Drukuj Powrót do artykułu

Katowice: jak zobaczyć prawdziwą twarz Jezusa? – dyskusja wokół książki G. Vermesa

26 lutego 2009 | 12:19 | mc Ⓒ Ⓟ

Jak bardzo jesteśmy w stanie dotrzeć do historycznego Jezusa, co jest w tym pomocne i jaki wpływ na wiarę człowieka ma wiedza o wydarzeniach z życia Jezusa – zastanawiano się 25 lutego podczas dyskusji na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego.

Było to kolejne spotkanie zorganizowane przez Studenckie Koło Naukowe Teologów oraz Centrum Kultury i Dialogu (Ignatianum, Kraków). Pretekstem do dyskusji stała się – wydana niedawno w Polsce – książka Gezy Vermesa „Twarze Jezusa”.

Odpowiadając na pytania prowadzącego dyskusję Jarosława Makowskiego, ks. dr Grzegorz Strzelczyk wskazał, że nie istnieje teologia oderwana od prawdy historycznej. Oczywiste jest, że ewangeliści opowiadając o Jezusie coś tracili lub koloryzowali, jednak nie jest to powodem, by im nie ufać. – Zaufałem świadkom i ich opowieści zakładając, że ona jest filtrowana – wyznał prelegent. Dodał, że im więcej wiemy o Jezusie historycznym, tym lepiej rozumiemy przesłanie ewangeliczne, wiemy, co w nauczaniu Jezusa było oryginalne, a co należało do zwyczajnego nauczania ówczesnego judaizmu.

Na niedociągnięcia i błędy Gezy Vermesa, autora książki „Twarze Jezusa”, wskazywał ks. dr hab. Artur Malina. Zwracał uwagę, że Vermes widzi manipulację i zniekształcenia tam, gdzie inni badacze dostrzegają przekształcenia. Tym samym sugeruje, że sam zna jedynie słuszną wersję. Zdaniem ks. Maliny, autor książki wybiera fragmenty bardziej mu odpowiadające w rekonstrukcji Jezusa historycznego, nie uwzględnia badań nad tytułami chrystologicznymi. Jednocześnie jednak zachęcił do sięgnięcia po tę książkę. – W warstwie dotyczącej środowiska judaistycznego jest to pozycja dość wartościowa, można z zainteresowaniem ją czytać. Jeśli zaś chodzi o analizę tekstów Nowego Testamentu, trzeba bardziej krytycznego spojrzenia na przeprowadzone przez autora badania, ale wtedy taka lektura jest pewnym wyzwaniem – powiedział.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.