Kard. Ryś: mamy brać odpowiedzialność za Kościół tak jak Jezus
08 lutego 2025 | 18:51 | xpk | Łódź Ⓒ Ⓟ

Modlitwą do Ducha Świętego rozpoczęło się pierwsze w tym roku skupienie synodalne dla przedstawicieli tzw. synodów parafialnych, których prace trwają we wszystkich parafiach Archidiecezji Łódzkiej. Tematem skupienia, które dla Łodzi odbyło się w parafii pw. św. apostołów Piotra i Pawła, były owoce synodu, które są w nas oraz odpowiedzialność za Kościół na wzór Chrystusa.
O odkrywaniu owoców Synodu diecezjalnego i „synodów” parafialnych w nas samych w oparciu o 2P 1, 3-11 mówił do uczestników skupienia synodalnego kard. Grzegorz Ryś. – Święty Piotr w tym dzisiejszym fragmencie pyta się nas o owoce. Tak naprawdę chodzi o owoce poznania Jezusa Chrystusa. Nie chodzi o jakąś taką praktycystyczną ideę. Chodzi o to, by przyjrzeć się naszej wierze, bo istotą naszej wiary jest spotkanie z osobą Jezusa Chrystusa. Spotkanie Jezusa, spotkanie Go w Jego chwale – odkrycie jak On jest ważny, znaczący, dobry. To spotkanie z Nim owocuje powołaniem w naszym życiu. To jest klucz do pytania o owoce. Jeśli faktycznie spotykam Jezusa Chrystusa, to to spotkanie mnie do czegoś wzywa. Nie może być tak, że poznaję Pana i to nie wprowadza w moje życie żadnych zobowiązań, żadnych wezwań, bo wtedy to poznanie jest czysto teoretyczne, wyizolowane z życia. Jestem teologiem, ale na pewno nie jestem człowiekiem wierzącym – zauważył kard. Ryś.
– Wszystkie te owoce rozwijają się w człowieku. Ta refleksja, do której wzywa nas dziś drugi list św. Piotra, ona idzie właśnie w tym kierunku. Powoli zamykamy ten czas synodu w diecezji, który zszedł się z synodem o synodalności, i który się skończył „synodami parafialnymi” – to był wielki i piękny czas. Dziś pytamy: jakie są owoce? Ktoś mógłby powiedzieć: policzmy w ilu parafiach są grupy synodalne? Policzmy w ilu parafiach wydarzył się Synod? Ile jest parafii, w których nikt nic nie słyszał o synodzie? Policzmy zmiany, ustawy, zasady- uchwalone i zadekretowane przez biskupa. Nie! Ten tekst mówi o tym – co się w nas stało przez te sześć lat? Co się z nim stało? Czy przeżyliśmy jakieś powołanie? Czy odkryliśmy jakieś obdarowanie? Czym we mnie ono zaowocowało? Czy zaowocowało zdolnością słuchania innych? Czy zaowocowało jakąś wytrwałością? Czy zabłysnąłem i zgasłem? Czy jest we mnie miłość do braci? Jakie są owoce we mnie? – pytał hierarcha.
Po konferencji uczestnicy skupienia pracowali w kilkuosobowych grupach wspólnie odpowiadając na pytania: czego nauczyłeś/aś się podczas trwania „synodów” parafialnych? Jakie masz nadzieje na przyszłość związane z synodalnością? Następnie – po blisko godzinie – liderzy grup prezentowali wypracowane odpowiedzi na powyższe pytania.
Skupienie zakończyła Eucharystia, której przewodniczył kardynał Grzegorz, a wraz z nim liturgię koncelebrowali duchowni, którzy wraz ze swoimi parafianami przybyli na skupienie.
W homilii metropolita zwrócił uwagę, że Jezus nie daje się zwieść temu, co widzi. – Jezus widzi tłum ludzi, ale widzi też wewnętrzną prawdę, że oni nie są wspólnotą, ale tłumem. Umiejętność docierania do głębokiej prawdy. Ważne jest, bym nie zatrzymał się na naskórku rzeczywistości, ale zadał pytanie, co jest w środku, co jest wewnątrz? Widzieć. Ocenić. Działać – powiedział kard. Grzegorz Ryś.
Jezus podejmuje działanie. Zaczął ich nauczać o wielu sprawach. Działaniem, którym podejmuje Jezus jest obfite Słowo. Jezus widzi tłum, w którym chciałby zobaczyć Kościół, wspólnotę zgromadzenie. Obfite słowo Boga może z tłumu uczynić Kościół. – podkreślił hierarcha.
Duchowny zauważył, że – Kościoła z tłumu nie zrobią żadne zewnętrzne narzędzia, dobrze poukładane struktury, dobrze napisane prawo, umiejętnie sprawowana władza, zakazy, nakazy, system kar i nagród. Wszystko to możecie być, ale dalej będzie to tłum – choć może sprawne zarządzany. Jeśli chcecie mieć wspólnotę – Kościół, to musicie obficie głosić Słowo Boga. Słowo Boga, który jest pasterzem – zaznaczył kaznodzieja.
Kończąc homilię metropolita łódzki powiedział – miejcie poczucie, że się nic nie kończy, że wszystko dopiero się zaczyna. Dostajemy Słowo, które nas odsyła do przodu – w jaki sposób mamy realizować naszą odpowiedzialność za Kościół w przyszłości – za rok, za dziesięć lat, za pięćdziesiąt lat. W jaki sposób to mamy robić? Tak, jak Jezus – zobaczyć, ocenić działać. Zadziałać odpowiednio tzn. kluczem jest słuchanie Słowa i obfite głoszenie Słowa. Ostatecznie jest tak, że Słowo Boga ma swoją moc. Rzeczy musza się dziać mocą Słowa Bożego, nie naszego – zakończył hierarcha.
Podobne skupienia synodalne odbyły się również w parafii pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie obecny był bp Piotr Kleszcz oraz w parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie przyjechał bp Zbigniew Wołkowicz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.