Karta Dużej Rodziny – krok w dobrym kierunku
24 grudnia 2014 | 08:36 | Antoni Szymański / br Ⓒ Ⓟ
Karta Dużej Rodziny to krok w dobrym kierunku – uważa znany obrońca życia Antoni Szymański, który komentuje podpisanie jej przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. I choć to z pewnością ważne rozwiązanie polityki społecznej, Polska wciąż nie ma długofalowej strategii prorodzinnej, która wzmocniłaby tę fundamentalną wspólnotę.
Komentarz:
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w poniedziałek ustawę o Karcie Dużej Rodziny. Zostanie ona wprowadzona od 1 stycznia 2015 roku i będzie służyć rodzinom, z co najmniej trojgiem dzieci do lat 18, zaś w przypadku dzieci uczących się lub studiujących – do 25 lat. Wydanie dokumentu będzie bezpłatne.
Posiadacze Karty uzyskują dostęp do ulgowych przejazdów, np.: transportem kolejowym – (37 procent na bilety jednorazowe i 49 procent na miesięczne) oraz w opłatach paszportowych (75 procent w przypadku dzieci i 50 procent dla rodziców). Karta umożliwi także bezpłatny wstęp do parków narodowych, zapewni zniżki w niektórych muzeach i obiektach rekreacyjno-sportowych. Co ważne, jej rozwiązania mogą być stopniowo uzupełniane.
Karta Dużej Rodziny to z pewnością ważne rozwiązanie polityki społecznej na rzecz rodziny. Podkreślić należy starania o jej wprowadzenie Związku Dużych Rodzin 3Plus, który najpierw zachęcał samorządy lokalne do wprowadzenia tego rodzaju Kart, a następnie na bazie tego sukcesu, skutecznie lobbował za przyjęciem ogólnopolskiej Karty Dużych Rodzin.
Karta Dużych Rodzin nie jest jednak przełomem w polityce społecznej dotyczącej rodziny. Rodzina pogrążona w kryzysie, który ujawnia się poprzez niską dzietność, masowe rozwody i coraz powszechniejsze życie w związkach nieformalnych czy wychowywanie dzieci tylko przez jednego rodzica, wymaga znacznie większego zainteresowania państwa i postawienia jej w centrum uwagi.
Tymczasem nie mamy programu polityki rodzinnej, wydatki na nią plasują nas w ogonie krajów Unii Europejskiej, podobnie jak wysoki procent ubóstwa polskich dzieci.
Do tego nie ma jednoznacznego kierunku – na wzmacnianie polskich rodzin. Pozytywnym rozwiązaniom takim jak Karta Dużej Rodziny czy wydłużenie urlopów rodzicielskich towarzyszą takie, które rozbrajają rodziny np.: poprzez plany wprowadzenia związków partnerskich, Konwencji Rady Europy o przemocy wobec kobiet walczącej z tradycją, małżeństwem i rodziną, czy próby wprowadzenia antyrodzinnego modelu edukacji seksualnej oraz niszczenia wychowania prorodzinnego w szkołach.
Nie reaguje się właściwie np.: na problem rozpadów związków małżeńskich i szybko rosnący odsetek dzieci wychowywanych tylko przez jednego rodzica, poprzez upowszechnianie mediacji w sprawach o rozwód, choć to nie spowoduje żadnych kosztów dla budżetu państwa.
Zatrzymanie exodusu młodych do innych krajów i kryzysowych zjawisk polskiej rodziny wymaga, by stała się ona priorytetem działania państwa i samorządu lokalnego, z przestrzeganiem zasady pomocniczości, by nie ingerować, gdy nie jest to niezbędne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.