Katolicy chętnie chodzą do kościoła

Niemal połowa wiernych wszystkich wyznań i wspólnot religijnych w Słowacji regularnie uczęszcza do swych świątyń. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Słowacką Akademię Nauk wśród 1215 respondentów.

W stosunku do ogółu ludności kraju oznacza to, że 28 proc. jego mieszkańców przynajmniej raz w tygodniu chodzi na nabożeństwa, a 8 proc. kilkakrotnie w ciągu tygodnia, podczas gdy w ogóle nie uczęszcza do kościoła ok. 36 proc. osób.

Najnowszy spis ludności, przeprowadzony w 2011, wykazał, że do jednego z 15 oficjalnie uznanych Kościołów i wspólnot religijnych należy ok. 76 proc. spośród 5,41 mln obywateli Słowacji. Kościół rzymskokatolicki skupia 62 proc. mieszkańców kraju, a ok. 7,5 proc. to członkowie jednego z kilku Kościołów Reformacji. Jako bezwyznaniowcy określa się 13 proc. badanych, a 10 proc. nie podało żadnych danych na temat swego wyznania.

Jeśli połączyć te dane, okaże się, że „silna grupa“ wiernych Słowacji, a więc tych, którzy regularnie praktykują swoją wiarę – przynajmniej raz na tydzień – stanowi jedną trzecią mieszkańców kraju, skomentował wyniki ankiety prof. Miroslav Tízik z Instytutu Socjologii Słowackiej Akademii Nauk. Zwrócił uwagę, że o głosy tej „silnej grupy” intensywnie zabiegano podczas wyborów prezydenckich wiosną tego roku, a kolejnych starań należy się spodziewać przed zapowiedzianymi na 15 listopada wyborami do rad lokalnych.

Jeden ze znanych księży słowackich, proboszcz parafii w Bratysławie-Rusovcach ks. Marian Prachar skomentował wyniki badań słowami, że w tygodniu przychodzi do kościoła „niewiele osób, ale za to w niedziele – wystarczająco dużo“. Sytuacja ta napawa go optymizmem, gdyż „wielu wiernych, także młode pokolenie, na nowo stawia sobie pytanie, co powinni przekazać swoim dzieciom“.

Informując o tym austriacka agencja katolicka Kathpress przypomniała, że w połowie lipca w Polsce ogłoszono dane, z których wynika, że coraz mniej miejscowych wiernych uczęszcza regularnie na niedzielne Msze św. W jedną z październikowych niedziel 2013, gdy przeprowadzano obliczenia, do kościołów w Polsce przyszło 39,1 proc. katolików, co „wprawdzie stanowi najniższy wskaźnik od 1980 roku, ale w porównaniu z wieloma innymi krajami europejskimi jest to i tak wysoka wartość“.

Liczby te Kathpress porównuje z sytuacją w Austrii, gdzie systematycznie spada liczba osób chodzących do kościoła. Z danych opublikowanych w 2012 wynika, że jeśli w 2011 roku w tzw. „statystyczne niedziele“ naliczono tam ok. 647-680 tys. osób uczestniczących w niedzielnych Mszach św., to w rok później było ich najwyżej 670 tysięcy. Zważywszy, że w 2012 roku 5,36 mln Austriaków było katolikami, oznacza to, że tylko ok. 12 proc. z nich chodziło do kościoła.