poświęcenia, bez trudu, nie ma życia chrześcijańskiego. „A na pewno byłoby pozbawione sensu bez ofiary, czasem krzyża, życie konsekrowane” – zakończył kaznodzieja.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.