Katolickie organizacje Portugalii: imigracja nie może być wykorzystywana do celów politycznych

Przedstawiciele organizacji katolickich Portugalii zaapelowali o odstąpienie przez polityków ugrupowań parlamentarnych od wykorzystywania w debacie politycznej zagadnienia masowej imigracji. Dyskurs ten nasilił się wraz z problemami podległej rządowi Agencji ds. Integracji, Migracji i Azylu (AIMA), która, jak potwierdziły władze tej instytucji ma problemy z legalizacją ponad 400 tys. imigrantów, głównie przybyszów z Brazylii, Pakistanu i Bangladeszu.

Napłynęli oni masowo napłynęli do 10-milionowej Portugalii po 2020 r. O odstąpienie polityków od dyskursu dotyczącego masowej imigracji zaapelowały m.in. władze portugalskiej Caritas oraz podległej miejscowemu Episkopatowi organizacji Portugalskie Dzieło ds. Migracji (OCPM). Na początku marca podobny apel wystosował nowy biskup pomocniczy Lizbony Rui Gouveia. Wezwał on polityków do walki z pokusą wykorzystywania dyskursu dotyczącego imigracji do celów politycznych.

Część portugalskich komentatorów twierdzi, że deklaracje przedstawicieli Kościoła są następstwem ożywionej debaty w przestrzeni publicznej czołowych polityków Portugalii, w tym premiera Luísa Montenegro. Szef centroprawicowego rządu kilkakrotnie już w rozmowie z mediami wyznał, że nie popiera polityki “otwartych drzwi”. Według katolickiego Radia Renascença przed jesiennymi wyborami samorządowymi w Portugalii nie należy spodziewać się przełomu w polityce imigracyjnej rządu Montenegro. Opublikowany bowiem pod koniec stycznia br. sondaż ICS/ISCTE dowodzi, że masowe przyjmowanie imigrantów popiera zaledwie 4 proc. mieszkańców Portugalii.