Drukuj Powrót do artykułu

Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy: wyrok ws „Gościa” próbą kneblowania katolickich mediów

05 marca 2010 | 21:04 | im / kw Ⓒ Ⓟ

Decyzja Sądu Apelacyjnego w Katowicach w sprawie Alicja Tysiąc kontra „Gość Niedzielny” to próba kneblowania ust katolickim mediom i wymierzona jest w wolność słowa w szerszym znaczeniu – uważają członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Swoje stanowisko wyrazili w przesłanym dziś KAI oświadczeniu.

Sąd Apelacyjny w Katowicach nakazał dzisiaj „Gościowi Niedzielnemu” opublikowanie przeprosin pod adresem Alicji Tysiąc. Podtrzymał decyzję o wypłaceniu powódce odszkodowania w wysokości 30 tys. zł. oraz nakazał pokrycie kosztów postępowania apelacyjnego w wysokości 2070 zł. Sąd nakazał opublikowanie na łamach czasopisma „GN” przeprosin pod adresem Alicji Tysiąc za bezprawne porównanie jej do hitlerowskich zbrodniarzy odpowiedzialnych za morderstwa w obozie Oświęcim-Brzezinka oraz za męczeństwo Żydów w gettach.

Oświadczenie Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy dot. wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach ws. ks. red. Marka Gancarczyka:

Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy z oburzeniem przyjęło wiadomość o decyzji Sądu Apelacyjnego w Katowicach, który orzekł, że redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego” i wydawca tego katolickiego tygodnika, czyli archidiecezja katowicka, mają przeprosić na łamach tej gazety Alicję Tysiąc za naruszenie jej dóbr osobistych.

Uważamy, że decyzja ta jest próbą kneblowania ust katolickim mediom, a ponadto wymierzona jest w wolność słowa w szerszym znaczeniu. Jeśli bowiem katolicy nie maja prawa do nazywania aborcji morderstwem i komentowania opisywanej skądinąd przez wszystkie media sprawy Alicji Tysiąc, to znaczy to tylko tyle, że mamy do czynienia z terrorem „cywilizacji śmierci”, a polskie sądy stają się głuche na prawo do życia i prawo dziennikarzy do komentowania rzeczywistości zgodnie z światopoglądem chrześcijańskim. Zamiar zabicia dziecka przez Alicję Tysiąc; domaganie się przez nią rekompensaty finansowej za uniemożliwienie przeprowadzenia aborcji oraz publiczne wystąpienia w mediach uważamy za gorszące i smutne, a na dodatek perfidnie wykorzystywane przez środowiska lewicowe do walki politycznej.

Zwracamy się do wszystkich dziennikarzy, którym bliskie są wartości chrześcijańskie, aby nie bali się pisać prawdy o aborcji, aborcjonistach i zwolennikach holocaustu XXI wieku, ponieważ ani Sąd Apelacyjny w Katowicach, ani Trybunał w Strasburgu, ani też wszystkie sądy na świecie nie mają PRAWA zabronić nam nazywania zbrodnią aborcji, a zbrodniarzami wszystkich tych, którzy świadomie przyczyniają się do rzezi niewiniątek.

ks. dr Bolesław Karcz – prezes Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
Anna Pietraszek – członek zarządu KSD
Robert Wit Wyrostkiewicz – przewodniczący Oddziału Warszawskiego KSD
Zygmunt Chabowski – przewodniczący Oddziału Łódzkiego KSD
Krzysztof Nagrodzki – przewodniczący Oddziału Gdańskiego KSD

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.