Drukuj Powrót do artykułu

Kardynał zaprzecza stereotypom o konklawe: to nie siedlisko węży

27 maja 2025 | 14:06 | tom | Madryt Ⓒ Ⓟ

Sample Ilustracja AI / KAI

Marokański kardynał Cristóbal López Romero przeciwstawił się powszechnym stereotypom na temat konklawe. W wywiadzie dla platformy religiondigital.org urodzony w Hiszpanii salezjanin stanowczo odrzucił pogląd, że niedawne posiedzenie  Kolegium Kardynalskiego, które dokonało 8 maja wyboru Leona XIV, miało cokolwiek wspólnego z walką o władzę lub intrygami. „Konklawe nie jest siedliskiem węży ani domem intryg” – podkreślił arcybiskup Rabatu.

Porównania do procedury parlamentarnej z debatami lub ugrupowaniami parlamentarnymi są również błędne: „Na konklawe nie ma przemówień, ale głosowanie. Nie ma przemówień, odniesień, oświadczeń. Modlimy się i pozostajemy skupieni”. „Spotkania lub dyskusje między kardynałami były możliwe tylko podczas przerw – jeśli w ogóle”, powiedział kardynał. Była to natomiast  „liturgiczna celebracja i wydarzenie duchowe” charakteryzujące się milczeniem, modlitwą i wewnętrzną refleksją. Głosowania odbywały się w „głębokiej ciszy, która pozostawia miejsce na modlitwę i refleksję”.

Jeśli chodzi o same wybory, kard. López Romero wyjaśnił, że „nie ma kandydatów” w prawdziwym tego słowa znaczeniu. „Nikt się nie zgłasza, nikt nie jest oficjalnie nominowany” – stwierdził. Każdy jest uprawniony – nawet osoby spoza Kolegium Kardynalskiego, mimo że „kardynałowie zawsze byli wybierani od wieków”. Pierwsza runda głosowania była zatem „bardzo rozproszona”; w kolejnych rundach głosy stopniowo koncentrowały się na jednym nazwisku, aż do osiągnięcia niezbędnej większości dwóch trzecich głosów.

Patrząc wstecz, kard. López Romero opisał dni konklawe jako „niezwykłe, niesamowite, imponujące”. Dla niego była to okazja „do wzrastania w wierze w Ducha Świętego – którego działanie wydawało mi się oczywiste – w poczuciu przynależności do Kościoła i doświadczeniu jego powszechności”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.