Kasprowy Wierch – modlitwa dziękczynna za kanonizację św. Jana Pawła II

Na szczycie Kasprowego Wierchu na ołtarzu ustawiony z nart górale i przyjaciele dziękowali dzisiaj za kanonizację Jana Pawła II. W uroczystościach wzięli udział rodzicie Kamila Stocha.

– Nie ma lepszej okazji na dzielenie się radością w dniu kanonizacji Jana Pawła II niż wspólna Msza. Nie ma lepszego miejsca na modlitwę za papieża Polaka, niż jego ukochane Tatry! – mówił Rafał Sonik, organizator i dusza przedsięwzięcia; przedsiębiorca, twórca projektu Nasz Kasprowy; sportowiec, czołowy zawodnik rajdu Dakar, który na Kasprowy wraca jak do domu.

O godzinie 10.00 na górnej stacji kolei na Kasprowy Wierch odbyła się transmisja Mszy kanonizacyjnej z Watykanu. O godz. 13.00 na szczycie Kasprowego, przy polowym ołtarzu, w otoczeniu Tatr, rozpoczęła się Msza święta. Ołtarz był zrobiony z nart. Liturgii przewodniczył o. Marcin Dąbkowicz, z sanktuarium na Wiktorówkach oraz ks. Andrzej Augustyński – ojciec duchowy i siła sprawcza stowarzyszenia Siemacha. – Jesteśmy bliżej nieba, bliżej tej wielkiej radości nieba. Nie zapomnijmy, że Jan Paweł II wzywał nas zawsze do tego, byśmy jak najpełniej realizowali swoje powołanie. Ta myśl dzisiaj jest dla mnie szczególna, spośród tysięcy, które do nas wypowiedział – zaznaczył dominikanin.

W modlitwie na Kasprowym Wierchu, na którym jeszcze jest pełno śniegu, wzięli udział rodzicie Kamila Stocha. Od Rafała Sonika dostali kawałek liny kolejki na Kasprowy Wierch. – To dla naszego wielkiego mistrza. Bardzo prosimy o przekazanie dla niego w tym jakże szczególnym miejscu i szczególnym czasie – zaznaczył Rafał Sonik. Bronisław Stoch serdecznie podziękował za ten nieoczekiwany prezent. Był wyraźnie wzruszony.

Spotkanie na Kasprowym Wierchu uświetniła kapela góralska i dzieci z zespołów regionalnych z Podhala. Na szczyt dotarli górale ubrani w stroje regionalne, byli przedstawiciele polskiego parlamentu, m.in. posłanka Anna Paluch z Prawa i Sprawiedliwości oraz Bogusław Sonik, europoseł Platformy Obywatelskiej. Wielu uczestników dziękczynienia na Kasprowym Wierchu dotarło na nartach.

Pogoda na Kasprowym Wierchu była zimowa. W momencie odprawiania Mszy św. górskie granie były odsłonięte, ale skoro tylko liturgia dobiegła końca szczyt szybko pokryła mgła. – Wyraźnie widać, że jest z nami Ojciec Święty, który puścił do nas oko w postaci tego słonecznego promyka – wyjaśniła uczestniczka uroczystości. Dodała, że w jej rodzinnej miejscowości, w momencie kiedy papież Franciszek ogłaszał świętymi swoich poprzedników rozeszły się wszystkie chmury.

Spotkanie Przyjaciół Kasprowego Wierchu jak zawsze zakończyło się wspólnym pamiątkowym zdjęciem i poczęstunkiem w restauracji w górnej stacji kolejki linowej. Były też dla wszystkich materiały z poprzednich spotkań na tym szczycie.

Było to już siódme spotkanie na Kasprowym Wierchu. Z roku na rok Msze święte na szczycie gromadzą coraz więcej osób. Wśród uczestników są miłośnicy Tatr, w tym narciarze, turyści, ratownicy górscy, przewodnicy tatrzańscy, pracownicy kolejki. W ubiegłym roku z miłośnikami Kasprowego Wierchu spotkał się kard. Kazimierz Nycz.

Organizatorami spotkania byli: Gemini Holding, Gemini Park, Nasz Kasprowy, stowarzyszenie Czysta Polska. Z kolei partnerzy to: Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Urząd Miasta Zakopane, Tatrzański Park Narodowy, Polskie Koleje Linowe, Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Teatr im. Witkacego, Muzeum Tatrzańskie.