Kęty: bielsko-żywiecka Caritas rozpoczęła akcję „Kilometry dobra”

Caritas diecezji bielsko-żywieckiej wraz z 11 diecezjalnymi Caritas rozpoczęła bicie rekordu Guinnessa w układaniu ciągu złotówek. Na Podbeskidziu kampanię „Kilometry Caritas” zainaugurowano 12 marca podczas meczu I ligi siatkarskiej pomiędzy UMKS Kęczanin Kęty – Ślepsk Suwałki w hali sportowej w Kętach.

Jak wyjaśnił dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Robert Kasprowski, próba bicia rekordu ma polegać na zebraniu jak najdłuższego ciągu stworzonego z jednonominałowych monet. Od 5 lat rekord dzierży austriacka organizacja kościelna BG/BORG Kirchdorf an der Krems, która ułożyła ciąg długości 75,24 km. Składał się 4,5 miliona jednocentówek euro.

„Chcemy wspólnie pobić ten rekord, a jednocześnie chcemy przeznaczyć te pieniądze na letnie kolonie dla dzieci ubogich oraz turnusy rehabilitacyjne dla dzieci niepełnosprawnych. Akcja potrwa do połowy czerwca tego roku. Zakończymy ją podczas Marszu dla Życia i Rodziny w Bielsku-Białej” – dodał duchowny.
Duchowny zapowiedział, że kampania dopiero nabiera tempa. „Będziemy chcieli zachęcić inne kluby sportowe, organizacje, przedsiębiorstwa do udziału, by jak najwięcej dzieci mogło, dzięki zebranym pieniądzom wyjechać na wypoczynek” – zaznaczył i podkreślił, że podczas kampanii będą prowadzone zbiórki i kwesty.

Aby pobić rekord, diecezjalne Caritas muszą ułożyć minimum 75,25 km ciągu jednonominałowych monet, zbierając ponad 3 mln 311 tys. złotówek. 1 metr odpowiada 44 zł, 10 metrów – 440 zł, 100 metrów – 4400 zł a 1 km – 44000 zł. „Wypoczynek jednego dziecka to około 15 metrów jednozłotówek” – dodaje ks. Kasprowski.

Podczas siatkarskiego meczu datki zbierały wolontariuszki ze Szkolnego Koła Caritas w Witkowicach. Do szczodrości i wsparcia akcji zachęcał ks. Zygmunt Mizia, który także dopingował kęcką drużynę siatkarzy. Po meczu, niestety przegranym przez gospodarzy, ułożono pierwszy ciąg z zebranych z ośmiu metrów złotówek.