Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Ryś na mszy Ludzi Gór: wolności nie można wyćwiczyć czy kupić, jest łaską

11 sierpnia 2025 | 06:00 | jg | Turbacz Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Piotr Tumidajski

Na Polanie Rusnakowej pod Turbaczem w Gorcach setki wiernych zgromadziło się w niedzielę 10 sierpnia na uroczystej Mszy św. Ludzi Gór, której przewodniczył metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś. Wydarzenie modlitewne nawiązywało do Eucharystii, które zapoczątkował w latach 80. XX wieku ks. prof. Józef Tischner.

Kard. Grzegorz Ryś przewodniczył Mszy św. przy drewnianym ołtarzu polowym nieopodal Kaplicy Papieskiej na Polanie Rusnakowej pod Turbaczem. – To miejsce wyjątkowe, gdzie mówi się o ślebodzie. Wolność jest nam wszystkim obiecana. Ona wzbudza radość i nadzieję. Wolność jest podstawową łaską w chrześcijaństwie daną nam przez Boga. O tym zresztą mówił ks. prof. Józef Tischner, którego tu wspominamy w sposób szczególny – mówił kard. Grzegorz Ryś.

Hierarcha zastrzegł, że wolności nie można wyćwiczyć czy kupić. – Wolność jest łaską, ona jest darem, który dostajemy od Pana. Pamiętajcie, że to od każdego z nas zależy decyzja, czy ją przyjmujemy. Czy kiedykolwiek powiedzieliście Panu, żeby dał wam wolność? My to czasami wybieramy ucieczkę od wolności albo wybieramy wolność, która jest pozorna – wyjaśnił kard. Ryś.

Metropolita łódzki nawiązał jeszcze raz do ks. prof. Józefa Tischnera. – On nazwał kiedyś Pana Boga bezsilnym mocarzem. Bo ten mocarz, kiedy spotyka człowieka, wybiera bezsilność, nie chce go do niczego zmuszać – podkreślał kard. Ryś.

Hierarcha zaapelował spod Turbacza, by każdy zabrał z gór szacunek do drugiego człowieka, jedność, zrozumienie, bo z nich braku rodzi się nienawiść, następują niekończące się podziały.

Z kolei brat ks. prof. Józefa Tischnera – Kazimierz Tischner w modlitwie wiernych, wspominał go, mówiąc po góralsku: I dziś, kie wspominomy ks. Tischnera, mojego brata, pragnem przywołać jego słowa, ftore skierował przed laty do zgromadzonych pod Turbaczem ludzi gór: „Pytom wos piyknie, pytom piyknie ozejdźmy się z tego miejsce z posyrzonym sercem” – przypomniał apel swojego brata Kazimierz Tischner.

W procesji z darami do ołtarza górale złożyli na ręce kard. Grzegorza Rysia produkty regionalne, kwiaty. Obdarzyli też hierarchę prezentami, m.in. elementami stroju regionalnego. Specjalnie dla dostojnika ustawiono tron biskupi, wykonany z drewna.

Podczas niezwykłej, gorczańskiej liturgii w górski las, który otacza polanę pod Turbaczem, rozchodził się śpiew góralskich gaździn. Przygrywała także kapela góralska, a nawet orkiestra dęta OSP z Gronkowa.

W modlitwie wiernych górale modlili się m.in. za zmarłych kapelanów Związku Podhalan – ks. prof. Józefa Tischnera, ks. Tadeusza Juchasa z Ludźmierza, wspomnieli także sercanina ks. Kazimierza Krakowczyka, wieloletniego duszpasterza Kaplicy Papieskiej pod Turbaczem.

Wśród setki tysięcy wiernych byli w strojach regionalnych członkowie Związku Podhalan. Na Turbacz z pocztami sztandarowymi wyszły delegacje Związków Podhalan z wielu miejscowości, dotarli nawet członkowie z oddziału w Gdańsku. Były też poczty strażackie i innych organizacji. A wśród pielgrzymów byli i tacy, co w Gorce wybrali się konno.

Wszystkim za obecność i przygotowanie uroczystości dziękowali sercanin ks. Kazimierz Dadej, który duszpasterzuje pod Turbaczem oraz Wojciech Groń, prezes nowotarskiego oddziału Związku Podhalan. To członkowie tej organizacji przygotowują co roku Mszę św. pod Turbaczem.

O porządek i bezpieczeństwo na szlakach dochodzących na Turbacz zadbali tradycyjnie goprowcy i strażacy z OSP z Nowego Targu – Kowańca i innych miejscowości, a także Straż Gorczańskiego Parku Narodowego.

W latach 80. i 90. XX wieku każdego lata na Mszę św. w intencji ojczyzny odprawianą w drugą niedzielę sierpnia przez ks. prof. Józefa Tischnera przybywało coraz więcej ludzi. Pierwsze nabożeństwo zgromadziło blisko 2 tys. wiernych, głównie z Łopusznej i Nowego Targu. Dla górali Msze św. pod Turbaczem były zwłaszcza w czasach komunistycznych umocnieniem wiary. Stąd ks. Tischner nazwał te spotkania „poszerzaniem serc”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.