Kard. Nycz o zachowaniu kibiców na Jasnej Górze

Wszystkie tego typu rzeczy wymagają oceny negatywnej. Nie powinny się zdarzać i szkoda, że tak się dzieje – tak wydarzenia, do jakich doszło podczas X Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę, skomentował kard. Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski odniósł się do przepychanek, jakie miały miejsce na jasnogórskich błoniach pomiędzy kibicami a protestującymi w tym miejscu przedstawicielami stowarzyszeń Obywatele RP i Demokratyczna RP.

W kontekście zbliżającego się Dnia Judaizmu (obchodzony on będzie w najbliższą środę 17 stycznia) kard. Kazimierz Nycz poproszony został przez dziennikarzy o skomentowanie sobotnich zajść na błoniach Jasnej Góry. Odbywała się tam X Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców. Niewielką kontrmanifestację zorganizowali przedstawiciele stowarzyszeń Obywatele RP i Demokratyczna RP. Według ich relacji po Mszy św. doszło do przepychanek z kibicami, spalenia transparentów i gróźb wobec uczestników protestu.

„Wszystkie tego typu rzeczy, które dzieją się niezależnie czy w miejscu tak świętym i uświęconym jak sanktuarium w Częstochowie, czy gdziekolwiek indziej, wymagają oceny negatywnej. Nie powinny się zdarzać i szkoda, że tak się dzieje” – powiedział kard. Nycz.

W jego opinii, rozwiązaniem jest wzajemne poznanie, które likwiduje uprzedzenia, a jednocześnie edukacja, by owo poznawanie było w miarę możliwości systematyczne.

Czytaj także: 5 tys. kibiców na patriotycznej pielgrzymce

„Obym się mylił, ale może być tak, że 20 lat temu ustanawialiśmy Dzień Judaizmu w Kościele, potem także na zakończenie Tygodnia Ekumenicznego – Dzień Islamu, a teraz może się okazać, jeśli już się nie okazuje, że ta czasem niewiedza, uprzedzenia, sprawiają, że za chwilę jeszcze bardziej niż Dzień Judaizmu, będzie nam potrzebny Dzień Islamu w Kościele, żeby nie było postawy ‘anty’, który wynika bardzo często z niewiedzy” – stwierdził metropolita warszawski.

Jak zauważył, formą systematycznej edukacji jest, np. w oparciu o ofertę Muzeum POLIN w Warszawie, przygotowywanie tam także katechetów do tego, żeby pokazywali judaizm w takiej formie, by ten krąg edukacyjny się ciągle poszerzał. „Najgorszą rzeczą, która budzi wszystkie upiory jest z jednej strony niewiedza, albo nastawienie polegające na szukaniu wroga, gdzie się tylko da” – podkreślił kard. Nycz.

Metropolita podkreślił, że tylko w takim szerokim kontekście można oceniać to, co zdarza się na różnych uroczystościach, jak spotkanie kibiców na Jasnej Górze. – Ufajmy, że to są marginesy, ale powinny być jasno oceniane, a reakcja wszystkich odpowiedzialnych powinna być jednoznaczna – stwierdził kard. Nycz.