Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Nycz spotkał się z pracownikami mediów

16 stycznia 2015 | 11:29 | rl (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Około 100 osób wzięło udział w świąteczno-noworocznym spotkaniu pracowników mediów z kard. Kazimierzem Nyczem. W Domu Arcybiskupów Warszawskich zgromadzili się nie tylko dziennikarze ogólnopolskich środków przekazu, ale również przedstawiciele redakcji lokalnych.

Gospodarz spotkania przypomniał o ogromnej odpowiedzialności mediów za obraz i słowo. Prosił jednocześnie o współpracę podczas przygotowań do Światowego Dnia Młodzieży, który w 2016 roku odbędzie się w Krakowie.

Okolicznościową refleksję związaną z mediami, zatytułowaną „Problem z kadrowaniem. Kościół i wiara w mass mediach”, wygłosił biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Grzegorz Ryś. Stwierdził, że zdecydowana większość duchownych wiedzę na temat tego, co dzieje się w Kościele, czerpie z mediów. „Pytania, które mają oni, są pytaniami, które sami stawiacie” – powiedział mówca. Podkreślił, że to, co robią pracownicy mediów, jest niesłychanie ważne, a waga ich pracy zaczyna się na poziomie pytań, które zadają. W tym kontekście biskup zauważył, że jakość życia zależy właśnie od jakości pytań.

Nawiązując do ewangelicznego opisu cudownego rozmnożenia chleba przez Jezusa, hierarcha zwrócił uwagę, że poszczególni ewangeliści różnie przedstawiają to wydarzenie. Św. Mateusz pisze po prostu o nakarmieniu tłumów, z kolei św. Marek pisze, że Jezus ulitował się nad tłumami i zaczął ich nauczać. Natomiast u św. Jana rozmnożenie chleba jest zapowiedzią Eucharystii. „To samo wydarzenie, pokazane jest na trzy sposoby, z coraz dalej idącymi pytaniami, aż do tego, co jest istotą samego chrześcijaństwa, czyli osobistego spotkania z Jezusem” – zauważył bp Ryś. W jego opinii przykład ten pokazuje, że nie zawsze trzeba się posługiwać tą samą narracją. „Dlaczego wszyscy mają tak samo pisać o tym samym?” – zastanawiał się biskup i dodał, że ma wrażenie, iż niestety takie postępowanie jest dość powszechne.

Wspominany przykład wskazuje również, że dopiero te trzy narracje tworzą pewną całość, to, co jest istotne, prawdziwe na temat Boga, naszej relacji z Chrystusem. „Przy całej swej różnorodności teksty te schodzą się na najgłębszym poziomie, w pytaniu, które jest wspólne: co to wydarzenie pokazuje o Bogu, o Jezusie i o relacji do Boga w Jezusie” – powiedział bp Ryś. Pracownikom mediów życzył, by doświadczali świeżości życia, rodzącej się z pytań, które w nich są i którymi będą zarażać innych ludzi.

Kard. Kazimierz Nycz przypomniał o ogromnej odpowiedzialności pracowników mediów za obraz i słowo. Przypominając toczącą się w mediach dyskusję wokół październikowego Synodu Biskupów na temat rodziny metropolita warszawski zauważył, że dziennikarze potrafią narzucić narrację np. wokół dwóch lub trzech punktów, gdy tymczasem punktów tych w dokumencie końcowym jest aż 62. Wskazał w tym miejscu na odpowiedzialność za kompleksowość przekazu, by ukazać całość problemu.

Mówca odniósł się również do ataku na redakcję paryskiego dziennika satyrycznego „Charlie Hebdo” i komentarzy, jakie pojawiały się w mediach po tym wydarzeniu. Zauważył z niepokojem, że niektórzy nie nazywali strzelających terrorystami, ale obrońcami swojej religii. „Tak mówić nie wolno. Taki terror nie jest niczym usprawiedliwiony i trzeba go ocenić jako coś bardzo złego, tragicznego” – powiedział kardynał. Dodał, iż nie oznacza to, że nie wolno w dalszej refleksji stawiać pytań.

Zdaniem metropolity wydarzenia w Paryżu nie były zderzeniem islamu i chrześcijaństwa, bo zaatakowana gazeta szydziła nie tylko z tych dwóch religii, ale także z judaizmu i innych. „Jest to raczej zderzenie cywilizacji religijnej z cywilizacją skrajnie laicką” – uznał kardynał. Zaznaczył, że w tym kontekście musi pojawić się pytanie o granice wolności słowa. „Jeżeli ktoś mówi, że w imię demokracji i wolności nie może być tych granic, to ja nie bardzo chciałbym w takim społeczeństwie żyć” – powiedział kard. Nycz. Według niego zagadnienie to dotyczy mediów nie tylko francuskich, ale mediów w ogóle. Chodzi tu o dopuszczalne granice wolności mediów – podkreślił hierarcha.

Mówiąc o przygotowaniach do Światowego Dnia Młodzieży w Krakowie w 2016 roku, kardynał podkreślił, że wydarzenie to dotyczy nie tylko Krakowa, w którym centralne wydarzenia odbywać się będą od wtorku do niedzieli, ale również wszystkich diecezji, w których będzie trwał tzw. tydzień misyjny. Zdaniem mówcy spotkania młodych nie da się porównać np. do Euro 2012 w Warszawie, podczas którego liczba odwiedzających stolicę była znacznie mniejsza, ani do pielgrzymek papieskich, w ramach których poszczególne wydarzenia trwają najwyżej kilka godzin.

Metropolita poinformował, że archidiecezja warszawska spodziewa się ponad 30 tys. młodych ludzi. Będzie to okazja do pokazania stolicy, ale i też niektórych zakątków Mazowsza, życia religijnego i kulturalnego. W tym kontekście kardynał zaapelował do mediów, by interesowały się tą sprawą nie tyko tuż przed samymi wydarzeniami, ale by chciały zapowiadać ŚDM już znacznie wcześniej. „Ma to być wielkie wydarzenie religijno-kulturalne w naszej Ojczyźnie, a szczególnie w Krakowie. A to, jakie będzie, zależy od wszystkich. W kwestii informacji będzie zależało to także od mediów” – podkreślił kard. Nycz.

Składając życzenia metropolita wyraził nadzieję, że ten nowy rok będzie błogosławionym, pełnym łaski od Tego, Który się narodził w Betlejem, żeby „wydarzenie betlejemskie” wpływało na nasze życie. „Ono nadaje sens naszemu życiu, temu, co robimy, kim jesteśmy. Niech w tym wydarzeniu betlejemskim będzie czas na refleksję i na modlitwę oraz wszystkie sprawy, które są potrzebne, żeby człowiek, od czasu do czasu, mógł się zatrzymać i pomyśleć” – powiedział kardynał. Życzył, by była to okazja do zastanowienia się nad tym, co robimy w swoim życiu, na ile służy to rzeczywiście człowiekowi, społeczności ludzkiej, rodzinie, temu wszystkiemu, dla kogo jesteśmy postawieni w Kościele i w społeczeństwie.

Po pobłogosławieniu opłatków pracownicy mediów mieli okazję złożyć sobie nawzajem życzenia świąteczno-noworoczne. Także gospodarz spotkania przełamał się opłatkiem z każdym dziennikarzem.

Świąteczno-noworoczne spotkanie w Domu Arcybiskupów Warszawskich było również okazją do przedstawienia nowej strony archidiecezji. Zdaniem rzecznika ks. Przemysława Śliwińskiego ma ona charakter bardziej ewangelizacyjny niż instytucjonalny. Stworzono m.in. specjalną zakładkę dla mediów. Istnieje również możliwość zapisania się na listę dystrybucyjną, przez którą do dziennikarzy docierał będzie specjalny newsletter z najważniejszymi informacjami z życia archidiecezji warszawskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.