Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Reina o Alcide De Gasperim: mąż stanu, którzy czerpał siłę z Boga

20 sierpnia 2025 | 05:00 | SIR, pb | Rzym Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Wikipedia

Alcide De Gasperi był mężem stanu, który „doświadczył, że siła wierzącego i polityka nie jest dziełem ludzkim, lecz pochodzi od Pana”, powiedział kard. Baldasare Reina w 71. rocznicę śmierci byłego włoskiego premiera i jednego z ojców zjednoczonej Europy. W lutym br. zakończył się w Rzymie diecezjalny etap jego procesu beatyfikacyjnego. Włoski purpurat przypomniał, że marzeniem De Gasperiego była Europa zbudowana „wokół wiary w Boga Jezusa Chrystusa”.

Podczas Mszy św. w bazylice św. Wawrzyńca wikariusz generalny diecezji rzymskiej wskazał, że polityczna wizja tego sługi Bożego „jest niezwykle aktualna i zasługuje na podjęcie”. Zwrócił uwagę, że Włochy, którymi De Gasperi zaczął rządzić po drugiej wojnie światowej były krajem zniszczonym i pozbawionym wiarygodności na arenie międzynarodowej. On sam zapłacił wysoką cenę za obronę ideałów wolności i demokracji: więzieniem, ubóstwem, upokorzeniem. A jednak „podjął się tej misji, nie ufając sile własnych zasobów ludzkich, ale poddając się woli Bożej, w ciszy modlitwy i w świetle wiary”.

„Doświadczył, że siła wierzącego i polityka nie jest dziełem ludzkim, lecz pochodzi od Pana”, a więc nie z samych „strategii władzy i dyplomatycznych umiejętności, które niewątpliwie były jego udziałem, ale z głębokiej duchowości”. Podobnie jak wielcy świadkowie wiary był mocny „nie dlatego, że lepszy od innych, lecz dlatego, że przekonał się, iż siła pochodzi od Pana, z Jego łaski, ze spotkania z Nim w modlitwie i osobistej medytacji, z Eucharystii”.

Kardynał zauważył, że „w ciemnych i wewnętrznie męczących latach pracy w Bibliotece Apostolskiej [w Watykanie] w De Gasperim powoli dojrzewały ideały, które ożywią jego działalność polityczną”. „Ten okres egzystencjalnej i duchowej pustyni pozwoli mu uwewnętrznić przekonanie, że chrześcijaństwo nie tylko nie może być odsunięte do sfery prywatnej, ale może i powinno wzmocnić zbiorowe wybory narodu, któremu nadal są bliskie wartości Ewangelii” – stwierdził wikariusz generalny diecezji rzymskiej.

Jego zdaniem „prawdziwym sekretem” De Gasperiego „była nie tylko jego polityczna umiejętność radzenia sobie na międzynarodowej szachownicy, ale jego wizja kraju i świata, cywilizacji i odbudowy”. „Osobista modlitwa i studiowanie chrześcijańskiej duchowości doprowadziły go do dojrzewania idei, że można budować i odbudować naród na bazie Ewangelii i mocą Ewangelii. Nie po to, aby wszystkim narzucić wiarę chrześcijańską, ale dlatego, że przez nią mogą promieniować owoce zbawienia i odkupienia, dokonanego przez Chrystusa na krzyżu. Ta jego wewnętrzna relacja z Bogiem doprowadziła go do przekonania, że można zorganizować demokrację – po ciemnych latach faszyzmu i gdy monarchia ukazała całą swą słabość – ożywianą przez wiarę chrześcijańską i ukierunkowaną na dobro wspólne, sprawiedliwość społeczną i wolność” – powiedział kard. Reina.

Uznał on, że ta intuicja De Gasperiego jest niezwykle aktualna w naszych czasach. Jesteśmy bowiem „świadomi, że prawdziwym wyzwaniem nie jest opowiadanie się po jednej czy drugiej stronie [politycznych sporów], ani dążenie do silnego lub słabego przywództwa, lecz wywołanie przebudzenia chrześcijańskiej świadomości, odzyskanie transcendencji rozumianej jako ciągłe dążenie do góry, do wszystkiego, co prawdziwe, sprawiedliwe, szlachetne, prawe, przynoszące zaszczyt”.

Włoski hierarcha przypomniał, że marzeniem De Gasperiego, ale także Roberta Schumana, Konrada Adenauera i wielu innych, była „Europa, która buduje się wokół wiary w Boga Jezusa Chrystusa”. „Wydaje mi się, że ta sprawa jest dzisiaj kluczowa. Europa nie może kierować się tylko zwykłymi strategiami handlowymi potęg gospodarczych, ale jest powołana do odkrycia samej siebie, swych najgłębszych korzeni, siły helleńskiej kultury, mocy wiary chrześcijańskiej, solidności liberalnego humanizmu. To te trwałe fundamenty uczyniły ją w przeszłości wielką, a dzisiaj mogłyby ją wprowadzić na nowy etap – z pewnością trudny, ale możliwy – ludzkiego rozwoju i wartości. Życie i zaangażowanie De Gasperiego ukazują nam, że jest to nie tylko wskazane, ale także możliwe do zrealizowania o ile pozwala się Bogu działać” w ludzkim życiu – powiedział kard. Reina.

*

Alcide De Gasperi urodził się 3 kwietnia 1881 roku w Pieve Tesino (region Trentino). Na życiową formację przyszłego premiera Włoch, jako człowieka i polityka, ogromny wpływ wywarła historia i kultura jego ziemi rodzinnej. Przed pierwszą wojną światową jego strony rodzinne należały do Austrii. Ludność była włoska, przywiązana do swojej mowy, wiary i obyczajów, ale wpływy niemieckie były widoczne. Bycie Włochem w Trentino zakładało oczywiście pryncypialną opozycję wobec władzy austriackiej. Oznaczało też jednocześnie codzienny kontakt z odmienną kulturą i sposobność dialogu z jej przedstawicielami. Nabyta od dzieciństwa dwujęzyczność pomagała postrzegać świat kultury niemieckiej inaczej, aniżeli tylko w kategoriach obcości i wrogości.

Trentino było krajem na wskroś katolickim, a liczne i wpływowe duchowieństwo rozwijało działalność nie tylko w życiu duchowym, ale również społecznym i kulturowym. Nic więc dziwnego, że De Gasperi już jako uczeń arcybiskupiego gimnazjum Świętych Apostołów związał się z ruchem chrześcijańsko-społecznym. Następnie studiował filozofię, literaturę oraz historię w Wiedniu, gdzie w 1905 roku uzyskał doktorat. Bardzo wcześnie zaangażował się w działalność polityczną, m.in. jako dziennikarz diecezjalnej gazety „La Voce Cattolica”, którą przemianował na „Il nuovo Trentino”. W 1911 roku został wybrany posłem swojej prowincji do parlamentu austriackiego. Gdy po upadku monarchii habsburskiej południowy Tyrol i Trentino przeszły do Włoch, De Gasperi wraz z ks. Luigi Sturzo założył katolicką partię ludową. Po rozwiązaniu partii w listopadzie 1926 roku, jako przeciwnik faszyzmu, został skazany na cztery lata więzienia i osadzony w rzymskim Regina Coeli. Zwolniony po trzech latach dzięki interwencji papieża Piusa IX, pracował m.in. w Bibliotece Watykańskiej. W czasie okupacji niemieckiej działał w ruchu oporu.

Po wyzwoleniu Rzymu przez aliantów 5 czerwca 1944 roku został ministrem bez teki. Wkrótce potem, na pierwszym po wojnie kongresie Chrześcijańskiej Demokracji, został wybrany jej sekretarzem generalnym. W grudniu 1944 roku objął stanowisko ministra spraw zagranicznych w dwóch kolejnych rządach, a w latach 1945- 53 był premierem. Prowadził skuteczną politykę gospodarczą. W 1948 roku doprowadził do traktatu pokojowego z aliantami i jego ratyfikacji. Przede wszystkim jednak za jego rządów Włochy stały się jedną z sił napędowych w stopniowym jednoczeniu Europy.

Zaproszony do udziału w Konferencji Katolickiej w Brukseli w listopadzie 1948 roku De Gasperi przedstawił proces jednoczenia Europy jako budowanie zapory przeciwko wywrotowym działaniom partii komunistycznych i zagrożeniu sowieckiemu. Konfrontacja z komunizmem rodzimym i międzynarodowym utwierdziła go, podobnie jak innych współczesnych mu polityków, w przekonaniach europejskich. Jednak, jak wynika z jego pism i licznych wystąpień publicznych, zasadnicza motywacja była znacznie szersza. Chodziło mu bowiem o nawiązanie do inspirowanego przez chrześcijaństwo ideału jedności i przypomnienie, że chrześcijaństwo stanowiło jeden z fundamentalnych czynników, które ukształtowały Europę. Chodziło mu również o nieodwracalne utwierdzenie demokracji pluralistycznej we Włoszech oraz innych krajach Europy zachodniej, a także o skupienie młodych pokoleń wokół ideałów pokoju, braterstwa i współpracy między narodami. Jednoczenie Europy De Gasperi pragnął godzić i harmonizować ze współpracą atlantycką.

Wiele czynników leży u podstaw „europejskości” De Gasperiego. Wypływała ona przede wszystkim z jego przekonań religijnych: od najmłodszych lat był w pełni świadom „katolickiego” – a więc powszechnego, ponadnarodowego – charakteru Kościoła, do którego należał. Wynikała również z doświadczenia, które przyniósł mu udział w życiu politycznym wielonarodowej monarchii Habsburgów. Była też rezultatem głębokiej refleksji nad przyczynami pierwszej i drugiej wojny światowej, nad możliwościami zapobieżenia podobnym katastrofom w przyszłości i nad warunkami politycznej i moralnej odbudowy Europy po bolesnych doświadczeniach faszyzmu. Zadomowiony w niemieckiej kulturze i historii, był przekonany – podobnie jak Robert Schuman – że izolowane Niemcy będą niebezpieczne. Dlatego, po utworzeniu w 1949 roku Republiki Federalnej Niemiec, Włochy były pierwszym państwem, które nawiązało z nią stosunki dyplomatyczne, a De Gasperi – pierwszym szefem rządu, który złożył oficjalną wizytę w Bonn.

Nadzieję pokładał przede wszystkim w instytucjach typu „wspólnotowego”. Gdy 9 maja 1950 roku ogłoszona została historyczna deklaracja Roberta Schumana, już następnego dnia Włochy zgłosiły gotowość udziału w jego projekcie i weszły w skład szóstki państw, które powołały do życia Europejską Wspólnotę Węgla i Stali (EWWS). Wkrótce po ustąpieniu ze stanowiska premiera w 1953 roku zasiadł we Wspólnym Zgromadzeniu EWWS, które 11 maja 1954 roku wybrało go swoim, drugim z kolei, przewodniczącym. Jego poprzednikiem był wybrany 11 września 1952 roku belgijski socjalista Paul-Henri Spaak (1899-1972), który przeszedł do rządu swego kraju.

Alcide De Gasperi zmarł 19 sierpnia 1954 r. w Sella di Valsugana w Trentino. Został pochowany w rzymskiej bazylice św. Wawrzyńca. Uczynił z Włoch jeden z filarów integracji europejskiej, a jego walka o stworzenie wspólnoty politycznej wyznaczała kierunek działania następnym pokoleniom budowniczych Europy. Podobnie jak Jean Monnet, Robert Schuman oraz inni wielcy Europejczycy uważał, że zjednoczenie Starego Świata winno być czynnikiem rozkwitu, a nie schyłku narodów europejskich.

Już wkrótce po śmierci De Gasperiego powszechnie mówiono, że zmarł w opinii świętości. Tego samego zdania był ówczesny patriarcha Wenecji kard. Angelo Roncalli (późniejszy papież Jan XXIII). Wskazywał on, że proces beatyfikacyjny ukazałby w pełnym świetle cnoty, jakimi w życiu kierował się polityk „inspirowany biblijną wizją życia, służbą Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie”. Osobę i dzieło De Gasperiego wysoko ocenia też papież Jan Paweł II, dając temu wyraz przy różnych okazjach. Na przykład w liście do Konferencji Biskupów Włoskich Ojciec Święty podkreślił jego „myśl europejską”: „Czyż nie ma znaczenia fakt, że wśród głównych propagatorów jedności kontynentu europejskiego byli tacy ludzie (…) jak De Gasperi, Adenauer, Schuman, (…) ożywiani głęboką wiarą chrześcijańską? Czyż nie z ewangelicznych wartości wolności i solidarności czerpali oni inspirację dla swego odważnego planu?”.

Proces beatyfikacyjny Alcide De Gasperiego rozpoczął się na szczeblu diecezjalnym 29 kwietnia 1993 roku w Trydencie, z czasem, decyzją Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, przeniesiono go do diecezji rzymskiej, na której terenie znajduje się grób sługi Bożego. Etap diecezjalny zakończył się 28 lutego br.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.