Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Pizzaballa: dziś dokonuje się zbawienie

24 stycznia 2025 | 14:24 | st | Jerozolima Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Łaciński Patriarchat Jerozolimy

 „Dziś Pan chce nas uwolnić, dziś chce przywrócić nam wzrok, dziś chce ogłosić swoją życiodajną obecność” – stwierdza komentując fragment Ewangelii (Łk 1,1-4; 4,14-21) czytany III Niedzielę Zwykłą roku C (26 stycznia 2025 r.) łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa OFM.

Dzisiejszy fragment Ewangelii (Łk 1, -4; 4, 14-21) pochodzi z dwóch różnych rozdziałów Ewangelii św. Łukasza: pierwsze wersety pochodzą z pierwszego rozdziału i opowiadają o początku Ewangelii. Kolejna część pochodzi z czwartego rozdziału i opowiada o pierwszym publicznym wystąpieniu Jezusa, zaraz po kuszeniu na pustyni. Oba te fragmenty są początkiem: początkiem Ewangelii i początkiem misji Jezusa. W obu tych fragmentach ponownie pojawia się słowo spełnienie.

Jest to słowo, które nadaje ramy obu perykopom: ewangelista stwierdza, że wielu opowiadało o wydarzeniach, które dokonały się pośród nich (Łk 1,1), a Jezus mówi, że Pismo, które właśnie głosił, spełniło się w synagodze w Nazarecie (Łk 4,21).

Ewangelista nie opowiada jedynie o wydarzeniach, które miały miejsce, ale podkreśla i uściśla, że zostały one spełnione. Mówi, że nie jest to jedynie coś, co się wydarzyło, być może coś nowego lub pięknego, ale że wszystko, co się wydarzyło, jest spełnieniem. Innymi słowy, coś, co osiągnęło swoją pełnię, swój cel.

Jezus wchodzi do synagogi i nie zaczyna jedynie głosić, że królestwo Boże jest bliskie, jak to uczyni w innych częściach Galilei. Natomiast czyta Słowo i ogłasza, że to Słowo się spełniło. Dlatego królestwo Boże jest na wyciągnięcie ręki.

Z tego wszystkiego możemy wywnioskować pierwszy element, a mianowicie, że spełnienie nastąpiło już na początku posługi Jezusa. Że nasz punkt wyjścia, początek życia, jest czymś, co się spełniło, że obietnica została dotrzymana, przymierze się wypełniło, wierność została dotrzymana. Na początku naszej wiary, na początku naszego życia, na początku naszej relacji z Panem, jest dar, który był długo przygotowywany i ostatecznie nieodwołalnie dany. Spełniony.

Jezus objawia, czym jest ten dar w wersetach z proroka Izajasza, które miał odczytać w synagodze swojego rodzinnego miasta: głoszenie pokoju, wolności, zbawienia, życia („Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana” – Łk 4,18), głoszenie, że Bóg pracuje nad budowaniem tej nowości, tego nowego świata.

Otóż ten nowy świat jest teraz tutaj, zaczyna się i zaczyna się w zwykłej synagodze w nieznanym mieście na obrzeżach społeczeństwa

Zastanówmy się teraz nad gestami i słowami, których używa Jezus, ponieważ te gesty i słowa przybliżają nas do znaczenia spełnienia.

Św. Łukasz Ewangelista relacjonuje je bardzo precyzyjnie (Łk 4, 16-20): Jezus wstaje, bierze zwój proroka Izajasza, otwiera go, znajduje fragment z wersetami mówiącymi o nadejściu królestwa Bożego, czyta ze zwoju, zwija go ponownie, podaje słudze i w końcu ponownie siada. Są to sugestywne gesty.

Jezus przyjmuje tę historię w posłuszeństwie Ojcu; następnie otwiera ją, aby w nią wejść, aby stać się jej częścią. Wkracza w historię, która zmierza ku Niemu, historię oczekiwania na Mesjasza, oczekiwania na zbawienie, które jest darmo dane, które jest dla wszystkich. Następnie Jezus czyta, interpretuje prawo, to znaczy czyni je swoim własnym, ujawnia jego znaczenie. I w końcu przewija zwój, ponieważ czas oczekiwania na to Słowo dobiegł końca, a teraz wszystko, co jest napisane w zwoju, spełniło się: można to zobaczyć i dotknąć w Jego własnej osobie.

On jest odkupieniem, On jest widzeniem, On jest dobrą nowiną.

Następnie słowa: gdy tylko usiądzie, Jezus nie komentuje tego fragmentu, jak robili to rabini i nauczyciele. Nie wyjaśnia go po prostu tak, aby każdy mógł go zrozumieć. Mówi raczej, że to Słowo się wypełniło: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście” (Łk 4,21).

A skoro się spełniło, nie jesteśmy już w czasie oczekiwania, niepewności, ale w dniu dzisiejszym odkupienia.

Dziś Pan chce nas uwolnić, dziś chce przywrócić nam wzrok, dziś chce ogłosić swoją życiodajną obecność.

To nie tylko potwierdzenie, że Pan na pewno nam pomoże. Nadszedł czas na dobre wino, które odnawia ucztę weselną (por. J 2, 1-11).

+ Pierbattista Pizzaballa

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.